Wymiana samych tulei w wahaczu to kiepski raczej pomysł, bo komplet gumek na wahacz ok. 70 pln,
a nawet jak wahacz samemu sie zdejmie to potem trzeba oddać go na prasę, żeby tuleje
wymienili...
dobry mechanik ma w swoim warsztacie małą prase;) wymienialem same gumy bo nie chcialem wydawać 2 razy tyle na wachacz (nowy najtanszy wtedy kosztował 140zł), a auto stało już na podnoścniku u mechanika i nie było czasu z allegro zamawiac;]
A jak sworzeń niedługo potem się zdupczy to wahacz i nowe gumki do
śmietnika...
sworzeń można kupić osobno i wymienić (pisalem juz o tym na forum). 4 lata temu jeszcze nie bylo wachaczy na allegro za 70zł to trzeba sobie bylo jakoś radzić;) stary sworzeń wycięty i wstawiony nowy- niestety jakosć produktów z firmy JC jak wiadomo nie jest najlepsza- po równych 10 tys km sworzeń był już do wymiany...
Skoro można mieć wahacz od 70 pln kompletny, to odpowiedź nasuwa się sama. Zawsze można dołożyć
z 50 pln i kupić coś trochę lepszego. Chociaż w tygodniku "Motor" testowali kiedyś wahacze
markowe i "no name'y" i te tanie w zasadzie nie odbiegały od tych markowych. Zresztą i tak
wszystkie pewnie klepią w jednej chińskiej fabryce...
dokladnie tak jak piszesz:D pracuje w duzej firmie zajmującą się sprzedażą czesci do skuterów- te same cześci z chin i taiwanu sprzedawane są jako produkt róznych "dobrych" firm europejskich tylko pudełka sie zmieniają no i ceny oczywsicie (rozbieżność nieraz sięga kilkaset procent!) Z czesciami do aut zapewne jest tak samo...