mnie żeś chyba na
ciągłej wyprzedzał wczoraj
na drodze z ndm?
edit:
jednak są straty, ktoś mi zderzak (górny) z tyłu zarysował, aż lakier odszedł, a bezbarwny schodzi płatami...
mnie żeś chyba na
ciągłej wyprzedzał wczoraj
na drodze z ndm?
edit:
jednak są straty, ktoś mi zderzak (górny) z tyłu zarysował, aż lakier odszedł, a bezbarwny schodzi płatami...
Wiesz ciężko
stwierdzić.
Ostatnio
pojeździłem dużo po dziurawych lub bardzo dziurawych drogach i wszystko trzeszczało
w aucie...
ja już sporo plastików wyciszyłem w moim aucie, pewnie mógłbym pomóc z niektórymi
BPX, to było do
rav'a
jak jest oczywiste wykroczenie, to mały kwitek zaprzątany w dowodzie albo się sprzeda albo nie, miał prawo się zapodziać w razie czego
Właśnie wkręcik był
kompletnie luźny, a śruba prawie w ogóle.
ja tam mam śrubę z nakrętką, dało to coś?
To gdzie byłeś?
Najpierw wzdłuż morza od Gdańska, przez hel na zachód, później przez poznań, wrocław, kraków w tatry
Wreszcie normalne
spalanie...
Ja na swoim
ostatnim wyjeździe (do Olecka; dziś wróciłem) miałem wyniki 4,91l/100km i
5,23l/100km na odcinku 1200 km.
Uznaliśmy, że przejazdy to spora część wakacji, także postanowiłem nie bawić się w dziadka W pracy natomiast(miasto, noc) 6l norma.
Ja też dziś na S8
jednego czy dwóch pogoniłem przy 140 km/h...
Leciałem tamtędy jakieś 150km przed 17 i Cie nie spotkałem niestety
Miałem podobnie na autostradzie Wrocław - Kraków, tyle że przy 190km/h, ale nie nadążają zjeżdżać, trzeba wytracać prędkość i spalanie z tej najwyższej stawki właśnie wychodzi
Widzisz, za mało
kontroli widocznie miałem, żeby wiedzieć
może kiedyś się
naucze z nimi gadać
student jesteś, do mamy jedziesz, utrzymujesz rodzinę, masz tani samochód, z biednej rodziny pochodzisz, chcesz zostać policjantem, strażakiem, interesujesz się jego pracą, miejscowością masa jest tematów do rozmowy, w ostateczności prosisz o dowód rejestracyjny 'na chwilę' albo wspominasz o restauracji 2km dalej w której miałeś się spotkać z dziewczyną, a za 100zł można się tam nieźle najeść, no i pytasz czy nie jest głodny. No ale wszystko z umiarem, trzeba wyczuć na co można sobie pozwolić, jak karze Ci wysiąść z samochodu do kontroli to raczej próbuje dorobić...
Ja przynajmniej tak próbuję, zawsze lepiej dać od razu 100 niż po miesiącu czy dwóch 300
Też byłem miły, w
sumie druga kontrola w życiu, pierwszy mandat
Powiedział, że
300zł za 90km/h , zapytałem czy nie dałoby rady coś niżej, ale stwierdził, że albo
biorę albo do sądu kieruje wniosek
poczekałem w aucie
i przyniósł kwitek na 200zł
zawsze tak mówią...
Mi też nie. Tylko
za jazdę na zakazie.
mi dwa razy za pasy i raz za gaśnicę, ale też sporo razy uniknąłem mandatu miłą rozmową
No ja dzisiaj
wyłapałem mandat w zabudowanym
Przerąbane, mi się jeszcze nigdy za prędkość nie zdarzyło na szczęście
a mnie się wydaje
ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy
190 jak najbardziej było
a w terenie zabudowanym 50 i co z tego?
przez urwany wydech nie wyglądało to tak źle jak jest teraz, bo myślałem (i pewnie
on też), że to jakiś element tego układu się rusza, wydając ten metaliczny dźwięk..
