wez ty sie juz wiecej nie udzielaj czlowieczku w gazetach, nie wiem jak cie wogole tam
mogli zacytowac.
kazdy ma prawo do własnego zdania. btw ja się nie pchałem do gazetki, nawet nie wiedziałem ze bede cytowany z imienia i nazwiska.
to jest smieszne, taka zwykla zawisc, ja nie moge jechac to nie
dam pojechac innym.
poprostu buractwo.
dziś na spocie kolega co ma motor opisywał zdarzenie. jechał szybko - jak szybko? dozwoloną przekraczał w centrum o 120 <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> . Jedzie środkiem pomiedzy autami. Nagle jeden lekko przemiescił sie w obrębie swojego pasa na bok. Podobno chciał zobaczyc (tak to wyglądało) jak długi ten korek. No i mój kolega przytarł o niego motorem, że został ślad na aucie. Kierowca auta mówił ze go nie widział. Przy tej prędkości nie dziwie się mu.
Jak sobie w korku motocyklista jedzie 20-30km/h i przejeżdża obok, luzik - niech jedzie.
Ale jak gna na złamanie karku, to takiego nie toleruję. A niestety takich coraz wiecej jest. A Ty jak jeździsz?