No i nie jest dobrze . Zamiast srubowac rekordy w niskim spalaniu - jest coraz gorzej. Jakies 2 tygodnie temu
wyliczylem spalanie rzedu 6.39/100. Dzis zatankowalem kolejny raz i wyszlo 6.97/100... Jak tak dalej pojdzie to
boje sie pomyslec co bedzie dalej. A jeszcze zima na dobre sie nie zaczela, i wcale ostro nie jezdze, i
wychodzi, ze na baku jakies 500 km przejezdzam...

Witam. Niedawno Antoine wykopsał mój wątek, więc pewnie się powtarzam, ale niech tam...
Mój Świstak (na dotarciu) spala 6,5/100. Jeżdżę przeważnie w mieście, zaczynam przygodę z 4 kółkami, więc uważam ten rezultat za całkiem zadowalający. Nb. nie rozumiem rozbieżności wdanych zamieszczanych w folderach Swifta- w jednym piszą o spalaniu (miasto) 5,9, w innym (z tego samego salonu)- 6,8. Dziwna sprawa. Pozdrawiam
Pat

jestem nowy i mam uzywanego swifta.

Cześć, cześć. Bardzo fajne masz autko. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Napisz jeszcze czy to sedan ,h-back, no i jak Ci się sprawuje. Pozdrawiam- Pat

Czy ktos sie orientuje w tym temacie. Na razie jest pewne, ze zaprzestano produkcje. Nie wiadomo jak sprawa wyglada
z zapasami magazynowymi. Czy komus sie obilo o uszy kiedy Swift zniknie z oferty dealerow? A moze kol. W2MAREK
wie?
W poznańskim salonie, gdzie kupowałem auto (Przeźmierowo) powiedzieli, że Swiftów starczy do końca przyszłego roku. Brak sedanów, 1.0 GL 5d.

Witam serdecznie w szampańskim nastroju, albowiem z ostatnich obliczń niezbicie wynika, że mój Świstak pije 6,5 l./100km <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> (cykl miejski, zimne poranki itp.) Tankowałem wprawdzie V-Power, ale to itak chyba nieżle, jak sądzicie?
Pozdrawiam
Pat

Napisalem, ze jej to przeszkadza. Od niczego mnie nie odciąga

A moja żona zaakceptowała Świstaka na statusie kolejnego domownika- aż zazdrość bierze, bo chyba się zaprzyjaźnili. A jak on mruczy, jak ona prowadzi... <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> (wichry namiętności <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)

zawsze tak jest - jak ja sobie coś kupię to zaraz wszyscy chcą to mieć. nie bój nic - swift już wycofany z produkcji
i raczej będzie ich ubywać

W podobny sposób tłumaczę sobie wysoką frekwencję Swiftów na poznańskich ulicach... Jest ich naprawdę coraz więcej- przeważają GL 3d i GLS. Miło popatrzeć... Ostatnio nawet jakieś dziewczę całkiem dziarsko poruszało się sedanem... <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Ech...

Kupiłem Swifta w styczniu przesiadając się z Poldka na zimowych Kormoranach.
Nie odczułem zbytnio że to zima, gdyż założyłem do Suzi nowe Klebery zimowe.
Były to wówczas oponki ze średniej półki.
Moja żona początkujący wówczas kierowca też nie narzekała.
A tak wogóle to o wszystkim decyduje bieżnik, bez względu na firmę.
Firma decyduje natomiast o cenie.

Końcem końców kupiłem Klebery za 125 pln szt., do odebrania i założenia jutro w warsztacie. Skorzystałem z www.opony.com , dziękuję za radę i opinie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Pozdrawiam
Pat

Witam i pytam.
Jakie najlepiej założyć zimówki do Świstaka, wziąwszy pod uwagę wzgląd cenowy i jakościowy?
Znalazłem na Onecie sklep z zimówkami- 25% zniżki, proponują Klebery Krisalp 3 za 136 pln, Gislavedy za 140, Kormorany za 114, Fuldy za 132. Wszystko w rozm 155/70/13. W ASO wołają ceny wyższe średnio o 30-40 pln. Pozdrawiam
Pat

No widzisz. Niech sie dzieje co chce, a Świstak i tak jest niezawodny...

"Niezawodny inaczej" <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />

mi sie zdazylo raz, w dzien - nie zauwazylem od razu kontrolki i jezdzilem jak matol na dlugich przez kilkanasci
minut (albo dluzej?)...

Mi też coś koło tego (ale raz) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

No i nie jest dobrze . Zamiast srubowac rekordy w niskim spalaniu - jest coraz gorzej. Jakies 2 tygodnie temu
wyliczylem spalanie rzedu 6.39/100. Dzis zatankowalem kolejny raz i wyszlo 6.97/100... Jak tak dalej pojdzie to
boje sie pomyslec co bedzie dalej. A jeszcze zima na dobre sie nie zaczela, i wcale ostro nie jezdze, i
wychodzi, ze na baku jakies 500 km przejezdzam...

