W zasadzie można ale to dodatkowa skrzyneczka, a ja chciałbym wbudować go w tablicę wskaźników,
dodatkowe pudełko jakoś do mnie nie przemawia, ogłądałem w archiwum fotki z montaży właśnie
takich i jakoś żaden sposób nie wywołał mojej radości. Jeśli masz go zamontowanego w jakiś
fajnym miejscu będę wdzięczny za fotkę, zresztą nie tylko ja pewnie.
pozdro,
Paweł

zapraszam na dział praktyczne usprawnienia w Tico i tam wrzuciłem fotki, chociaż miejsce nie było najlepsze dla tego obrotka ale tak juz zostało...

Zanim zaczniesz przerabiać tablicę wskaźników, wcześniej sprawdź, czy na pewno będziesz
zadowolony z jego sposobu działania - mam tu na myśli jego stabilność i sposób prezentacji
obrotów.

a czy nie lepiej zakupić ten obrotek??? sam taki posiadam i jestem z niego bardzo zadowolony. Jest bardzo stabilny i pokazuje obroty z dokładnościa do 10obr/min
http://jabel.com.pl/?,ww,115,,

To jezdzic do dobrych gumiarzy, mnie jak mój widzi to odrazu jest z kluczem w ręku, zreszta i
tak moi nie lubia pneumatyki , jedyna pneumatyka to podnosniki reszte robia kluczami do kół

tam gdzie ja jeżdże do dumiarzy to jeśłi przykręca pneumatyką to na tyle słabo, że musi dokręcić kluczem. Ale z reguły w TICO przykręcają za pomocą siły mięśni <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> W każdym aucie gdie są szpilki to zauważyłem, że nie używają pneumatyki - więc wielki plus za to dla nich !!! i nie zamierzam jeździć do innego gumiarza

Witam!
czytając poprzednie wypowiedzi zgadzam sie z tym, żę nie ma co na siłe wymieniać kopułki, palca czy kabli WN. Ja w moim Tico mam kable WN fabryczne, autko ma 8 lat i nie ma z nimi problemu. ostatnio gdy sprawdzalem jak świece wyglądaja to musiałem docisnać mocowania na kablach, bo byly juz luźne. Kable nie mają przebicia, autko pali na dotyk. Świece wymieniłem jakieś 15kkm temu i są "białe" tak jakbym jeździł na gazie, a autko go nie widziało <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Więc po co wymieniać jakąś część jeśli wszystko jest ok?? Tak na zapas?? to bez sensu! Ja wymieniam gdy coś sie zepsuje lub ewidentnie autko "mówi", że je coś boli. Nauczcie się słuchać swoich autek...
pozdrawiam
Łukasz

witam ja także wymieniałem z tuleje. Mechanik walczyl 4h zanim wymienil... bez cięcia śrub się nie obyło - nie ma szans by je wykręcić. Ale po wymianie jest totalna poprawa. Nic nie stuka, nie puka i autko sztywniejsze jest....

Mieli racje,i zgadzam się z opinia kolegów.

ja również popieram kolegów, bo samochód to nie jest "choinka".

z racji ze przesiadlem sie z tico na octavie pare miechow temu i przy okazji porzadkowania
piwnicy znalazlem oslone przegubu i 2 opaski stalowe (mniejsza i wieksza), ktore mi do
niczego potrzebne juz nie sa - oddam za darmo, ktos chce moze?

wrzuc to kolego na motogiełde

No to takie cudo mam fabrycznie w mojej Astrze - można poszukać na allegro i zaadoptować do Tico

dokladnie to mialem na mysli!!!!

jak to zrobic tak "Chłopskim" sposobem nie będąc specjalistą. Będe wdzięczny za jakieś porady

chwyć wahacz w rękę i zobacz czy możesz nim poruszac w kierunku od siebie i do siebie podchodzac z boku auta. jak sie lekko rusza to trza je wymienic

Dodam tylko że wraz z nowymi tulejami należy kupić nowe śruby a stare uciąć,zaoszczędzi to dużo
czasu.

