Dziś nowa porcja fotek! Jak widać elementy zawiasu wszystkie odmalowane. Sprężyny i stabilzator czekają na kolor czerwony , reszta sypnięta w czerń.

12 godzin czyszczenia na dziś + dwa dni wcześniej dłubanie młotkiem + śubokręt żeby zeskrobać z grubsza rdzę. ( skonczylem przed chwila ) i jakoś to już wygląda. Wszystko do gołej blachy , na zdjęciach wszystko wydaje się zóltę jakby bylo pokryte rdzą ale to efekt halogenu 500watt.

Podsumowując to czyściłem 1\3 samochodu ( sam tył ) w 4 dni , wiec chyba lipy nie będzie. Dziś pod bardzo wysokim ciśniemiem powietrza wydmuchalem ostatnie opiłki syfu i rdzy , zerwałem cały spód z wcześniejszych środków do konserwy. Świstak obecnie ma gruba warstwę pyłu , ale może niedługo stanie na koła o własnych siłach bez pomocy drewnianej kobyłki

Straty? Spalona wiertarka , 4 kamienie do czyszczenia na szlifierkę , dwie szczotki druciane ręczne , dwa śubokręty i młotek

samochodzik zawieszony na suficie za hak na łańcuchach. Dziś go obniżyłem lekko , wyczyściłem kazdy element nadwozia , każda śruba poczyszczona , połowa wymieniona na nowe.

Na fotakch widać tylko poczyszczony stabilizator + skrócona sprężyna i odnowiona. Prysne to potem na kolor czerwony

w drodze 30kg częsci do tego autka. W tym tyg zacznę go składać

rure paliwa wymienię za pare dni jak złoże autko

co do tuleji w wachaczu

http://allegro.pl/listing.php/search?string=swift&category=18966

Któraś powinna pasowac.

Tylko tam jest guma którą bym uszkodził a dokupić takowej sie nie da.. ale sobie narobiłem biedy ;P Chciał człowiek dokładnie zrobić to..

wachacz lezy na stole , ucialem srube delikatnie z obu stron. Ale nie mogę jej za nic wybić z tulejki. Kręci się w środku ale wyjść nie chce. Tylko o to mi sie rozchodzi :]

wystąpił 1 problem...

ukręciła mi się sruba jednego z mocowań wachaczy. Myslalem ze łatwo pójdzie ją wybić a ona stoi na dobre w tulejce. Macie jakieś pomysły? Nie chce kupywać całego drugiego wachacza.

Da rade gdzieś kupić te tulejki z gumą?

Prosze o rzeczowe odpowiedzi , chce jak naszybciej postawić Swifta na koła. Nie potrzebnie wszystko rozbierałem i ruszałem te mocowania ;/

a ja mam te felgi do kupna

http://img17.allegroimg.pl/photos/oryginal/14/83/08/92/1483089231

Felgi ROTA CIRCUIT 8 bronze , 16" -rozstaw śrub: 4x100 lub 4x114.3

warto to brać za 1200zl?

wzór piekny ale czuje z daleka słabą jakośc wykonania. 1100 to jednak troche sporo bo jeszcze opony do tego kompletu i uzbiera się ladna sumka.

Coś do 1000zł ale z oponkami.

a to nie jest czasem rozpórka na góre? tam gdzie sa pasy?

Kanału brak i robota idzie strasznie powoli z tego powodu..

MKV ty akurat masz fajne szprychy na swoim MK2

Felgi minium 15".. nie wiem jak z komfortem na 16" ale sie zobaczy. Obniżyłem też tył o pare cm , jak opuszcze go na koła zobacze co to dało.

Ogólnie leżalem 3 dni pod tym autem i opukałem każdy kawałek jego nadwozia. Znalazłem tylko jedna dziurke w którą mieści się mały klucz i to tyle. Jestem pewny ze bez zabepieczenia to auto nie pożyło by dwóch lat bo wszędzie jest rudy nalot który likwiduje.

http://allegro.pl/rozporka-tyl-tylna-swift-gti-gl-gs-i1469858404.html

ktoś to miał ? Bo czaje się nad zakupem.

