Maserati Merak

P.S. Nauczyliby sie pisac "Marek" bez bledow...

Miłej lektury

Sporo mocy, lekki samochod i prawie 8 sekund do setki???? Dlaczego Hondzie w samochodach o podobnej mocy i masie udaje sie w 6 sekundach zmiescic? Czy to wina zle zestopniowanej skrzyni czy malego zakresu obrotow diesla?

Widzę że bogatsi szydzą, przykre.

Ale to nie jest kwestia bogactwa czy biedy. Gdybys byl np. profesjonalnym kierowca w wyscigach na 1/4 mili i wygdalbys jakies zawody to pewnie cale forum by Ci teraz gratulowalo. Ale chwalenie sie tym ze udalo sie cudem byc szybszym niz jakiestam Subaru to moim zdaniem lekka przesada. Bo tak w sumie to nie wiadomo czym sie chwalisz? Ze Twoj pojazd jest szybszy? Ze Ty masz lepszy refleks? Ktore miejsce zajales w tych zawodach? I czy byly jakies zawody?

Nie wiedziałem gdzie wrzucić, dwa razy więcej mocy i 4x4 nie zawsze wystarcza żeby dobrze
pojechać.
film YT

To ja sie tez pochwale - w weekend na rowerze wyprzedzilem Porsche 911 Turbo! Nie jestem pewien czy ono wiedzialo ze sie wyscigujemy (bo skrecilo) ale to chyba drobny szczegol? Trzeba umiec ruszac - zrzucilem przerzutke na najnizszy biek dojezdzajac do skrzyzowania i wystartowalem tak ze prawie mi sie przednie kolo unioslo!!! Tak, mialem pewnie tyle przyjemnosci z tego co Ty...

przelicz mnie to na nasze

Jakies 14 na setke. Na autostradzie. Jadac 130-140 km/h stalym tempem. Dla porownania moj GS z 8'mio cylindrowym silnikiem w takich samych warunkach ma 27.5 MPG = 8.5 litra na setke. A trzylitrowym Accordem V6 spokojnie dawalem rade zrobic 31 MPG = 7.5 litra na setke.

Dwa lata temu do salonów zawitała całkowicie nowa wersja najbardziej popularnego i znanego
modelu marki Chrysler czyli Grand Voyager. Właśnie ten model odmianę z wysokoprężnym
silnikiem 2,8 CRD o mocy 163 KM niedawno trafił do naszej redakcji.
Jeśli masz ochotę przeczytać cały artykuł zapraszam TUTAJ.

Mialem okazje poruszac sie kilkukrotnie tym pojazdem (tyle ze z innym silnikiem) i mam raczej pozytywne wrazenia. Jakosc plastikow tak jak mowisz - daleka od doskonalosci, ale samochod jest tani jak barszcz = nie nalezy sie spodziewac wnetrza jak w Bentley'u. Zreszta biorac pod uwage cel takiego pojazdu (przewozenie rozwydrzonych bachorow), zastosowanie czegos lepszej jakosci to niepotrzebna rozrzutnosc bo i tak zniszcza. Plamy z ketchupu wygladaja tak samo na taniej jak i na drogiej podsufitce <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

To co mi sie BARDZO podobalo w tym pojezdzie to:
a) zgrabnosc - samochod jest wielki w srodku, ale z zewnatrz sprawia wrazenie umiarkowanego rozmiarowo. Parkuje sie tym latwo, na drodze jest zwinny i nie ma sie wrazenia poruszania vanem.
b) pojemnosc i funkcjonalnosc. Genialnym wynalazkiem sa schowki pod podloga w ktore mozna np. wrzucic 24 butelki wody, 12 puszek coca coli i jakies zarcie. I jeszcze sporo miejsca zostaje. Do tego twar nie lezy na sloncu = nie grzeje sie tak bardzo jak cos w bagazniku.
c) stylistyka - samochod przypomina Nyske co akurat dla mnie jest atutem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
d) zachowanie na drodze - prowadzil sie pewnie a stosunkowo maly i niezbyt mocny silniczek V6 byl zupelnie wystarczajacy do wykonywania czasem lekko szalonych manewrow na trasie na/z Key West.

Glowna wada tego samochodu bylo zuzycie paliwa - na autostradzie udalo mi sie max. 17 MPG osiagnac, co oznacza ze rownie dobrze mozna bylo wziasc dwa samochody kompaktowe i w ten sposob pojechac na wycieczke. Ale wtedy trzeba dwoch kierowcow...

Wiec poza zuzyciem paliwa (pewnie z uwagi na wysoce nieaerodynamiczna sylwetke) samochod jest moim zdaniem warty polecenia.

