Czepiasz się, rozwojowo trzeba
noooo tak zapomłem że każdy wytówr z Mlada Boleslav PO frytce był już tylko próbą osiągnięcia niezawodności i komfortu jaki oferowała fryta..... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Czepiasz się, rozwojowo trzeba
noooo tak zapomłem że każdy wytówr z Mlada Boleslav PO frytce był już tylko próbą osiągnięcia niezawodności i komfortu jaki oferowała fryta..... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Czym to teraz powozisz?
powiem tyle - ZDRADZIŁ MARKĘ......... <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
wpadlem na taki pomysl:
zalozylem by-pass z alternatora bezposrednio do
akumulatora- efekt jest taki ze brakujacy prad
znalazl sie i ladowanie przynajmniej na razie jest
zadawalajace.
zastanawiam sie czy to jest bezpieczne i czy nie grozi
mi to zjaraniem instalacji?????jak myslicie????
najpierw założyłeś a teraz się zastanawiasz?? <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Daj jakiegos linka cy cuś
Ja mam mniej więcej TAKĄ
natomiast widzę że pojawiły się DROŻSZE posiadające nic nie wnoszący do efektywności podgrzewania przełączniczek (IMO w praktyce i tak zawsze będzie ustawione na max - przecież i tak po zagrzaniu auta wyłączam to sobie) Oczywiście pozostaje kwestia pociągnięcia sobie przewodu do skrzynki z bezpiecznikami i umiejscowienie jakiegoś włącznika ale to już jest kwestia własnej inwencji - ja zrobiłem tak jak mówiłem...
Mnie też ciekawiło kiedyś założenie podgrzewania
pzednich foteli do mojej Felicii ale strasznie
ciężko dostać większość elementów. Najlepiej byłoby
kupić uszkodzony samochód z takimi fotelami lub
jakąś dobrą wersję angielską choć to też graniczy z
cudem.
A fotele przystosowane do podgrzewania już masz?
Dodatkowo jeszcze oprócz włączników powinno być jeszcze
pokrętło do regulacji ciepła, które oryginalnie
znajduje się w okolicy dźwigni biegów w miejscu
gdzie oryginalnie montowane są też klawisze do
otwierania elektrycznego okien. To pokrętło
montowane było między klawiszami do okien.
Dziwię się, że w serwisie nie są w stanie pomóc,
przecież mają wszystkie schematy. Udostępnić
schematów nie mogą nawet odplatnie dlatego może Cię
tak zwodzili. Spróbuj poszukać na jakiś czeskich
stronach.
Ogólnie może być ciężko.
Daj oczywiście znać jak będą jakieś postępy.
A ja tam obszedłem temat inaczej - kupiłem w norauto matę do podgrzewania siedzeń, jak się później okazało wygodniej mi było ją rozciąć na pół (grzanie pleców IMO w zimie kiedy to jesteśmy opatuleni w kurtki i polary jest bez sensu). Dwie rozcięte połówki posłuzyły do grzania dwóch siedzisk. Maty leżą wsadzone pod pokrowce, włączane są pojedynczym włącznikiem umiejscowionym pomiędzy przyciskami otwierania szyb. Mata ma swój termostat więc "upieczenie" jajek mi nie grozi i jestem cholernie zadowolony - koszt całego ustrojstwa - 30zł za matę i 1zł za przełącznik, przewody miałem..
Ja widzę że napisał że ma wtrysk i świece, a nie że MPI.
Czyli to jednopunktowy wtrysk, więc prawie to samo
co gaźnik.
No dobra zagalopowałem się w interpretacji - ale przypadkiem wyszło na moje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
po drugie przewody wysokiego napięcia wymienić
Przecież napisał że ma MPI
trzecie ustawić zapłon
A jak sie ustawia zapłon w MPI - chętnie się dowiem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
POZDRAWIAM!
Felicja 1300 z wtryskiem i instalacją Lovato.Na wolnych
obrotach na benzynie i na gazie przy szybszym
naciśnięciu gazu dusi się, na gazie dodatkowo
strzela. Byłem w 2 serwisach i u paru gazowników,
badanie elektroniki nic nie wykryło. Swiece
wymieniane parę razy , mikser przemontowany nad
przepustnicę , nic nie pomaga . Ratunku!!!
Po pierwsze napisz gdzie masz umiejscowiony mikser - u mnie strzelał jak z armaty póki mialem mikser na rurze powietrza - od czasu jak zmusiłem gazowników (tfu!! ) żeby założyli mikser NA przepustnicy - nie wiem co to strzał. Po drugie jakie masz świece, z jaką szczeliną i z jakm przebiegiem. Po trzecie jaki masz przebieg i kiedy ostatni raz czyściłeś przepustnice. Po czwarte IMO warto by też było sprawdzić luzy zaworowe....
Poza tym IMO (!!!) latwiej potencjalnie cos spieprzyc
odkrecajac te male srubeczki od klapki
przepustnicy, niz te sruby od korpusu przepusticy.
Tu się z Tobą częściowo zgodzę - można nieźle sobie namieszać jak komuś wpadnie śrubka do dolotu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ale to wszystlko to tylko takie moje uwagi... o ktorych
jednak nie moge powiedziec, ze nie sa poparte
pratyka .
