Bez użebrowania,
wentylacji chcecie wzmaka na dystans wsadzić ?? Plecy są żebrowane czy płaskie ??
wzmacniacz z tyłu płaski, kanty żebrowane, opacie żebrowane
Bez użebrowania,
wentylacji chcecie wzmaka na dystans wsadzić ?? Plecy są żebrowane czy płaskie ??
wzmacniacz z tyłu płaski, kanty żebrowane, opacie żebrowane
nie lepiej kupic
lepszy wzmak a ten sprzedac?
za tego dałem 1200zł, nie sądze abym łatwo znalazł lepszy w tej cenie...
Zamocuj go do
oparcia na jakimś dystansie, może tak nie będzie sie grzal
To jest to, podejrzewam, że problemu nie rozwiąże w 100%, ale coś na pewno da ;>
Takich kombinacji jak na fotce od Hellsina nie chciałbym robić - głównie ze względu na dodatkowe kilogramy, ale mam jeszcze niewielkie pole manewru i dotne dwa klocki na dolne dwie śruby, przez co wzmacniacz będzie miał czym oddychać a i nie będzie to się rzucać w oczy
Chociaż w planach na przyszłość i tak mam zamiar odciążyć helixa i kupić drugi wzmacniacz tylko do suba - no i przy okazji w pełni go wykorzystać, bo nie chodzi na pełnych obrotach
Tak samo wymienić rainbowy z przodu na coś lepszego
Ma ktoś jakiś ciekawy patent jak schłodzić wzmacniacz zamocowany w oparciu kanapy?
Jakieś wiatraki na usb, podstawki pod laptopa... Cokolwiek skutecznego?
Często słucham głośno, a wtedy szybko się nagrzewa i automatycznie rozłącza do czasu kiedy nie ostygnie.
Rafał naprawdę
szacun za robotę! Fajnie Ci to wyszło.
Dzięki : D
Ten przedni pas
sobie mam nadzieję jakoś zabezpieczyłeś?
A dolocik fajnie
wyszedł
No właśnie temat jeszcze otwarty bo tak naprawdę nie wiem czy zwykłym podkładem wystarczy, czy czymś innym? Zostawiłem gołą rozwierconą blachę, z myślą, że chyba właśnie będę musiał do tego wrócić
każdemu przekłamuje
to fakt, ale jeżeli sobie zmniejszasz średnicę koła względem serii, to to
przekłamanie jest jeszcze większe, a u Ciebie już od seryjnego przekłamania dochodzi
kolejne 7,7 % na tych 13 i oponach co masz obecnie
No to testowane i sprawdzane - 100km/h pokazuje przy 93km/h realnych, czyli standardowe przekłamanie, u mnie ciężko stwierdzić jakie powinny być seryjne, czy taie jak w gti czy takie jak w zwykłym 'GLX'
Same prace przy
silniku i samochodzie faktycznie miłe dla oka - tylko ta ruda pod
zderzakiem gryzie w oczy - w tym temacie też podziałaj
ruda belka, rude wszystko, ale gdzie nie rozwiercałem to blacha była gruba, a rdza, czy też naloty tylko powierzchowne na szczęście, póki co nie chciałbym zagłębiać się dalej w ten temat - gdyby tak wszystko robić na czas, to nic innego bym nie robił
Cokolwiek jest na
tych fotkach to gratuluję
Masz najdłużej
ładujące się foty na forum, więc ostatnio nie oglądam
To musze zmienić hosta ; d
Przy tych oponach
co masz przekłamanie na prędkościomierzu, to ok 7,7% względem seryjnego rozmiaru kół
- spoooro więc zawyża Ci prędkościomierz.
