Osobiście znam
jedno Tico, które poszło na złom przez takie "naprawy" mechaników
Kolega Sharky ma w zupełności racje.
To nie jest metoda jak mi coś nie działa to się tego pozbywam.
Inżynierowie przecież taki samochód zaprojektowali i długo testowali nie po to przecież żeby go potem pozbawiać różnych części.
Ogólnie przecież Tico to prosty smochód w budowie i naprawach.
Praktycznie bezawaryjny.
Wystarczy na czas wymieniać części eksploatacyjne filtry, płyny, rozrząd a będzie długo służył.