nic wiecej nie potrafię, niz to co napisałem. Teraz mozliwy znak szczegolny - brak lusterka i potłuczona szyba boczna.
Z lat 90-tych, lakier który na pewno danwo nie widział żadnej polerki, czerwony albo ciemnopomarańczowy.
Z samego rana (szedłem do pracy) wyjechał z Narbutta i skręcił w Wiśniową na północ i trafił we mnie na tym małym przejściu.
Z tyłu po prawej stronie biały napis suzuki.prv.pl
Sawek
Posty
-
Swift klubowy skradziony czy wariat/cham? -
Swift klubowy skradziony czy wariat/cham?duża, biała swift.prv.pl
-
Swift klubowy skradziony czy wariat/cham?Akurat znam to całe forum, bo byłem jego współzałożycielem. Nawet na jednym Waszym zlocie byłem kiedyś i mniej wiecej zapadły mi w pamięć nalepki. Były jeszcze kiedyś takie ze znaczkiem chińskim na czerwonym tle, ale ten co mnie potrącił takiej nie miał.
-
Swift klubowy skradziony czy wariat/cham?Czerwony, matowy (zniszczony lakier), dwudrzwiowy Swift - bez tablic rejestracyjnych (!), ale z białą nalepką Klubu Swift z tyłu STARANOWAŁ MNIE na przejściu dla pieszych w centrum Warszawy.
Łokciem urwałem mu lusterko, gdy rozpędzone auto wykonywało zakręt o 90*. Miejsce (ul. Narbutta) gdzie jedzie się góra 30-40km/h człowiek jechał tak, że gdybym nie uskoczył - leżałbym w szpitalu, bo bym był na jego masce.
Swift strafił prawe lusterko i ma pajączka na bocznej szybie. Mi przez kurtkę puchową nic się nie stało, ale łokieć boli.
Po zdarzeniu gość w Swifcie zatrzymał się 50m dalej, nawet nie wysiadł, po krótki wahaniu rura ostro dalej.
Pytanie 1: Ktoś sprzedawał takie auto?
Pytanie 2: Komuś skradziono takie auto?Sprawa zgłoszona na Policję, byli, spisali.
-
Proponuje nowy kącik MERCEDES BENZ 1903: dowodziłoby to brak jakiegokolwiek dystansu wobec ich autek
Pomijajac tych co kupują MB dla wieskiego tuningu, właściciele różnią się
od właścieli inny marek gównie mentalnoscią. Nie ma tu nic z braku poczucia humoru, itp,
ale porównaj sobie ile warte są 10 letnie Daewoo/Suzuki a ile Mercedesy, porównaj ich
awaryjność, status społeczny, itp. Student nie jeździ MB chyba że ma bogatego tatusia. -
Proponuje nowy kącik MERCEDES BENZ 190Ale Sławek jeździ Lanosem
No właśnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Proponuje nowy kącik MERCEDES BENZ 190Proszę bardzo Biegnij powiedz kolegom niech mnie zbanują
Wpadnij tutaj:
MB Klub Polska
http://www.mb.org.pl/forum/ubbthreads.php
I tak nazwiesz to zobaczysz efekt <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Po MB/8 Club Poland jesteśmy
sporym klubem miłosników i właścieli tegoż auta -
Proponuje nowy kącik MERCEDES BENZ 190piszę serio. Zapytaj dowolnego usera z MB co sądzi otakim nazewnictwie. Wyśle Cię na drzewo.
-
Proponuje nowy kącik MERCEDES BENZ 190"czołg"/"cysterna"/"beczka"
za takie okręslenia MB dziękujemy i żegnamy.
-
Cinquecento Turbo 163KMA znalazłem takie coś na alledrogo:
Klyk
Swoją drogą... nieźle to musi wymiataćeee znałem pewne 1.2 (może ktoś kojarzy nick Muerete <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) ile max km/h to szło nie wiem, ale spokojnie wyprzedziło mnie przy 180 <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Ale to było daawno temu, 5 lat jesli nie dawniej.
-
czym ciąć w platiku?Robiłem podobny otwór na cb-radio. Najpierw rysikiem/cyrklem/gwoździem zaznacz
właściwy obrys otworu. Następnie wytnij czymkolwiek (brzeszczotem/wyrzynarką)
otwór wewnątrz (1mm od krawędzi) obrysu. Potem możesz płaskim pilnikiem
odpowiednio powiększyć otwór przy okazji przymierzając to coś co tam ma pasować.
W ten sposób możesz bardzo dokładnie dopasować rozmiar.Dzięki - tak też zrobię - chcę umieścić krean wyświetlacza w tym plastiku.
Obecnie wygląda to tak: -
czym ciąć w platiku?Mam tardy kawałek plastiku, a dokładnie zaślepkę na radio samochodowe.
Muszę wnim wyciać otwór 10cm na 3cm. I pytanie czym by się nie połamało
i też łądnie po wycięciu wyglądało? -
SZCZECIN walczy ze strefą płatnego parkowaniaU nas pilnują ludzie ze Strefy Płatnego Parkowania i oczywiście są wyposażeni w
cyfrówki.
Protest jest jak najbardziej słuszny, bo od wprowadzenia biletów wcale nie przybyło
miejsca do parkowania, a pilnujący urządzali sobie polowanie na samochody bez
biletu, gdy kierowca wysiadł i szukał gościa w celu zakupu wspomnianego biletu.
Teraz są parkomaty, za to ceny parkowania ponoć najwyższe w PolsceIle macie za 1h postoju? Np w Warszawie jest teraz 2zł (ma być 3zł jak radni uchwalą zmianę).
-
SZCZECIN walczy ze strefą płatnego parkowania"Bilet mi się zsunął z kokpitu i leżał na podłodze. Oto on."