U mnie metaliczny dźwięk właśnie z tych okolic wydaje tłumik, bo jest rura w rurze, ale (nie wiem jak realistyczny jest dźwięk z silnika) to raczej inny dźwięk i występuje tylko przy dodawaniu gazu
Chyba najlepiej będzie się udać do mechanika, bo może coś pierdyknąć
Dziwnie się
patrzyli bo myśleli czy dzwonić najpierw do centrum transplantologiczne czy po
krawców od czarnych worków
Swoją drogą miło,że
wróciłeś w całości i gratuluję bezawaryjności. Pobijanie rekordów przemilczę
A ja nie pobiłem ani jednego rekordu przecież, tylko sprawdziłem Vmax i ani razu nie czyłem niebezpieczeństwa z mojej strony, kilka razy z czyjejś, bo nie każdy ma miernik prędkości w lusterku, ale hamulce dają radę jeszcze
I po wycieczce
Udało się zwiedzić pół Polski, ponad 2 tys. km
Spalanie, które udało się zmierzyć:
Przy spokojnej jeździe 90-120km/h -> 5,5l/100km
Przy niespokojnej jeździe dociskając non stop pedał gazu na autostradzie, do 190km/h -> 9l/100km
Przy umiarkowanej prędkości, głównie droga szybkiego ruchu, autostrada, 130-160km/h -> 7,5l/100km
Z jednym pasażerem i bagażami (50 + 80kg)
Prędkość maksymalna na równej drodze: 190km/h (gps, bo licznik pokazywał 200 bez dwóch groszy)
Pewnie bez dodatkowych kilogramów byłoby lepiej, ale tak czy inaczej ludzie na autostradzie dziwnie się na mnie patrzyli, głównie ci, którzy musieli mi zjeżdżać z lewego pasa przy prędkościach typu 170km/h
A no i najważniejsze: zero jakichkolwiek usterek
Masz na prawdę mega
przyjemną furkę do latania z diabłem pod maską, wiec 2000 km w wakacyjnym klimacie
będzie raczej z uśmiechem na twarzy
Dzięki
Klima jedynie by się czasem przydala, ale to tylko Swift
Tym razem spalanie mierzone na odcinku 608km (w baku zostało jeszcze z 4-5l) wyniosło równiutko 6l, 608km --> 195zł po 5,35zł/l
Zaraz lece na wakacje, po całej Polsce, to zrobie minimum 2tysiące i sprawdzę jak to wygląda na trasie w końcu
Hmmm, a ryzyko
spartolenia zwykłym sprayem jest wysokie?
z daleka psikasz, dobrze wstrząsasz wcześniej i powoli bez żadnego problemu to zrobisz
To była bardziej
ironia, ja bym tak nie ryzykował serio kup ten klej do gwintu tak jak Ci
chłopaki piszą albo ten oring.
oring będzie ciezko znaleźć a klej kupie
w necie poszukałem, wytrzymałość średniej jakości taśmy izolacyjnej sięga niby do 105 stopni, będę kontrolował póki nie mam kleju, bo nie chce po każdym dociśnieciu gazu zaglądać
kupno zajmie Ci max
5 min, zapewne dłużej się bujasz wkręcając tą śrubę codziennie...ale jak tak bardzo
chcesz na szybko proponuje złapać tą śrubą taśmą klejącą w odpowiedniej pozycji, na
bank będzie skuteczne no i na szybko
podłapałem czarną taśmą izolacyjną owijając śrubę dwoma warstwami, już się tak luźno nie kręci, tylko mam nadzieje ze ta taśma się nie roztopi
kup gruby oring i
nie będzie problemu z wykręcaniem... co tu do myślenia ? przecież od razu widać co
jest problemem.
na szybko
Stosując się do Twojej rady, znalazłem w miare pasujący oring, mam nadzieje, że się uda i przyniesie to zamierzony efekt
Jeszcze jedna
rzecz, jeżeli będziesz miał możliwość wykręcenia tej śrubki i chcesz użyć kleju, to
przed nałożeniem odtłuść powierzchnie, na którą będzie nakładany.
Nie kupiłem kleju, bo zapomniałem, ale wykręciłem śrubę, może jakiś inny sposób, na szybko?