Wczoraj umyłem a
dziś nawoskowałem samochód. Sprzątałem po zimie.
Jakiego wosku użyłeś i jaki efekt? No i powiedz czy dobrze nakładał się przy takiej temperaturze.
Wczoraj umyłem a
dziś nawoskowałem samochód. Sprzątałem po zimie.
Jakiego wosku użyłeś i jaki efekt? No i powiedz czy dobrze nakładał się przy takiej temperaturze.
Wyniki po dzisiejszej analizie(benzyna):
na wolnych obrotach:
CO2 - 9,2
O2 - 7,73
HC - 133
CO - 0,75
lambda - 1,3
A mnie ciekawi
koszt w porównaniu do fabrycznych rekuperatorów
Koszt budowy kompletnej instalacji (łącznie z kanałem dostarczającym świeże powietrze) wyniósł około 650 zł.
Ceny rekuperatorów na rynku są różne - niektóre urządzenia kosztują w granicach 5000 zł.
Jaki szacujesz
przepływ powietrza?
Nie mam pojęcia. Mogę powiedzieć, że obecnie rekuperator obsługuje (czyli instalacja jest doprowadzona) dwa pomieszczenia o łącznej powierzchni 42,5 m2. Przy takim cyklu pracy i wentylatorach jest ok, czyli w pomieszczeniach tych fajnie się oddycha, nie ma zaduchy oraz wilgotność powietrza jest niska.
Na pewno ktoś posiadając większy metraż jaki rekuperator miałby obsłużyć musiałby wziąść pod uwagę, że być może potrzebne będą wentylatory większej mocy lub takiej samej mocy lecz np. umieszczone na dwóch końcach rekuperatora. Przy bardzo dużej powierzchni domu prawdopodobnie trzeba by było zwiększyć długość rekuperatora aby powierzchnia wymiany ciepła była większa.
Z tego co kiedyś czytałem wymiennik tego typu potrzebuje wentylatorów dużej mocy (aby przepchnąć powietrze między płytami), a to już powoduje większy hałas i większe zużycie prądu czyli wyższe koszty eksploatacji.
Przerabiałem temat gotowych rekuperatorów i postanowiłem zrobić to co zrobiłem.
Nie chcę nikogo oczywiście zniechęcać do zakupu gotowych urządzeń - po prostu opisałem jak sam poradziłem sobie w tym temacie.
Jak będę miał
chwilkę jutro to sprawdzę.
Ok, sprawdź. Dzisiaj sprawdzałem u kuzyna i ma tak samo jak ja. Czyli albo w Trzeciaku jest byk albo obydwaj mamy popsute zaworki albo ja dmuchać nie potrafię
Może jakiś manual?
Z czego wziąłeś pompę elektryczną?
Manual postaram się jutro zrobić. Pompę kupiłem na Allegro. Jutro pokaże jaką.
Regulacja gaźnika
na analizatorze by się przydała
Może jednak niekoniecznie. Przyznaję się - dałem ciała... wymieniając jakieś 3 miechy temu uszczelkę pod głowicą źle podłączyłem wężyki od podciśnień. Dzisiaj kuzyn podjechał swoim i podłączyłem dobrze.
Efekt:
źle podłączone wężyki - obroty 900
dobrze podłączone wężyki - obroty 1140 (zmniejszyłem później do 950)
źle podłączone wężyki - szarpało budą przy obrotach 900 i silnik dziwnie pracował
dobrze podłączone wężyki - nawet na 700 obrotach w budzie można igłę nawlekać
źle podłączone wężyki - byłem zdenerwowany wynikami analizy
dobrze podłączone wężyki - siedzę przy kompie, popijam piwko i pełen luz
Jutro analiza
Jak długo ta
instalacja już działa? Ujawniły się jakies problemy, wady?
Instalacja była zmontowana w grudniu 2010r. Działa tylko w okresie grzewczym. Latem mieszkanie wietrzone jest tradycyjnie.
Jeśli można uznać to za wady to musiałbym wymienić:
1. lekki słyszalny szum wentylatora - coś jak szum laptopa - w pomieszczeniu mieszkalnym nr 1.
