cena przekaźnika to 2,5 zł plus podstawka to około 6zł
czyli to jest jakiś standardowy przekaźnik?
Gdy go wepnę w instalacje wg. obrazka to będę mógł sterować prędkością wycieraczek tył?
cena przekaźnika to 2,5 zł plus podstawka to około 6zł
czyli to jest jakiś standardowy przekaźnik?
Gdy go wepnę w instalacje wg. obrazka to będę mógł sterować prędkością wycieraczek tył?
w zielonej obwódce przekaźnik
w granatowej włącznik wycieraczek
w żółtej akumulator
"W" Wycieraczka tył
"R" Rezystor
"C" Kondensator
parametrów nie znam jak znajdę chwile to dobiorę parametry
P.S. ten przekaźnik z poloneza jest drogi około 40-80zł i on jeszcze steruje innymi rzeczami
takimi jak kierunkowskazy i podgrzewanie tylnej szyby miałem taki u siebie w polonezie ale
był przekładany i nie wiem gdzie oryginalnie się znajdował
Rozumiem obrazek! (wow) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy ten przekaźnik się kupuje czy trzeba samemu wykonać? Jak? Z czego?
Właśnie opracowuje funkcję w Ticusiu usprawnienia wycieraczek tylnych, przy użyciu instalacji
wycieraczek przednich.
Dziś mnie właśnie olśniło żeby zrobić taki układ, że tylna wycieraczka działa razem z przednimi tzn włączamy np "INT" i działają wtedy wycieraczki przednie i tylne(w tym samym tempie oczywiście), należałoby jednak dodać jeszcze jeden przełącznik od odłączania układu żeby np można było włączyć sobie sam tył jak nam się zachce. w pozostałych pozycjach wycieraczka tył chodziła by bez przerwy tak jak normalnie.
druga opcja to:
Po włączeniu guzika wycieraczki chodziła by ona właśnie z przerwami tak jak w pozycji "int" Jeżeli chcielibyśmy użyć spryskiwacza wtedy chodziłaby "na okrągło"
To takie moje dzisiejsze dumania, łatwo wymyślić gorzej zrobić niestety
Nie mam pojęcia - dostałem go od kolegi kiedyś, sam nie wyciągałem. Przypuszczam, że gdzieś pod
deską rozdzielczą... Jechałem kiedyś tym poldkiem, ale nie zwróciłem uwagi na lokalizację
przerywacza wycieraczek. Na pewno jednak z zewnątrz widoczne jest takie czarne
kółko-zębatka (nie wystaje "płasko", tylko jej rant), którą pokręca się i zmienia czas
interwału (5 położeń). Zobacz w wątku "Praktyczne usprawnienia", kiedyś dałem tam fotki,
jak to umieściłem w tico; w poldku pewnie jest podobnie.
Ale nie wiem, czy każdy polonez miał to urządzenie. Moje pochodzi ze starego modelu.
Nie pamiętam, musiałbym poszukać gdzieś notatek lub "przepatrzeć" po kablach (dużo lat minęło od
tej mojej modyfikacji). Jeśli zdobędziesz ten przerywacz, daj parę fotek, a wtedy opiszę Ci
wszystko.
Mam nadzieję, że radzisz sobie z lutownicą, kablami i konektorami?
ok to jutro wybiore się na łowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Lutowąc umiem - nawet lubię <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> konektory też potrafię podłączać itp. Całkiem zielony nie jestem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> przekładałem całą wiązkę z jednego auta do drugiego i o dziwo odpaliło i wszystko działa:)
ZTCW Voytass kiedyś rozkminiał takie rozwiązanie, ale jakoś nie bardzo to wychodziło. W końcu
pożegnał się z tico nie realizując tego pomysłu.
Ja zaś proponowałbym przemyślenie możliwości zaadaptowania jakiegoś układu regulacji przerwy w
pracy wycieraczki. Ja np. kiedyś zrobiłem coś takiego do przednich wycieraczek,
wykorzystując regulowany przerywacz od poloneza. W klubie robiliśmy też akcję z zakupem
układów APE (takie specjalne przekaźniczki do płynnej regulacji interwału), do których
Pszemeg opracował sposób zastosowania w tico... Ale to też dotyczyło przednich wycieraczek.