Dziś zrobilem lewą klamke bo nie otwierała drzwi , zrobiłem elektryke lewej szyby bo sie nie podnosiła , wybebeszyłem środek , wyprałem wszystko poczyściłem duperele.

tutaj widać opłakany stan przewodów , ale to w sumie jak w każdym 15letnim aucie

Jako że udało się zakupić względnie tanio Swifta GTi postanowiłem go przywrócić do nowości bo ogólnie był lekko zaniedbany. Wszystko oczywiście kosmetyka.

Kupiłem go z rozwalonym układem hamulcowym ale jakoś udało dojechać się do domu 150km. Rok końcówka 1995 , kolor - biały . Z dodatkowego wyposażenia to całkiem solidny hak który z czasem mi sie przyda

Obecnie walcze z wymiana przewodów hamulcowych i paliwowych. bo ciekło. Wymieniłem filtr paliwa. Rozrząd jest już nowy. Do zrobienia cała podłoga ( cały tył , bo przód zostawiam na lato ) . Wszystko czyszczone do gołej blachy , malowane korizonem tlenkiem a potem jakiś kolor na to. Dziur nie ma , wiec nie musze nic łatać. Do pomalowania są dwa zderzaki ale na lato maluje całe auto. Musze wyklepać jeden bok bo ma spory dołek , wyregulować zamki bo drzwi słabo sie zamykają , kupić nowe linki , nowe gumy do zawieszenia , kompletny układ hamuclowy na tył .

W środku do wymiany kilka plastików bo są połamane. Wszystko udało się kupić u Toydolsa także jak przyjdą graty to wszystko składam i będzie cacuszko.

Miałem podszykować to co trzeba ale w sumie zrobię go od podstaw - ma być igiełka .

Do kupna także jakiś lepszy system nagłośnienia , dobre alu 15 lub 16. Z felgami jest problem bo ogólnie malo kto posiada jaki kolwiek gust i nie widziałem ładnych felg na świstaku.

Co do silnika - to w sumie jest okej. Do wymiany tylko akumulator bo mam no name. Skrzynia sie trzyma , biegi wchodza idealnie , jest cicha. Mam problem z jakimś zrzyganiem przy ruszaniu i nie wiem co tu obwiniać.

Dobra koniec gadania. Tak wyglądał tydzien temu po zakupie

jutro załoze temat i przedstawie wam nowego świstaka. Bedzie cały odnowiony , bo obecnie jeest dużo do zrobienia. Będzie perełka

to że przewody są zjedzone nie znaczy że podłoga tez.

Swift nie ma ani jednej dziurki. Wszystko sie trzyma , wszystko szlifowałem , czyścilem. Po prostu jest ładny nalot rdzy. Ale dobrze że nalot - podejrzewam że za rok nie byłby czego ratować. Także panowie spokojnie jest dobrze.

Dziś czyszczę , jutro korizon , tlenek i na końcu baranek.

oczywiście fotka przedstawia w ogóle nie czyszczoną powierzchnię

http://pwpnet.pl/index.php?l=pl&s=p&co=przew

tylko coś młody rok.. Chyba nie podpasuje pod GTI z 95r?

dobry pomysł z tymi starymi końcówkami i punktakiem . Przewody zgniły w okolicach własnie tego łącznika a on jest dobry , z bólem odkręciłem od niego przewody. Najgorsze jest to że własnie z tych gumowych na końcu nie mogę odkręcić metalowych ale pomęcze sie bo 100zł za jeden przewód to porażka.

wyjalem sobie bak cały zeby bylo wygodniej , mam nadzieje że miedziany ładnie mi się dognie bo ten jest strasznie twardy i wyciągnełem go w kawałkach więc mierzenie długości odpada.

paliwowe też wymieniam bo pompa robi takie ciśnienie że rozwala mi te sparciałe węże

Jako że kupiłem fajnego świstaka ale potrzebujacego dopieszczenia musze wymienić przewody hamulcowe które ciekną mi w okolicach filtru paliwa.

Ktoś pamieta dokładną długość wszystkich przewodów? Czy musze wymontować stare i wg nich kupić nowe?

Potrzebuje także poduszki sinlika bo na zagaszonym silniku mogę ręką poruszać silnik wiec są już do wymiany. Najbardziej po dupie dostała chyba ta na ścianie grodziowej. Od 1.3 8v pasuja poduszki? Bo nie chce wydawać fortuny.

gibbon o której dzwoniłeś rano po tego swifta?