Blad marketingowy. Kazdy pewnie sobie wyobraza co ona tam robila w srodku i gdzie ten co mu
robila zapaskudzil tapicerke.

Ja sobie myslalem o potencjalnych wgnieceniach maski po tej sesji zdjeciowej.

U mnie na odwrót ... Lexus we wnętrzu to jest to, BMW ... czegoś brakuje ... z zewnątrz ...
jednak chyba Lexus

A jeszcze poprzednia generacja (IS 300 kontra poprzednie BMW 3) byla nieporownywalna - nikt przy zdrowych zmyslach by nawet sie nie zastanawial nad Lexusem, ale bral BMW. Ciekawe co bedzie z nastepna generacja?

Potwierdza sie obiegowa opinia, ze lexus przy pelnym wyposazeniu nie odstaje niczym innym markom
w podbnym segmencie, niczym oprocz ceny

Odstaje takze jakoscia wykonczenia i niezawodnoscia. Ale na plus.

http://www.jdpower.com/autos/ratings/quality-ratings-by-brand

Poczekaj, za 10 lat będziesz mógł kupić Lexusa z silnikiem trzycylindrowym o pojemności litra I
będzie to RX

Pozyjemy, zobaczymy. Na razie wbrew przepowiedniom, samochody z normalnych rozmiarow i pojemnosci silnikami sa nadal produkowane.

oj... ja bym wolał M3, albo i M5

Ja bym wolal Ferrari Enzo.

P.S. A propos roznic w cenach to taki artykulik:
http://moto.pl/MotoPL/1,88571,6912671,Ile_naprawde_kosztuje_klasa_premium.html

Jak widac kupienie BMW a kupienie wyposazonego BMW to spora roznica <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Lexus IS 220d.

Diesel i 4 cylindry w Lexusie. Swiat sie obrocil do gory nogami...

Widzę, że niczym się nie różni od EU

W PL sa troche inne (ladniej nazwane) wersje wyposazenia - Elegance i Prestige. W USA wiele z tych opcji dostepnych jest oddzielnie.

Widzę, że sterowanie bramy garażowej mamy takie same

Na gumowym pasku - mialo byc niby cichsze, ale i tak lomocze sie potwornie.

Właśnie dziś nabyłem również 460 Jest genialny, przyśpiesza kiedy tylko się zamarzy

To ja jeszcze kilka zdjec mojego wstawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Gratuluje świetnego wyboru Będziesz zadowolony

Mam juz pierwszy, maly problem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Po przesiasciu sie z GS'a do SC mam wrazenie ze SC jest krowiaste... Przyspieszenie w GS'ie jest takie jak pisaliscie. Probowalem tez pogonic go po zakretach - trzyma sie drogi jak przyklejony. Oczywiscie wszystko z nastawami zawieszenia na "twarde", bo na miekkim jezdzi sie jak Cadillac'iem. Nawet zuzycie paliwa nie jest takie straszne - troche szalejac (bo jak nie szalec???), nadal w okolicach 17 MPG jestem (czyli jakies 13 litrow). Biorac pod uwage ze w Accordzie wrecz regularnie bylem w stanie tyle spalic (ale jezdzilem jak szalony), to chyba calkiem niezle.

Jedyna wada tego pojazdu jest rozmiar.

dobra
to skoro leksik juz stoii w garazu
to daj jakies fotki i opis

Najlepszy opis to dal Artur w tym swoim tescie. Wlasciwie to zgadzam sie z kazdym slowem. Ilosc bajerow w samochodzie przyprawia o bol glowy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Moze 10 lat temu by to mnie podniecalo, ale dzis jakos bardziej jestem zmeczony/znuzony niz zachwycony. To co mi sie naprawde podoba to:

• niesamowicie miekkie zawieszenie przy ustawieniach "komfort" - samochod doslownie plynie po autostradzie jak Cadillac
• nieograniczone zapasy mocy silnika - przy poprzestawianiu wszelkich przelacznikow w tryb sportowy (zawieszenie, skrzynia i przepustnica) samochod zachowuje sie jakby byl malym, zgrabnym, lekkim coupe
• ilosc miejsca w srodku - na tyle mozna by spokojnie dokonac malej orgii. W porownaniu z Saab'em ktory przy moim wzroscie byl raczej pojazdem trzymiejscowym to wielka roznica
• dosc umiarkowane zuzycie paliwa - jadac po niego zmierzylem zuzycie w Saab'ie i wyszlo mi 23 MPG na autostradzie. Lexus w drodze powrotnej osiagnal 25 MPG. Pewnie to sie zmieni bo mam zamiar nim troche poszalec w nadchodzacych dniach...
• ergonomicznosc miejsca kierowcy - wszelkie guziczki/kreciolki sa tam gdzie by sie ich oczekiwalo a obsluga jest intuicyjna.