U mnie spalanie (pierwszy bak!) wyniosło podobnie- ok.7l/100. Przy czym jako początkujący kierowca robiłem wiele rzeczy, które- najoględniej mówiąc- spalania nie zmniejszały... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Teraz zatankowałem V-Power i chyba wyjdzie nieco mniej, ale zimne dni (i noce) mogą kosztować...

No i wyjaśniło się. Byłem w ASO i okazało się, że padł silnik do wycieraczek. Podobno niezawodny... <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Wymienili- zainstalowali z nowego auta, bo na osobny trza by czekać ruski miesiąc- coś koło 2 tyg.
Zdziwili się niepomiernie- zdarzyło im się to pierwszy raz. Tak sprawa wygląda. Pozdrawiam- Pat

Bo to ja pstrykalem ...

Ładna robótka, niczegowata... Gratulado <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

Oto najnowsza wersja Suzuki Swift Evolution 2 , która ze względu na nieosiągalne parametry i niemierzalne osiągi
podbiła serca mieszkańców krajów dalekowschodnich.

Czad, czad, po trzykroć czad. Kłaniam i życzę frajdy z jazdy. Pat <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />

Witam wszystkich
Zmieniłem gumy na zimowe.Też Klebery.
Kosztowało 50.Przekładka.
Zaczynam się zastanawiać czy ze względu na dobro nowych przecież opon nie kupić kompletu felg.
Ale wedlug rozpiski w serwisie opon gdzie byłem, do Swifta sztuka kosztuje 175 PLN
W związku z tym na wiosnę kupię pewnie alu i będę ładniejszy
Tylko czy nie spodoba się to fanom cudzego mienia

Czy 155/70/13 to jedynie słuszny rozmiar zimówek? Kolega chce za 500 PLN sprzedać mi komplet zim. Kleberów 145/80/13 z felgami, których używał w swoim Uno (prawie nówki, jeszcze mają kolce). Jak to będzie działać w Świstaku? Co do zabezpieczenia- myślę, że nakładki są jakimś rozwiązaniem. Pozdrawiam- Pat

Jestem wielce zaskoczony . Pewnie cos sie stalo z silniczkami. Jedz do ASO, to jedyne wyjscie.

Tak sobie planowałem, chyba to rzeczywiście jedyne wyjście. Mam nadzieję, że jutro nie będzie padało... <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Witam. Podczas jazdy w deszczu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> nawaliły mi wycieraczki. <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> Kolega, który sprawdzał bezpieczniki twierdzi, że są OK. Tylna działa, oba spryskiwacze też. Co mogło klapnąć i dlaczego? Czy ktoś z Was wie, lub miał podobny problem? Świstak jest nowy, ma zaledwie 530km przebiegu i już takie hece... Przechwalona japońska niezawodność, czy jak?... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Patryk

Witam wszystkich posiadaczy Swifta
Serdecznie witam. Dopiero co kupiłem Swifta- po dokładnie takich samych rozterkach, jak Twoje. Długo się zastanawiałem, odbywaliśmy z żoną narady. Wygrał Swift- stosunek ceny do jakości w najprostszej wersji. W Swifcie oprócz pięknego, oszczędnego i dynamicznego silniczka masz za free np. dzieloną tylna kanapę- dla mnie bomba, bo jestem kontrabasistą i muszę jakoś przemieszczać się z instrumentem mierzącym prawie 2 metry. Okazuje się, że w Świstaku nawet bez składania kanapy rzecz jest prosta. To dobrze świadczy o przestrzeni wewnątrz auta. W Pandzie musisz dopłacać za dzielone siedz. 400 zł, w dodatku tylko w wersji Dynamic, co wiąże się z homologacją na 4 osoby (kiepska sprawa).
Tak, jak bardziej doświadczeni koledzy radzą- trzeba rozważyć wszystkie plusy i minusy Pandy oraz "plusy dodatnie i plusy ujemne" Swifta. Trzeba pamiętać, że Swift, choć może przestarzały, jest konstrukcją sprawdzoną. Przejedż się jednym i drugim autem i wybierzto, które Cie zachwyca... Pozdrawiam
Pat

Ciekawa sprawa. Ostatnio widziałem ofertę giełdową (Poznań)- SS 1.0 GL (chyba, bo miał czarne zderzaki) ze wspom. i szyberdachem- rocznik 1993 <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> za 10.500 PLN. Sporo jak na 10-latka.

gdzie kupiles autko?
chlapacze i listwy to nie byle co... troche to kosztuje - wiem bo zakladalem i placilem
pozdrawiam
tomek

Świstaka nabyłem w Poznaniu (Przeźmierowo). Przez kilka dni, które minęły od zakupu dostarczył mi wiele frajdy. Nagabywani przeze mnie właściciele różnych odmian Suzuki mówią o Swifcie same dobre, lejące miód na serce rzeczy. Pozdrawiam