2. trzeba pamiętać co jakiś czas o wylaniu wody ze skraplacza pary wodnej - można wstawić wannę na strych i mieć spokój przez całą zimę
3. przewód, którym przepływa świeże powietrze na pewno zaciąga też kurz, więc trzeba będzie go kiedyś wyczyścić lub wymienić - należało by zrobić przed nim filtr, ale wtedy pewnie trzeba by wentylator nawiewny dać przy wlocie świeżego powietrza
4. trzeba dodatkowo płacić za 12,6 kWh miesięcznie, czyli jakieś 6 zł - ale chemiczny pochłaniacz wilgoci kosztuje min. 5x tyle, a skuteczność ma jak witamina C na biegunkę
5. powietrze jest teraz... za suche wg. zaleceń lekarzy (wilgotność powinna wynosić około 50%) więc należało by nawilżać
Poza tym działa bez problemów.
To chyba tyle z wad. Myślę, że te wady to pikuś w porównaniu z zaletami jakie niesie wykonanie takiej instalacji w mieszkaniu.
Sprawdzałem wczoraj zawór dwudrożny zwrotny (taki czarno-pomarańczowy na podszybiu z lewej strony silnika) i ... w Trzeciaku jest napisane, że po wyjęciu zaworu trzeba dmuchnąć z czarnej strony i jeśliby nie przepuszczało powietrza zawór trzeba wymienić. U mnie przepuszcza jak dmucham ale z pomarańczowej strony, natomiast z czarnej nie puszcza. Czyli albo w Trzeciaku jest błąd (w co nie wierzę) albo mam popsuty zawór. Znajdzie się dobra dusza co dmuchnie u siebie i powie mi czy z czarnej przepuszcza czy z pomarańczowej?
Wyrzuciłem wczoraj pompkę paliwa mechaniczną i zainstalowałem elektryczną.
Dzisiaj zmieniłem świece, przewody WN, palec i kopułkę, później na analizę spalin (na benzynie) i załamka:
HC ok. 1500, 02 - 13%, czyli wygląda na to, że mam podłączony bak bezpośrednio do wydechu .
A tak na poważnie to nie wiem co jest grane i szukam dalej. Wczoraj analiza na gazie: HC ok 2500, dlatego dzisiaj na benzynie sprawdzałem (wczoraj pompka mechaniczna nie działała).
Niewiele droższy a o niebo lepszy:
http://allegro.pl/kompresor-olejowy-sprezarka-24l-2-4kw-3-4km-tanio-i2177622239.html
Ma zbiornik, większą moc, wyższe ciśnienie i nie ma problemu, że po 20 min. pracy padnie z przegrzania (mam taki i kiedyś cały dzień u kolegi malowaliśmy elewacyjną farbą, a w zasadzie 2 dni) Musisz przemyśleć temat czy warto 200 zł dawać za zabaweczkę czy dołożyć 75 i mieć konkretny (choć nadal amatorski) sprzęt.
Poniżej wrzucam schemat instalacji u mnie w domu (to o czym wcześniej pisałem) aby wzrokowcom było łatwiej przyswoić zagadnienie. U mnie rekuperator jest na strychu, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie aby zrobić taka instalację np. wykorzystując piwnicę (info. dla tych co mają np. stropodach w domu i nie mają strychu).
W mieszkaniu kratki wyciągające brudne powietrze oraz kratki wtłaczające świeże powietrze mają żaluzje, aby można było w razie potrzeby sterować wydajnością wyciągu lub nawiewu w poszczególnych pomieszczeniach
Od razu wyjaśniam dla spostrzegawczych - na schemacie narysowałem przejście kanałów w kominie na strychu na odwrót niż mam w rzeczywistości po to aby schemat był czytelniejszy (tak naprawdę nie ma znaczenia, który na górze, a który na dole).
Skąd wytrzasnąłeś
ten pomysł?
Sam pomysł bodajże z netu (to żeby dać rurę w rurze), natomiast poprowadzenie tego w domu, dobór materiałów, wykorzystanie jednego kanału w kominie itp. sam
Jakie wentylatory
wykorzystałeś?
Wentylatory kanałowe Euro 1 Dospel (średnica 100 mm, 15W mocy) Z wentylatorami udało mi się bo prawdę mówiąc bałem się czy nie za słabej mocy (przepływu), ale dają radę jak na kubaturę która muszą obsłużyć. Jak wcześniej napisałem jeden wentylator (wyciągający) działa 24h/dobę. W tym czasie z kanału nawiewnego leci delikatny wiaterek, jak przy rozszczelnionym oknie (podciśnienie robi swoje), natomiast po włączeniu na 4h wentylatora nawiewnego (na 4h w nocy) dmucha już wyczuwalnie mocniej.
