Czy mozna przekladac naklejke rejestracyjna?
-
Moj problem/nie problem wynika z wymiany przedniej szyby (pekniecie i rysa w polu widzenia).
Szklarz wmontowal nowa szybe, oraz przelozyl ze starej naklejke z numerem rejestracyjnym.
Z odleglosci 10m wyglada praktycznie jakby zawsze tam byla, ale z bliska mozna doszukac sie "manipulacji".
Czy ktos z Zlosnikowiczow moglby podpowiedziec, czy organy scigania w naszym kraju, ew. poza granicami, chca/beda sie "czepiac"?
Podobno nowa naklejka to raptem 25 zlotych, ale czas spedzony w urzedzie to juz realna strata ktorej chcialbym uniknac
-
Moj problem/nie problem
wynika z wymiany przedniej szyby (pekniecie i rysa w polu widzenia).nikt sie nie bedzie czepial
-
dokładnie. Ja już tak dwa razy miałem i spokój
-
Czepiać się raczej nie będzie , no chyba że będziesz miał " szczęście " i trafisz na nadgorliwego stróża prawa który będzie się chciał wykazać .
-
Czepiać się raczej nie będzie
, no chyba że będziesz miał " szczęście " i trafisz na nadgorliwego stróża prawa który będzie
się chciał wykazać .nadgorliwy ??
skoro naklejka ma być nienaruszona, a ślady manipulacji będą widoczne, to gdzie ta nadgorliwość ??
-
zawsze możesz powiedzieć że owszem jest zerwana ze starej szyby i bedzie wymieniona na nową itd,apropo postu kolegi K3 to jest nadgorliwość i nie spotkałem sie z czymś takim a moja naklejka że była przeklejana widać z 2 metrów bo to już chyba jej trzecia szyba
-
zawsze możesz powiedzieć że
owszem jest zerwana ze starej szyby i bedzie wymieniona na nową itd,apropo postu kolegi K3 to
jest nadgorliwość i nie spotkałem sie z czymś takim a moja naklejka że była przeklejana widać
z 2 metrów bo to już chyba jej trzecia szybanie, to jest wykonywanie swoich obowiązków... skoro naklejka ma być cała i w stanie nienaruszonym, to policjant jak najbardziej ma prawo tego wymagać...
owszem, policjant może przymknąć na to oko, ale nikt nie ma prawa wieszać na nim psów tylko dlatego, że tego nie zrobił...
-
Nie ma przepisu mówiącego, że przy zmianie szyby nie można przełożyć naklejki.
Jest mowa o tym, że ma być ona w jednym kawałku, czyli np. nie może być naderwana.
Większość szklarzy ma metody bezszkodowego przeniesienia naklejki.
W takim wypadku w żaden sposób nie łamie się prawa. -
nadgorliwy ??
skoro naklejka ma być
nienaruszona, a ślady manipulacji będą widoczne, to gdzie ta nadgorliwość ??ekhm
pierwsza naklejka jaka przykleilem byla juz w momecie przyklejania troche "zepsuta"
( jak dobrze pamietam to ktoras z warstw folii ochronnej zachodzi na naklejke )z druga mialem mniejsze problemy
w obu ( do tej pory posiadanych) autach
naklepka byla przekladana z powodu wymiany szyby
diagnosci sie nie czepiali
wuadza tez nie -
Tak jak koledzy wspomnieli nie będzie najmniejszego problemu nawet jak wyczytałem z "nadgorliwymi" policjantami. Nie ma przepisu żeby Ci coś mógł zrobić no chyba że będzie podarta w połowie
Ojciec wymieniał szybę w służbowym aucie i już tyle razy miał kontrolę albo zatrzymanie i nigdy nikt nie miał pretensji albo jakiś zastrzeżeń do naklejki. -
Ojciec wymieniał szybę w
służbowym aucie i już tyle razy miał kontrolę albo zatrzymanie i nigdy nikt nie miał pretensji
albo jakiś zastrzeżeń do naklejki.Mam średnio 3 razy w miesiącu kontrolę drogową i nie przypominam sobie żeby chociaż w połowie przypadków policjanci oglądali auto z przodu - a sama naklejka już ledwo co się szyby trzyma
BTW - kolega kilka lat jeździ bez niej bez żadnych konsekwencji (policja, przeglądy)
-
Dzieki wszystkim za uspokojenie