Progi:
Osadzenie sprężyny na kielichu:
Zniszczone gumy na wahaczach:
Odnaleziona kostka od kodów błędów:
Idzie kupić tą gumę oddzielnie bez wahacza i czy możliwe, że rozdarły się od sprężyn?
Progi:
Osadzenie sprężyny na kielichu:
Zniszczone gumy na wahaczach:
Odnaleziona kostka od kodów błędów:
Idzie kupić tą gumę oddzielnie bez wahacza i czy możliwe, że rozdarły się od sprężyn?
Poszła mi uszczelka na łączeniu tłumika z kolektorem, wczorajsza wizyta u tłumikarza na nic się nie zdała, ale to nie jedyny problem w moim aucie.
Pierwszy temat to progi zewnętrzne które się sypią i boje się o mocowanie wahacza tylnego, bo to zaledwie pare cm od dziury w progu... Czek mnie natychmiastowa wymiana progów zewn i robota mocowań wahaczy z przodu, zdjęcia aż wstyd wstawiać.
Drugi temat sprężyny od merca z tyłu: nie leżą jak trzeba na kielichu, tzn nie opierają się tylko częściowo, co mogło spowodować rozdarcie gum przy mocowaniach wahacza, tam gdzie ma ruch, teraz tam chrobocze, szumi
Trzeci temat, na początku wspomniany - tłumik, ale jego jutro ogarnę
zdjęcia rano wrzucę, aha no i kod błędów wybłyskałem 24
Z tego co pamiętam
swoje jak wymieniałem szkło lusterka to jest ono nierozkręcalne tylko klejone.
Znalazłem to:
http://zlosniki.pl/stary_zlosniki/showflat.php?Number=996085
No i głównie to:
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=973039
to mój pierdopęd
był w takim razie jakiś dziwny bo w 2 osoby leciał te 180
wiesz na liczniku to i ja miałem blisko 180, też we dwie osoby, ale nawigacja widzi realne
Dzisiaj udało się nałożyć gumy na amortyzatory z tyłu, mam nadzieje, że wyciszą ich pracę, bo bez nich słychać każdy ruch amorów, wcale to nie jest takie proste je tam wcisnąć
Dodatkowo jedna ze śrub trzymających fotel kierowcy wyglądała na niedokręconą i wcale jej się nie dziwie:
Musze sobie poszukać innej
Po weekendzie natomiast czeka mnie całkowita wymiana tłumika, będzie nieco inny
edit:
nie wiem jak to się dzieje, ale ta guma wycisza wewnątrz kabiny w 100% pracę amorów.
Bardzo ladne wyniki
i dystans pomiarowy solidny Btw pamietasz jak zalozyles sie ze mna o skrzynke
piwa i zwrot kosztow paliwa, ze GS poleci 180 gpsowe? Jak widac jest to absolutnie
nieosiagalne przy 68 koniach, a seryjny GTi na plaskim 200 tez nie pofrunie Ilosc
bagazy nie ma wplywu na vmaxa, opory tarcia sa minimalne przy oporach powietrza, a
nizej siedzace auto moze nawet szybciej poleciec
że 180 poleci 68kM to chyba nie napisałem, ale swoim leciałem 170 max i możliwe, że to było z z delikatnej górki, był to ostatni dzień silnika w moim aucie
Zamontowanie
świateł podświetlenia tablicy tylnej, stare zardzewiało aż tak, że odpadło
tam lepiej nic nie odkręcać, jedynie rękę wsadzić i żaróweczke wyjąć i wymienić
Już pisałem, że to
nie koło zamka mi hałasuje tylko koło zawiasów...
sprawdziłeś podnosząc w górę i dół? a jak koło zawiasów to może zdejmij ten plastik z klapy i zobacz czy wszystkie silniczki od wycieraczki są dobrze dokręcone i nie ma luźnych śrub, u mnie teraz tam nic nie ma
Tylko co dokładnie
mam niby owinąć?
Zawiasy klapy???
Nawet przy zamykaniu mniej hałasuje, tylko trzeba obczyścić i dobrze naciągać, żeby się nie zdejmowała jak u mnie
No i Ty się
dziwisz, że ja mam brudne, a Ty czyste auto...
Ja zrobiłem z 400
km po takich drogach.
to gdzie Ty jeździłeś? afryka
Tylko mi klapa
tłucze w okolicach zawiasów właśnie i odkręcanie odbojników nic nie da.
zrób tak jak napisałem wyżej, daje gwarancję
To jeszcze napisz
mądralo ile kilometrów zrobiłeś jeżdżąc drogami szutrowymi i leśnymi...
Mi się zdarzyło
jechać nawet po szlaku, bo myślałem że przejadę.
z 20 do 25 takimi do 10km/h
a wystarczyło w
klapie odkręcić delikatnie gumowe odbojniki
no nie? z pewnością mniej niż pół minuty bez kombinowania
Nie ma się czego
bać - 0,5 zwoju daje obniżenie rzędu 3 cm
Żadnych negatywnych
skutków nie zauważyłem - przodem nie ma szans żeby zawiecha dobiła itp.
A naprawdę
zauważalnie lepiej składa się do zakrętu - zupełnie inne auto.
Twardość sprężyny
ta sama, więc bardziej nie trzęsie niż przed amputacją
Ja po swoim własnym doświadczeniu polecałbym wstawić mocniejsze sprężyny (twardsze) i dopiero wtedy próbować coś przycinać
No to teraz jedyne
co mi pozostaje to czekać na potwierdzenie Twoich słów przez kogoś mądrzejszego ode
mnie.
usiądź w samochodzie i poproś kogoś niech Ci szarpie za zamkniętą klapę od bagażnika w górę i w dół, będziesz wiedział czy wali, a najprostszy sposób na całkowite zniwelowanie tych dźwięków to podklejenie taśmą np izolacyjną (owinąć), luzy znikają, tak samo zrobiłem z zaczepami oparć kanapy i jest super
edit:
a no i tak samo z wlewem paliwa, tam też wykryłem niepożądane dźwięki i taśma izolacyjna rozwiązała problem ;p
ja czekam, aż wyląduje na aucie
To ja drugie tyle zrobiłem w każdym terenie, pogodzie i tak go nie uwaliłem
http://img515.imageshack.us/img515/7291/8931.jpg
O jakie to ładne z
ta ciemną szybą bez tych lepek
Zgadzam się w 100% jeszcze bym usunął "BARTEK", bo kojarzy mi się jedynie z tirowcami albo dziadkami
dokłdnie, leciałem
tikaczem
Taki wąziutki, że z pasu nie musiałem swojego wyjeżdżać
Tylko u mnie lubią
trzeszczeć/piszczeć różne części w nieokreślonym momencie...
uniwersalny sposób to podklejanie plastików na stykach filcem delikatnym, klapa bagażnika też pewnie ma luz na zamku jak u mnie, masa jest tego