Rzeczywiście zdjęcie nie jest najlepsze! Jeszcze mam jedną uwagę-po wyjęciu tej kostki samochód zapala i normalnie się zachowuje!!! OOOOOOOps <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> A tu mnie zaskoczyles.Az dzisiaj sie przyjze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

A czemu? Bo pewnie nie można kraść i trzeba pracować efektywnie. A poza tym czasami trzeba zostać po godzinach, a płaca jest po prostu średnia. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> niech żyje sarkazm.

Dzięki. Udało się. Wszystko działa.

Jak nazwa wskazuje redukuje on podciśnienie. Wedlug mnie nie redukuje on podcisnienia, ale powoduje ze od strony urzadzenia rozruchowego podcisnienie jest bardziej ustabilizowane (jednostajne) (tzn. nie ma skokow podcisnienia wywolanych praca poszczegolnych tlokow). Jako elektronik porownalbym jego prace do kondensatora ktory "wygladza" tetnienia napiecia w ukladach elektronicznych. Ale sa to tylko moje przypuszczenia wynikajace z obserwacji ukladu w ktorym ow zaworek pracuje.

Bez jaj! Przecież to podstawy odpalania silnika. Jest ktoś, kto w zimę odpala bez wciskania sprzęgła?! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Czasem sie ktoś taki trafi <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Np. Gadałem kiedyś z gościem co nie wiedział że trzeba w tico podpompować gazem przed odpaleniem zimnego silnika.

Zasłoniłem wloty powietrza w zderzaku i atrapie. Jest lepiej. Silniczek szybciej się nagrzewa i lepiej chodzi. Dzięki za porady!!! Ja zasłoniłem wlot chłodnicy na te mrozy po -20 ale jak tylko temperaturka ustali się na troche wyższym poziomie to ją ściągam. W symie to już bym ją ściągnął ale wole jeszcze poczekać, jak by co.

A sprawdzales w archiwum? Sprawdziłem, ale o "styczniku" nic nie znalazłem. Chyba, że coś przeoczyłem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Witam. Tematy były już przerabiane i znajdziesz je w archiwum. Zresztą koledzy (lepsi w temacie niż ja) zapewne coś Ci podpowiedzą. Co do łożyska do w moim hałasuje już ze 2-3 lata. Jeżdżę z tym choć czasami też się obawiam czy nie rozsypie się na drodze. Faktem jest, że ostatnio słychać je nawet na ciepłym silniku i coraz głośniej <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />. Ale narazie jakoś się "kula". Myślę, że z łożyskiem pośpiechu nie ma. Co do przegubu to głosu nie zabieram. W miom zmieniałem obydwa ale u mechaniorka bo to wymaga pracy i wiedzy. Jednakże forumowisze bardziej oblatani w mechanice zmieniają przeguby i gumy (na przegubach <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />) samodzielnie. Pozdrówki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.

Jeśli masz ochotę, polecam też smarowanie kuli drążka zmiany biegów (nie trzeba go demontować, wystarczy po zdjęciu mieszka i osłony gumowej gniazda nasmarować obficie wystającą od góry część kuli, potem "powajchować" nią na różne strony... Mozna i tak, choć do redukcji luzu na tej "kuli" służą pierścienie regulacyjne dostępne w 4 grubościach od 0,8 do 1,4mm. Jesli komuś doskwiera luz na tej kuli to polecam wymianę pierścienia na grubszy. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

Prawie wszystkie nowe samochody mają zbiorniki z tworzywa

Stuki nadal występują przy wciśnięciu lub puszczeniu pedału przyspieszenia. Okolica spodu silnika. Łożyska piasty wykluczone. Myślałem, że po wciśnięciu sprzęgła stuki ustają, ale tylko na chwilę i dalej wali. Może przegub wewnętrzny, lub coś ze skrzynią <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />

Wjaśniło się. Wymienione 2 wahacze przednie, gumy stabilizatora i przy okazji łożyska w tylnych kołach. Dzięki stokrotne za info. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />

Szczerze to nie wiem, ale autko podskakuje na nierównościach, aż muszę przyhamować.

Witam. Ja w lipcu wymieniałem zbiornik w ASO w Olsztynie zaplciłem okolo 350 zł za zbiornik plus robocizna. Z ciekawosci - ile ta robocizna kosztowała?

Mam pytanko do forumowiczów, którzy wymieniali gniazdo drążka zmiany biegów. Otóż: występuje tam pierścień osadczy (tak się chyba nazywa), który blokuje kulę drążka zmiany biegów przed wysunięciem. Czy można go zdjąć tylko za pomocą szczypiec Segera, czy też w inny sposób. Czeka mnie wymiana gniazda i chciałbym zebrać wszystkie potrzebne narzędzia i materiały. Pozdrawiam i dzięki za wszelkie rady Do tego posloza tylko i wylacznie szczypce Segera. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A do tego sluza wlasnie zeby sciagnac pierscien ossadczy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Mi już minęło własnie 10tys. Ale wstrzymam się aż sobie zima pójdzie bo chyba nie ma sensu wymieniać oleju w środku zimy. Do wiosny pewnie przejade ze 2tys. Pora roku, jeśli chodzi o wymianę oleju, jest bez znaczenia. Ale nic się nie stanie, jeśli chcesz wymienić akurat wiosną.

Witam. Mam problem. Podczas hamowania przy prędkości około 90km/h zaczyna drżeć kierownica. Kierownica obraca się na prawo i lewo. Macie jakieś pomysły? Klocki mają przejechane ok. 10kkm, nowe końcówki drążków kierowniczych. Koła wyważone i napompowane. Czyżby krzywe tarcze hamulcowe? Witam!!!! Nie chciałem tworzyć nowego wątku a mam ten sam problem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> i teraz pytanie !!! Mam luzy na łożyskach z przodu i chce to wymienić !! Mam zamiar kupić osobno łożyska (oznaczenie już mam ) Czy ten uszczelniacz dostane osobno?? Ewentualnie jaka cena łożysk i uszczelniacza?? I jeszcze chyba najgorsze !!! Jak je wymienic?? Pozdrawiam

a jeśli ma fabrycznie to gdzie ma szukać? a to byly wogle fabrycznie montowane ???