Obydwa rozwiązania działają po paru latach. Myślę więc, że w przypadku tylnej wycieraczki
też udałoby się coś podobnego wykombinować, zamiast zajmować się drogimi przełącznikami
zespolonymi.
Mam szrot niedaleko także raczej nie było by drogo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
BTW gdzie w polonezie jest ten układ? może wyjmę od razu...
Jak go się podłącza?
Ja bym taki problem rozwiązał 1 Kondensatorem 1 rezystorem i przekaźnikiem uniwersalnym i
zaczerpując pomysł z BMW dobierając odpowiedni kondensator + rezystor dobrał częstotliwość
uruchamiania wycieraczki tylnej.
Zasada działania: uruchamiasz przednie wycieraczki pracują i np co 10 cykl przednich uruchamiają
się tylna układ powinien być prosty jak by był ktoś zainteresowany mogę pomyśleć
szczegółowiej oczywiście częstotliwość można regulować
P.S (wiem jak zawsze ktoś się doczepi mojej ortografii itp niestety mój wyłapywacz błędów nie
jest doskonały a ja jestem dyslektykiem jak nadal nie będzie się to wielu osobą podobać to
pozostanę w ciągu dalszym tylko biernym gościem forum)
Twój opis wygląda prosto tylko, że ja jestem elektronicznym antytalentem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> O nic mi te nazwy nie mówią Już cudem było to że zrobiłem podświetlenie przełączników do el. szyb i wycieraczek ale to robiłem z manuala
Mógłbyś ująć to "szczegółowiej" właśnie gdzie co podłączyć itp?
Jak się nie da to i tak myślałem żeby przenieść te nieszczęsne przyciski w miejsce radia (radia nie mam) były by bardziej widoczne.
Da sie to przełożyć do tico? męczące jest odrywanie lewej reki co chwila zeby właczyć wycieraczke tył.
Można zastosować dyszę spryskiwacza z innego modelu auta.
W Tico oryginalnie jest z 2 punktowym spryskiwaniem, ja użyłem z 3 punktowym.
Aby zmieściła się w miejsce starej wystarczy przyciąć ją nożem, użyć pilnika i przykleić do
przedniej klapy. Koszt 6zł.
Polecam.
To było juz w "praktycznych usprawnieniach"
ja zastosowałem spryskiwacz z Uno. Z czego jest ten "mgiełkowy"?
I lusterka do Tico inne niż oryginalne. Są składane, nie ma problemów z poprawianiem
ustawienia bo ktoś zahaczył... i moim zdaniem dają lepszą widoczność. Dostępne na allegro,
Cena 50zł. za sztukę.
Tez było w "praktycznych" Ale na tej aukcji nie jest napisane ze są regulowane od srodka - ktos juz kupił te lusterka z tego źródła?
Dziś zrobiony przegląd (był do 30 czerwca)
Zrobione światło przeciwmgielne - styki się rozsypały i założone kołpaki na 13'( w końcu)
W programie na dziś jeszcze mycie i odkurzanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mogłeś dopłacić te 30zł byś miał chyba 1 w Polsce tarcze w tico nawiercane bo jestem ciekawy czy
one czasem nie sa lepsze od brembo.Do tych mikoda kup sobie klocki ferodo
Juz założone ferrodo właśnie:)
Stwierdziłem ze te nacięcia mogą przyczynić sie do szybszego zdzierania klocka wiec odpuściłem
podzielam zdanie chrisa...straszny jarmark <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Jest to właśnie najbardziej logiczne wyjście.
Ile zapłaciłeś za tarcze Mikoda? Gdzie je zanabyłeś?
Zanabylem je na stronie Mikody
Płaciłem mniej niż jest teraz jakieś 34pln za sztukę (kupilem lite)
Dlatego najlepiej zostaw ocenę specjaliscie, gdy juz będzie wymieniał te tarcze.