jeszcze nie wymieniałem tych tulei więc dzieki z góry za informacje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Co ciekawe, w Syrenie 105B też jest regulacja - dwa stopnie podświetlenia i możliwość zgaszenia.

miałem na myśli płynną regulacje. od max oświetlenia do wyłaczenia podświetlenia..

zaczyna mnie męczyć nie tyle podświetlenia, co "odbijanie"

się tego podświetlenia w szybie przedniej.

w jaki sposób Ci sie kolego odbija podświetlenie w przedniej szybie??? bo u mnie nie ma czegos takiego. Moze przez to ze mam pod nogadmi neonki zalozone i mam jaśniej w srodku auta... ale pomysł ciekawy. W VW jest też taka regulacja. moze taki regulator mozna by zainstalowac???

Witam!
u mnie jest to samo. dokładnie z prawej strony puka gdy jade po nierównościach. i szanowni koledzy sprzwdźcie sobie tuleje metalowo-gumowe na wahaczu. u mnie jest juz zużyta ta koło drzwi tzn. tam gdzie jest jedna, bo przy osi są dwie takie tuleje. schylcie sie pod autko i ręką poruszajcie wahacz. U mnie to puka jak jasna... bylo juz o tym na forum o wymianie tych tulei. Kupiłem od razu zestaw na obie strony. zapłaciłem za oryginalne Daewoo 93zł . pozdrawiam

tam gdzie jest komora na radio znajduje się kostka z trzema wejściami: 1-stały plus, 2-plus po przekręceniu stacyjki, 3-plus po wlączeniu świateł. podłącz radio pod ta kostke

witam!
Dziś byłem w sklepie motoryzacyjnym i chciałem kupić owe tulejki i sprzedający upierał się, że a Tico w tylnym wahaczu są tylko DWIE!!! A ja mu mówię, że trzy a on nadal swoje. I jak tu teraz wierzyć ze sprzeda odpowiednie częsci??? A tulejki 52mm miał po 14zl za sztuke

ja niedawno wymieniałem końcówki drążka z obu stron. Koszt końcówki to 25zł. Mechanik wymieniał i powiedział ze nie będę muszał ustawiać zbieżności - niby wkręcił tak jak były poprzednio ale i tak trzeba ustawić ową zbieżność

i w jeszcze lepszej wahacz
http://allegro.pl/item145046319_wahacz_daewoo_tico_matiz_oryginal_warto.html

co do ceny wahacza to doliczajac koszty przesyłki cena wychodzi o 2zł niższa. wiec to nie warte zachodu. A co do tulejek metalowo-gumowych na tył to cena jest bardzo korzystna tak mi sie wydaje bo nie wiem jakie są ceny sklepowe...

a mnie wlasnie czeka wymiana owych tuleji na wahaczu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Moj Ticol zaczał duzo palić i strasznie "wył" na ssaniu. Stwierdziłem ze oddam go do serwisu Daewoo. W Peźmierowie koło giełdy samochodwej jest serwis. Oddałem go na cały dzien, fakt zapłaciłem chyba 150zl juz nie pamietam, ale od tego czasu (minał jakiś rok) autko chodzi idealnie. A wymienili uszczelke pod gaźnikiem i wyregulowali gaźniczek i wszystko jest w miarę ok... a zastanawiam sie czy znów nie pojechać bo troche więcej zaczął palic, ale w granicach rozsądku...

czy aby napewno go wymienili gwarancja aby mogła na nowy pasek być

gdy ja jadę na jakąkolwiek naprawe ostatnio byłem na wymianie amorków,wahaczy to nie odstępuje mechanika na krok. Im sie to nie podoba ale ja nie odpuszczam, poprostu patrze na rece!!! Powiedział mi ze wymiana amorków,wahaczy,gum na stabilizatorze zajmie mu 5 godzin !!!! Cos mi sie dużo wydawało. Wiec gdy patrzyłem im na ręcę uwinęli sie w 2,5 godziny!!! A mam pewność ze wymienili wszystko co powinni i załozyli to co kupilem...