GPS będzie tu
odpowiedzią ile faktycznie pójdzie
Kiedys na to patrzylem, ile jest przeklamanie, ile mniej, ile wiecej, teraz juz na to nie patrzę, bo tak naprawdę każdemu przeklamują i każdemu podobnie, u mnie w tej chwili przeklamanie przy prędkości 140km/h sięga (tylko) 10km/h w górę, także nie jest źle, na felgach 14' jeszcze bez żadnych ulepszeń testowałem vmax i leciał równiutko 195km/h, 210 wg licznika, także teraz powinno być co najmniej tyle samo
Efekt pracy jest taki, że po dużych katach nic się nie obsunęło, nic urwało, a lewa strona komory silnika jest chłodna, kiedy ze środkowej i prawej części bucha ciepłem
Tak na szybko chciałem coś nagrać, ale w nocy zrobię powtórkę, dzień nie służy od takich wygłupów
https://www.youtube.com/watch?v=a6oQYkjW9BE
Opony 13' 200 i więcej następnym razem, bo czuje, że chce dalej iść
Dzisiaj kilkugodzinna praca nad dolotem zimnego powietrza - zakończona.
Jedyna moja wątpliwość, to czy powinienem założyć w którymś miejscu dodatkowy filtr w postaci np siatki, żeby przypadkiem jakieś kamyki się nie dostawały przez tą rurę do komory silnika - pomimo tego, że rura jest powyginana i w jednym miejscu nawet pionowa do ziemi.
Postęp pracy:
Nie zrobiłem ostatniej fotki z zamontowaną zaślepką, ale wszystko ładnie się zgrywa, pora na testy
To ja myślałem, że mój zaniedbany, a przy tym to stan nówka z salonu : D
To Twoją Kijankę
ciągnie?
A jak! 80km do Plastka
Suzuki twardziel
brakuje ci 2 śrub
przy filtrze powietrza xD
Jak nie czterech, no robota jeszcze niedokończona w 100%
Hehe, ale maciupkie
te kółka Duża lepiej zwija się na starcie niż na 14 calach ?
Teraz właśnie je testowałem, rondo radosława przy arkadii na środkowym pasie przy 80km/h na pelnym gazie - mega stabilność i poczucie pewności, oponki bardzo dobrze trzymają na suchym.
Natomiast jeśli chodzi o start to nie ma co porównywać 14 i 13, bo niebo a ziemia, ze wskazaniem na 13, nie dość, że przy tej szerokości opona przy starcie na buksuje jak głupia, to czuć moc auta, która się dużo poprawiła. No generalnie teraz, kiedy wszystko sprawne i porobione to jazda Suzuki to przyjemność (o ile nie ma dziur)
Jak dla mnie ta
felga i na dodatek w tak małym rozmiarze to pomyłka w Swifcie.
Kwestia gustu, nie pierwszą taką opinie słyszałem, mi się podoba, jest troche inaczej - tyle na temat wzoru felgi, jeśli chodzi o rozmiar - idealny, miałem wąskie 13, wszystkie 14 i niskie 15, przy tych nie tylko czuje się pewnie, to wiem, że zawieszenie nie dostaje kopa przez za duże koło, no i mocy nie traci...
Moje perełki:
Po dłuższej przerwie auto w pełni gotowe do jazdy, nowości, tych które nie będzie widać na zdjęciach niżej to nowe amory koni, nowe piasty z tyłu i śruby z przodu.
Tak to wygląda pod maską, te niedoskonałości o których wspomniałem wcześniej to głównie umiejscowienie filtra, który opierając się o blachę - wyciera się:
Auto stoi na odświeżonych felgach 13/6.5 oz msw, nowych oponach Yokohama A539 175/50R13 72V, zainwestowałem też w oryginalne nakrętki D1 SPEC:
No i audio w pełni sprawne, w przyszłości pomyśle nad wymianą rainbowów z przodu, bo przy większych decybelach zaczynają przeraźliwie trzeszczeć.
Trochę dziwne że
tak szybko wytarła się izolacja, ale to nic, można przeciąć, wsadzić koszulkę
termokurczliwą, polutować i podgrzać koszulkę, ew. ukształtować jak chcesz, dobre i
mocne, nie wyciera się szybko
hehe no to ja w takim razie zrobiłem niezłą amatorkę, po prostu dolutowałem kabelki i obkręciłem izolacją, ale tam i tak jest troche do poprawy, bo filtr powitrza mi spada podczas jazdy, nie jest tam do końca tak jak być powinno jeśli chodzi o rozmieszczenie
Problem prawie do końca rozwiązany.
Nowy układ dolotowy jest o tyle niedoskonały, że wtyczka przepływomierza ociera się o blache, przez co wytarły się przewody, wtyczke przelutowałem i podwiesiłem na paski zaciskowe, teraz jako tako trzyma obroty, dodaje równo gazu i nie szarpie, jedyne co jest źle, to przy dodawaniu gazu pojawia się kmontrolka check engine, znika jak odpuszczam, może źle podpiąłem czujnik tps albo co inne, zaraz porobię testy, będę wiedział
Miałem bardzo
podobne objawy jak nie takie same, u mnie przeskoczył rozrząd o ząbek, możesz
jeszcze sprawdzić układ zapłonowy czy przypadkiem nie ma przebić, u mnie zaczęło się
od przerwania przewodu alternatora, potem poszły przewody WN a pod koniec
przeskoczył rozrząd, auto owszem, jechało, ale strzelało w dolot, nie jechało pełną
mocą, dławiło się, krztusiło, obroty 500, dojechać 10 km do mechaniora to był
koszmar.
u mnie jest moc, dlatego mam nadzieje, że to nie to : |
sonda lambda,
przepływomierz, odpinaj po kolei i obserwuj.
Jak ci przerywa
podczas dodawania gazu? naciskasz na gaz, długo nic się nie dzieje, wręcz staje na
obrotach i nagle wyrywa do przodu? Strzela w dolot ? Troszkę za ogólnie napisałeś o
tym przerywaniu
Ogólnie obroty latają na wolnym, auto gaśnie, nie trzyma obrotow.
Na postoju jak dodaje gazu to mogę się spodziewać takich reakcji:
-auto zgaśnie (tak jakby odcięty został dopływ paliwa)
-(przy lekkim wciśnięciu) obroty podskoczą, za chwile spadną, znowu podskoczą, ogólnie jest efekt 'strzelania' tak jak w przypadku kiedy paliwo się kończy i wyłapuje resztki
-przy max wcisnieciu o ile nie zgasnie to w miare trzyma obroty
Podczas jazdy natomiast jest loteria czy przy dodaniu gazu będzie jakakolwiek reakcja lub nie, jeśli nie, to zmieniam bieg na wyższy lub niższy, na chwile łapie później znowu przestaje.
Problem powiększa się, na poczatku delikatnie przerywało co jakis czas na ulamek sekundy, pozniej (po 20-40km) co raz bardziej, a teraz (po 100) nie sposob jezdzic albo nawet utrzymac silnik na obrotach.
Ogólnie najlepsze porównanie to do tego, kiedy konczy się paliwo, do tego falują obroty i silnik gasnie
Linka chodzi
prawidłowo, problem byłby jakby właśnie się chowała podczas macania palcem, błędy
możesz wybłyskać czy dalej nie?
Problem natury
elektrycznej/mechanicznej, może to być czujnik, może być przestawiony rozrząd.
Jaki czujnik? Tps sprawdzałem, ale może trzeba ustawić jakoś na nowo, miałem rozwieracana przepustnicę i wstawioną z nissana do tego nowy dolot
Po ostatnich modach mam pewne problemy, z tego względu, że za szybko samochód chciałem zabrać, mianowicie, wydaje mi się, że linka od gazu (widoczna na filmiku 08-15 sekunda) powinna wchodzić i wychodzić w swój 'peszel' natomiast ona się zwija, przez co nie ciągnie tego co powinna - wyraźnie to widać na filmiku. Czy tak ma to wyglądać? Jeśli nie to co mogę samemu ogarnąć, żeby to naprawić
[--------------------->KLIK
no to ja wygrałem w lotto bo mam 100% sprawny silnik, grama oleju nie bierze, jedyne co to szklanki trochę słychać, ale nie jakoś drażniąco
Oczywiście od Plastka