Aha - znalazlem jedna niedorobke - w nawigacji mozna przestawic klawiature z ABCDEF na QWERTY, ale przy wpisywaniu imion do ksiazki telefonicznej klawiatura jest zawsze ABCDEF i nic sie nie da z tym zrobic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Artur, testowales w zeszlym roku ten samochod:
http://www.autotesty.com.pl/articles.php?id=138

czy ma on jakies powazne wady (poza cena) ktore Ci sie przypomnialy a ktorych nie bylo w artykule z roznych wzgledow? Dosc wazne to dla mnie jest.

Z gory dzieki!

W tym roku do salonów wjechał całkowicie nowy Lexus RX.

No to tym testem mi duza przyjemnosc zrobiles <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dzis wlasnie ogladalem tego Lexusa (i kilka innych samochodow) i chyba go kupimy jeszcze w tym roku.

Dla ciekawskich - ponizej moje wyniki ogladania:

Dzis zrobilismy z zona maly objazd dealerow w celu obejrzenia kompaktowych SUV'ow. Obejrzane zostaly:

• Mercedes GLK (nie wiem jaki mial silnik)
  

• Audi Q5 3.2
  

• Infiniti FX 50
  

• Lexus RX 350
  

I takie luzne wrazenia dla ciekawskich:

• do Mercedesa nie dalo sie zblizyc - pies na niego szczekal a zona sie pytala czy mi odbilo ze probuje ja w takiego potwora upchnac. Wiec nawet nie wiem jak wyglada jakosc wykonczenia w srodku.
• Audi Q5 - BEZNADZIEJA. Wnetrze jak z lat 80'tych - brzydko, nie do konca spasowane plastiki a rozwiazania jak dla pilota mysliwca - wszystko takie industrialne, zimne i odpychajace w stylistyce.
• Infiniti FX 50 - ogladalismy wersje ze wszystkimi bajerami - pakiet technologii, nawigacja itp. Dla kierowcy raj - samochod sam wykrywa pas na jezdni i jedzie bez ruszania kierowica nawet na zakretach. Temptomat sam hamuje az do zatrzymania i sam rusza. Wlasciwie to mozna wlaczyc te bajery i pojsc spac a samochod sam bedzie jechal. Kamera do cofania pokazuje rysunek gdzie samochod skonczy przy danym ustawieniu kierownicy. Siedzenia regulowane w tylu plaszczyznach ze glowa mala. Ale.... Ale bagaznik nie wystepuje. W SUV! Do tego siedzac za kierownica polowe widoku zajmuje maska wyginajaca sie jak jakis futurystyczny statek kosmiczny. Do tego tylne siedzenia dosc niewygodne. Ale jakosc wykonczenia bardzo ladna, choc znalazlem pare miejsc gdzie plastiki moglyby byc lepiej spasowane
• Lexus RX 350 - w sensie stylistycznym i jakosciowym pelna rewelacja. Wszystko pasuje. Deska zaprojektowana tak ze wszystko od razu jest jasne - jak zmienic temperature, wlaczyc radio itp. Nie ma obezwladniajacego nadmiaru guziczkow (jak w FX), wszystko wydaje sie przyjazne i mile dla uzytkownika. Niestety pewnych opcji ktore ma FX Lexus nie oferuje a pewne oferuje w cenach zupelnie abstrakcyjnych - w pelni wyposazony RX 350 jest w cenie w pelni wyposazonego FX 50 (na ten ostatni jest obecnie spora znizka).

Wiec tak podsumowujac - gdyby Lexus byl troche tanszy to by byl zdecydowanie najlepszym wyborem na rynku. Ale przy obecnych cenach wybor nie jest taki prosty.

P.S. Obsiedzialem tez Audi R8 (wow!, niesamowity pojazd), Infiniti G37S (bez zachwytow), G37 kabriolet (zdecydowanie bez zachwytow) i IS250C. Ten ostatni spowodowal ze zona zaczela myslec czy nie lepiej zamiast SUV'a miec dwa kabriolety w domu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

... szkoda, że u Hondy tylko Accord ostatnio ładny. Civici brzydkie jak nie wiem, Preludy już
nie produkują....
Pozdr.

Hmm, a mi sie wlasciwie wszystkie modele Hondy podobaja. Moze z wyjatkiem Fit'a (Jazz?).