Po części Wolff miał rację - tyle, że "poszedł" najczarniejszym scenariuszem. Warto jednak
spróbować uratować to, co można (klocki), ale... nic na siłę, pamiętaj. Układ hamowania i
kierowniczy to najważniejsze podzespoły, na które trzeba uważać. Tu nie ma miejsca na
"partyzantkę".
Tym tropem szedłem - żeby uratować właśnie - jeśli się da oczywiście <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Oczywiście nie za wszelką cenę, także nie oszczędzam na hamulcach (ostatnio założylem zestaw Ferrodo + Mikoda) . Najlepiej niech oceni to mechanik który będzie przeprowadzał wymianę.
Oleju powinno być ok 1/2 stanu bagnetu.Nie powinno być powyżej max na bagnecie
zleje wiec jutro dla świętego spokoju <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Brunox sprawdza się w przypadku korozji powierzchniowej.
Niestety, w przypadku Tico mamy najczęściej do czynienia z korozją wewnętrzną i na nią
praktycznie nie ma lekarstwa.
Swego czasu bawiłem się i ten środek zastosowałem na wszystkie dolne wewnętrzne krawędzie drzwi
i klap - efekt, z tych miejsc nadal wychodzi korozja.
Na razie są to purchle, które po przejechaniu szczotką sie zdzierają odsłaniając blachę wiec nie jest tak źle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jeżeli miałbym stosować i cynk i minie to który najpierw - chyba cynk?
Podczas wymiany oleju nalało mi sie trochę za dużo i stan przekracza max na bagnecie. Czy to groźne? Przekracza tak pól cm/
Wymieniłem kola na 13 tki swiftowe z letnimi oponami - niestety 155/70 wiec trochę wysokie ale za 160pln za komplet to głupotą byłoby nie kupić. Kupione na szrocie - żeby nie było głosów ze wspieram szara strefę
Jak sie "zjadą" to zmienię na 155/65 <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Kupilem tez sprężyny sportowe -6o ale jeszcze nie zakładałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
No to pochwale sie ostatnim zakupem Sa to tarcze mikoda nawiercane i frezowane i klocki ferodo.
Calosc mantuje w czwartek. Zobaczyny po dotarciu czy hamulce polepsza sie. Pozdrawiam.
WOW
Zastanawiałem sie nad tymi tarczami ale wybrałem lite. W połączeniu z ferrodo hamują wyśmienicie!
@wolff
Co sie ciskasz od razu!? Skoro klocki maj zaledwie 2k przejechane to raczej wątpię by wyżłobiły sie w nich głębokie bruzdy. Jezeli nawet widać jakieś rowki to można taki klocek przeszlifować. Z reszta już przedmówcy to potwierdzili...
@ piter89
By wymienić szpilkę trzeba odkręcić piastę. Ja uderzyłem przez przypadek szpilkę młotkiem jak już składałem wszystko po wymianie tarcz i poszedł gwint. Musze od początku wszystko robić
Znalazłem dwa ogniska rdzy przy koncu progu przed tylnymi kolami (z obydwu stron) Czym lepiej to zabezpieczyć po zdarciu tej rdzy? Minia czy cynkiem w sprayu - może polecacie coś innego.
Zalezy mi żeby rdza już nie wracała.
Wiecie moze ile kosztuje wymiana tarcz u mechanika? Nie bardzo mam jak sie zabrać za to sam bo
zrobiło mi uczulenie na palcach i raczej szybko nie zejdzie...
I jeszcze mam pytanko... Co tam sie może okazać do wymienienia po 10 latach... (oryginalne
tarczki mam ) I czy jest sens zmieniania klosków jak na tych co teraz mam przejechałem nie
całe 2 tysiące (Ferodo)
Z góry dziekuje za pomoc
moje tarcze byly 10 letnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mozesz mies problem ze zdjeciem piasty z łozysk.
Ja bym zostawił te klocki