Ta... no way - są jeszcze inne tłumaczenia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
"poszedłem kupić bilet, ale najbliższy parkomat był zepsuty, kupiłemw dalszym,
wracam a tu mandat""...zawsze myślałem że bilat sie kładzie za tylną szybą"
"Mandat? Przeciez zaparkowałem w niedzielę i wtedy parkomaty były nieczynne"
"moja mama/babcia/ciotka była chora/niepełnosprawna i nie mogłem kupić blietu"
"a ci mili panowi powiedzieli że oni mi popilnują" - to w sumie pasuje do Szczecina
"poszedłem do kiosku rozmienić banknot, wracam po 5 min. a tu mandat"
Więcej mi się nie przypomina - niestety w 90% przypadków mandaty są nakładane...
Możesz też olać mandat i nie zapłacić. Przy rocznym rozliczeniu PITa jednak sie troszkę zdziwisz... albo zdwisz sie kwota pensji przelanej na konto
-
SZCZECIN walczy ze strefą płatnego parkowaniaRównie skuteczni są panowie pilnowacze. Dajesz mu złotówkę zamiast kupować bilet i
idziesz. Gdy jest kontrola, to kupuje menel bilet i wkłada za wycieraczkę.
Kontroli nie ma to pilnowacz ma zarobek. Spotkałem też takich, którzy sprzedawali
bilety z ostatnich dni. Jaki sens? Masz mandat - kupujesz bilet z datą i godziną
pokrywającą mandat -> mandat zostaje anulowany. Jak mi to pewien pilnowacz
wytłumaczył, to przestałem ich ganiać a zacząłem dawać tą złotówkę.jeśli w Szczecinie Straż miejska ma aparaty cyfrowe jak w Warszawie, to nic Ci nie da taki zakup biletu parkingowego.
Poza tym menele odstraszają turystów, stwarzają pozory, iż okolica jest niebezpieczna... -
SZCZECIN walczy ze strefą płatnego parkowaniaW Chorzowie i wielu miastach GOPu jest taka zaleta, ze zamiast parkometru stoi chlop i
parkowanie "na chwile" jest zwyczajowo darmowe. Do tego dochodzi wzrost
zatrudnienia
Tylko wytlumaczcie mi czemu wjazd do parku kosztuje tyle samo w czasie weekendu (5 zł)
jak w środę o poranku, gdy nie ma kompletnie ludzi(9 rano). Tego to ja nie
rozumiem.nie wiem jak w was w mieście, ale w stolicy parkomaty działają od poniedziałku do piątku
od 8:00 do 18:00 - potem parkowanie jest bezpłatne.
A goście czasem stoją i pobierają "dodatkowe" opłaty za "pilnowanie auta" niezależnie od parkomatów <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> wystarcza telefonik do Straży Miskiej, 15 minut czekania i po ptokach.
Albo do patroli ZDM (Zarząd Dróg Miejskich) - ci są od remontów dróg, ale w kwestii parkomatów również są pomocni - sprawdzaja również ważność kwitków.btw kiedyś to jak ktoś nie miał kwitka to miał blokadę na kole. Teraz to strażnicy miejscy są uzbrojeni w cyfrówki <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> i wypisują mandacik do zapłaty w siedzibie straży. Jak ktoś się wykłóca, to pokazują fotkę i dupa zbita tego co dostał mandat.
System skuteczny.
btw, także w stolicy właśnie się porzesza obszar opłat. -
SZCZECIN walczy ze strefą płatnego parkowaniatutaj apel do Szczeciniaków: kto jeszcze nie podpisał, to niech się postara, aby
to zrobićstrefa płatnego parkowania = mniej aut w centrum miasta = więcej wolnych miejsc do zaparkowania.
Zmusi to władze miasta o zadbanie o komunikację miejską, wyznaczenie bus-pasów i promocję tejże komunikacji.
Im mniej aut w centrum miast tym więcej miejsc dla pieszych, tym bezpieczniej.Minusy że trzeba się przesiąść z wygodnego auta do niewygodnej komunikacji publicznej.
Albo płacić za postój.Do kasy miasta naprawdę trafia niezła kasa za to parkowanie i to się opłaca.
-
Najgorsze samochody z lat 1960-1989Poloneza Caro też eksportowano do Brazylii co wcale nie oznacza że powinniśmy się nim
zachwycać...
Najgorzej że dali tam DeLorean'a, i mała nieścisłość w tekście; to że auto jest
wykonane ze stali, to chyba wszyscy wiedzą, ale że jest to stal nierdzewna i
nielakierowana to już nie jest dla wszystkich oczywistezawsze mi się wydawało że to tlyko drewno może rdzewieć. Czyżbym się mylił? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Najgorsze samochody z lat 1960-1989Jest wśród nich YUGO...Nie wiem czy wiecie, ale wozy te były importowane do USA... Co
prawda nikt tego tam nie kupował, ale sprowadzano...jak to nie? W paru produkcjach Hollywood wystąpiły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Hamowanie silnikiem.
Z takim prędkościami jeździsz, Sławku, po polskich autostradach? W dodatku wiedząc, że
za chwilę zgaśnie silnik (czyli zmienią się radykalnie warunki prowadzenia /
opanowania pojazdu)?
IMO nie jest to dobry przykład. Ryzykant z Ciebie.może i masz rację, ale w sumie miałem motywację. Zabrakło mi kilku km do stacji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Choć może gdyby jechał te 90km/h to bym może dojechał, trudno stwierdzić.
W każdym razie miałem motywację, by starać się rozpędzić i potem w razie czego na luzie dojechać jak najdalej. Co się opłaciło, bo gdybym stanął na pasie awaryjnym, to mógłbym tak sobie czekać w nieskończoność, jakby ktoś się zatrzymał i mi pomógł.