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Kto chociaz raz zdemontowal caly zespol przpustnicy i
czyscil rozpuszczalnikiem/benzyna/nPb i pedzelkiem
ten caly nagromadzony tam syf od gory, a przede
wszystkim od dolu, tem nie ma zludzen co do tego,
ze rownie (czy chocby porownywalnie) dokladnie
mozna wyczyscic jedynie piskajac sprayem od gory .
hmmmm przerabiałem w zasadzie wszystkie 3 metody i powiem tak - IMO (!!!) samo psikanie nie zapewnia mozliwości oczyszczenia "zakamarków" klapki, jej krawędzi, zakamarków przy osi obrotu klapki (tego w czym się trzyma klapka). Odkręcanie całej przepustnicy owszem zapewnia dostęp do "spodu" i oczyszczenia gardzieli - tylko po co? za problemy z obrotami odpowiada syf zmieniający kąt położenia klapki czyli wspomniane przeze mnie "zakamarki" i syf na krawędziach klapki. Ale to tylko moje przemyślenia... poparte jednak praktyką <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
No to mam co robić w łyk-end...
ja ostatnio opatentowałem inny sposób - po zdjęciu plastiku odkręcam klapkę gardzieli (mocowana w 1,3 na 2 śróbach (nie wiem jak w f16) i po jej wyjęciu jest fajne dojście do zakamarków, można łatwo wypucować krawędzie klapki...
Witam
Mam problem z odpalaniem felci.
Jak jest zimna (np po całonocnym postoju)to odpala bez
problemu.
Jak jest rozgrzana to też.
Problem zaczyna się jak jest nie dogrzana (np przejadę 3
km. powietrze we wnętrzu leci już letnie, ale
wskazówka od temperatury jeszcze nie weszła na
skalę). wtedy mogę kręcić rozrusznikiem i dopóki
nie nacisnę na pedał gazu. po przekręceniu stacyjki
słyszę pompę paliwa więc raczej to odpada. jak już
zapali to silnik pracuje równo więc kable raczej
chyba też nie.
co waszym zdaniem to mo0że być?
A spróbuj wtedy odpalić na gazie...
Witam wszystkich zlosnikiów...
Ostatnio wymieniałem szczęki z tyłu... (najtańsze
40zł/komplet)
Bezpośrednio po ich wymianie zrobił sie bardzo długi
skok pedału no i przestał praktycznie działac
hamulec ręczny - wniosek praktycznie jednoznaczny
-Rozebrałem wiec bębny ponownie i okazało się, że
samoregulatorowi skończył się zakres (ten trójkatny
klin z ząbkami doszedł do samego końca).
No i teraz mam takie pytania:
1. Czy spotkał sie ktoś z niewymiarowymi szczękami....?
(przeciez na starych było ok a nowsze przecież
grubsze)
2. Czy patentował ktoś zdynsansowanie szcęk od dolnej
ich podpory (cos podłozyc pomiedzy podpore a
szcęke, aby przyblizyc do bebna) - co teoretycznie
powinno przesunac ich zakres pracy...
3. Jaka jest taka faktycznie maksymalna średnica
wewnetrzna bebna - ksiązkowo podaja, ze
maskymanlnie moze sie zetrzec milimetr... ale tro
chyba przesadnie mało..
Powiem tak - rok temu zmieniałem szczęki - kupiłem jakieś polskie (całkiem niedrogie) i od momentu założenia zdecydowanie PODORSZYŁ mi sie hamule z tyłu. Z początku tłumaczyłem to sobie niedotarciem szczęk do bębnów ale raczej do tej pory sie niewiele poprawiło. Teraz kupiłem w końcu czeski sazczęki, zamierzam kupić bębny i zrobić z tym porządek - na bezpieczeństwie NIE MA CO OSZCZĘDZAĆ
jakieś wrażenia?? warto po 48zł/szt ??
hmmm
moze tasmy po woli puszczaja????
dzieki
to trza kupic taśmę dwustronną wodoodporną (do stosowania "na zewnątrz") i naprawić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dzięki za odp Mam jeszcze pytanko a spreżyny do tyłu z
feli 1,6 są twardsze od tych z fav a z przodu mogę
zamontować z feli 1,9 amory z przodu mam z feli
zadaj jeszcze raz pytanie stosując znaki interpunkcyjne i znaki zapytania bo nie wiem o co pytasz... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Witam wszystkich jestem nową osoba na forum mam na imię
Marcin. Mam pytanie kupiłem ostatnio amortyzatory
ALKO i chce sie dowiedzieć o wasze opinie na ich
temat zaznaczam że jeszcze ich nie zamontowałem.
Jeszcz jedno pytanko czy sprężyny z formana będą
pasować do fav. Dzięki z góry za odpowiedzi
mam alko i są fajne - trochę twardsze od standardowych - ja jestem zadowolony
A mógłbys podać model /oznaczenie .. jest tam
kilkanaście różnych
A miałeś oryginalne czy też dokupowałeś i montowałeś
sobie sam?
kupowałem w elektric-life i sam montowałem - nie ma zresztą w tym żadnej większej filozofii - w komplecie masz zaślepkę, przełączniki, wiązki i siłowniki - po prostu wszystko to co jest potrzebne.
ja tam mam - właśnie z elektric-life. PONOĆ jakiś czas montowane FABRYCZNIE szybki w felkach były właśnie z tejże firmy.