A jaką masz
temperaturę powietrza wyrzucanego względem zasysanego na wylocie z budynku?
Czerpnię, czyli punkt zasysania czystego powietrza mam umieszczoną na strychu (nie na zewnątrz budynku). Jednakże strych poprzez nieszczelności ma stały dopływ powietrza z zewnątrz.
W chwili obecnej:
Wyrzutnia natomiast (czyli wyrzut brudnego powietrza) jest za pomocą rury PVC wyprowadzonej na dach.
W odcinku łączącym rurę PCV wyrzutni wychodzącą na dach z rurą spiro wewnętrzną zrobiłem otwór do odprowadzania skroplin pary wodnej z usuwanego brudnego powietrza i tym otworem zmierzyłem temperaturę końcową usuwanego powietrza.
Zaobserwowałem podczas działania rekuperacji pewną zależność... im niższa temperatura przy czerpni tym większa sprawność działania urządzenia.
Zdjęcie nr 4 - to wszystko co na zdjęciu nr 2 ale już złożone do kupy. Obecnie całość (łącznie z kanałem z PCV, czyli tą 6) jest solidnie zaizolowana. Dodałem także drugi wentylator (nawiewny) umieszczony na połączeniu trójnika i kanału PCV. Wentylator ten załączany jest zegarem na 4 godziny w nocy, aby "dopompować" świeżego powietrza podczas snu. W dzień wentylator jest wyłączony, a podciśnienie w pomieszczeniach powoduje samoistne zasysanie powietrza z kanału nawiewnego.
Zdjęcie nr 3 - dekiel czyli część 4 z zdj. 2. Płyta styropianu owinięta jest folią aluminiową ponieważ styropian ma tendencje do utleniania i nie chciałem aby do mieszkania dostawały się okruszki styropianowego pyłu. W styropian wstawiona jest tuleja z PCV do której podłączone są rury 100 mm.
Zdjęcie nr 2 przedstawia elementy rekuperatora przed zmontowaniem gdzie:
1. - izolowana aluminiowa rura spiro o średnicy 200mm i długości 10m
2. - trójnik z blachy ocynkowanej z dwoma otworami o średnicy 200mm i jednym 100mm
3. - aluminiowa rura spiro (z delikatnej folii aluminiowej) o średnicy 100mm i długości 10m (umieszczona wewnątrz rury nr 1)
4. - płyta styropianu (dekiel) zaślepiający trójnik z otworem umożliwiającym na wyprowadzenie rury wewnętrznej (nr 3) na zewnątrz (pokazany dokładniej na zdj. 3)
5. - izolowana rura 100mm łącząca trójnik z kominem.
Zdjęcie nr 1 przedstawia złożony rekuperator (w zasadzie jego początek). W prawym dolnym rogu widać profil z PCV. To nim wtłaczane jest świeże powietrze, natomiast nad nim do komina podłączona jest rura (z wentylatorem) wyciągająca brudne powietrze z mieszkania. Musiałem oczywiście zaślepić fragment komina znajdujący się powyżej aluminiowej rury, aby 100% powietrza było zaciągane z mieszkania i żeby to powietrze nie mieszało się z powietrzem zasysanym kominem z zewnątrz.
Poniżej obiecane zdjęcia. Przedstawiają one połączenie początkowe rekuperatora znajdujące się na strychu i wykonane były podczas montażu.
Wyciąganie i wtłaczanie powietrza do pomieszczeń mieszkalnych odbywa się z wykorzystaniem jednego kanału wentylacyjnego w kominie, a jest możliwe dzięki umieszczeniu w nim profilu PCV 6 cm x10 cm, w którym przepływa powietrze czyste. Profil ten poprowadzony jest w kanale wentylacyjnym komina do samego jego spodu i wchodzi do pomieszczenia nad stropem podłogi (w pokoju). Dalej poprowadzony jest w podłodze pokoju, a ujście ma pod grzejnikiem znajdującym się pod oknem (tam też rozgałęzia się idąc do kolejnego pomieszczenia zasilając je w czyste powietrze). Ponieważ profil PCV ma wymiary 6x10 cm nie zasłania (nie zatyka) on przekroju kanału wentylacyjnego w kominie umożliwiając w ten sposób na wyciąganie za pomocą pozostałego wolnego przekroju kanału brudnego powietrza z mieszkania przy pomocy tradycyjnej kratki wentylacyjnej.
