Witam,
Ostatnio byłem zmuszony do wymiany uszczelniaczy pod rozrządem i dolnym wałkiem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />.Ticuś niemiłosiernie chlapał mi w tamtych okolicach olejem (troszkę konserwacji podwozia nie zaszkodzi <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ).Nie miałem zbytnio warunków do tej operacji więc pojechałem do warsztatu "Szik" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.
Podpatrując w czasie tej naprawy przyuważyłem (nie wiedziałem o tym wcześniej) ,że dolne koło pasowe można odkręcić w dwie osoby za pomocą śrubokręta i zwykłego klucza.Czytając to forum zauważyłem że polecanym sposobem odkręcania tego kola pasowego jest w takim przypadku metoda na "rozrusznik".Okazało się że wystarczy wrzucić na luz,zablokować(przycisnąć) śrubokrętem otwór(znajduje się blisko łączenia skrzyni do bloku silnika,niedaleko jest łapa podtrzymująca silnik) w skrzyni i wtedy normalnie odkręcamy śrubę która mocuje ów koło.Z zakręcaniem tego koła jest podobnie.
Ticuś nareszcie już nie "chlapie" <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Za cała wymianę zapłaciłem 169zł wraz z 2 uszczelniaczami(2x10zl)
Widać że mechanicy znają się na sprawie... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />