Problem polega na tym, ze wezyk jest przeciety.
Wymiana calego wezyka jest bardzo trudna (zdejmowanie podsufitki). Do przecietej sekcji jest w miare dobry dostep
(miejsce zginania sie tylnej klapy).
Wetknalem jeden w drugi, zakleilem tasma, ale po miesiacu znowu sie spsulo.
Nie mam bladego pojecia, jak sie takie drobiazgi naprawia, nigdy wczesniej nie laczylem wezykow.
Nie wiem, czy ponowne wetkniecie "na klej" rozwiaze sprawe, czy potrzebny bedzie dodatkowy wezyk, czy moze koszulka
termokurczliwa utrzyma, a moze jakies mega mocna tasma klejaca?
Na kaciku zwykle cisza, wiec zapytam, moze ktos odpowie
Można w sklepach MOTO kupić takie plastikowe łączniki do wężyków igielitowych - koszt ok. 1-2zł i po problemie, byle tylko dobrać odpowiednią średnicę.