Zdjęcia rozbiłem na poszczególne posty aby opisy były zrozumiałe.
Może spróbuję,
musiałbym w takim razie wyciągnąć rozrusznik i akumulator z mojego tikacza i mierzyć
w silniku nie zamontowanym
Jest jeszcze stary sposób - po zdjęciu głowicy nalanie oleju na tłoki. Jak wsiąknie znaczy się musi tam być nieszczelnie, ale na ile to wiarygodne? Nie stosowałem więc nie powiem, może znajdzie się ktoś kto stosował...
Ja zamierzam powoli
się zabierać za ten "nowy" używany silnik Po kolei do wymiany pójdą wszystkie
uszczelniacze. Tylko najpierw muszę się uporać z odkręceniem katalizatora albo
chociaż samego wydechu od niego (jest ucięty zaraz za katalizatorem). Codziennie
polewam śruby płynem hamulcowym. Jak już rozłączę skrzynię, to zabiorę się za
wymianę miski olejowej. Zamierzam ją wkleić na specjalny uszczelniacz do misek
olejowych (uszczelki z tego, co wiem nie są zbyt dobre, zwłaszcza te korkowe).
Silnik będzie również umyty.
A tłoki będziesz wyciągał i sprawdzał cylindry? Bo jeśli nie to może chociaż dało by się jakoś sprawdzić stopień sprężania w cylindrach przed włożeniem silnika do auta... ja bym tak spróbował zrobić, żeby później się nie rozczarować. Jak już bebechy na wierzchu to sprawdzać na maksa.
Wielu z Was pewnie boryka się z problemem pojawiającej się wilgoci w domu. I ja miałem taki problem (budynek ocieplony, w oknach plastiki) - mimo kratek wentylacyjnych i regularnego wietrzenia mieszkania przegrywałem tą nierówną walkę. Do czasu gdy zainteresowałem się rekuperacją. A co to? To wentylacja z odzyskiem ciepła. Działa to w ten sposób, że przez 24h/dobę wentylator wyciąga brudne i ogrzane powietrze z mieszkania, które w zbudowanym przeze mnie rekuperatorze (urządzeniu do odzysku ciepła) ogrzewa świeże powietrze dostarczane przez 24h/dobę z zewnątrz. Podczas działania rekuperatora nie ma potrzeby wietrzenia mieszkania stosując otwieranie okien, a efektem jest ciągle świeże powietrze w pomieszczeniach oraz spadek wilgotności (mierzonej stacją pogody) do... 28% (przed zrobieniem rekuperacji wilgotność wynosiła średnio 60-65% z wahaniami do 70, po wietrzeniu w mroźny dzień spadała do 50%).
Skuteczność odzysku ciepła...
Co do odzysku temperatury to przy -15 st. na dworze do mieszkania wtłaczane tej zimy było powietrze o temperaturze +9 stopni, natomiast teraz gdy piszę ten post na dworze jest +5, a do mieszkania wtłaczane jest powietrze o temperaturze +15 st. (temperatura w domu 22 st.)
Niebawem dołączę zdjęcia z dokładnym spisem użytych materiałów i zdjęciami z przebiegu budowy urządzenia natomiast dzisiaj opiszę zasadę działania, bo jest ona bardzo prosta:
Ciepłe, brudne powietrze wyciągane jest wentylatorem z mieszkania i wtłaczane do aluminiowej rury spiro o średnicy 100 mm i długości 10 m umieszczonej wewnątrz izolowanej rury spiro o średnicy 200 mm i takiej samej długości jak rura wewnątrz. Rurą o większej średnicy przepływa świeże powietrze w kierunku przeciwnym do powietrza przepływającego rurą wewnętrzną. W ten sposób powietrze w rurze wewnętrznej (brudne, ciepłe) zanim wydostanie się na zewnątrz budynku oddaje swe ciepło powietrzu dostarczanemu do mieszkania (w rurze zewnętrznej). Proste jak budowa cepa - prawda?