podepnę sie w ten topic, żeby nie zakładać nowych bzdetnych topiców. Mam 1.3 8v. A moje pytanie to czy da rady redukowac z 2 na 1 bez zgrzytu w czasie jazdy? Zgrzyt oznacza że jedynka nie jest synchronizaowana tak? Czy coś w skrzyni nie tak? Więc na jakiej zasadzie ona działa? Czy wbijania jedynki podczas jazdy to zabójstwo dla skrzyni czy zgrzyt taki jest nie groźny? Oczywiście przy redukcji jest przygazówka, ale zgrzyt zostaje i tak
lucaszz
Posty
-
[GTi] Nowa skrzynia, ten sam problem - synchro? -
Ucieka woda?? Sam nie wiem co robic :/ 1.3 8v same konkrety.Niestety, rzadnych oznak wycieków, na przewodach i z okolic pompy... Nie wiem jak sprawdzić czy z nagrzewnicy nic nie ciecze... W środku raczej sucho. Na ciepłym silniku praktycznie rzadnej pary z wydechu..., wale troche amoniakiem ale to chyba wina kata? (auto nie jest garażowane) No kurde... Nie wiem poprostu nie wiem. Dzisiaj troche ostro pozażynałem swifta (taka zabawa autem przed kjs) i nic temperatura chłodziwa ciagle ten sam poziom. Nie znacie jakiegoś szpeca od swiftów w ZG co by zajechać i sie skonsultować?
-
Ucieka woda?? Sam nie wiem co robic :/ 1.3 8v same konkrety.a co to za chłodnicę alu made in wenezuela masz?
Nie wiem przysłali już taką o 2mm gdzieś cieńsza od starszej za to o chyba 3-5cm wyższa juz nie pamientam. Działa.
A czy miałes okazję podgrzać do normalnej temperatury pracy. Chodzi o to, czy nie ma tendencji do podwyższonej temperatury - wtedy stawiałbym na uszczelkę.
W wakacje jeździłem do pracy (ale na wodzie) czasem ponad 100km w jedną nie bylo żadnych problemów z temp. Na gixolu tez miałem traski 100km bez gaszenia, wypady na autodrom, nigdy w życiu w swifcie temp nie weszła za wysoko. Ale... U mnie normalna temperatura pracy jest jakby ciut powyzej połowy wskaznika zarówno na starej chłodnicy jak i na nowej, podejzewam że to słabe wyskalowanie wskaźnika.
A co to za różnica czy ubytki są latem czy zimą?. Płyn w nagrzewnicy jest non stop.
Powietrze do ogrzewania wnętrza zasysane jest z prawej strony. Jeżeli byłby wyciek to właśnie tam. A z prawej strony mamy pompę. W pompie jest coś takiego jak zaworek który wywala płyn jak jest pod zbyt dużym ciśnieniem.Muszę sie przyznać że zauważyłem że teraz jakby konsumpcja na płyn sie zwiększyła minimalnie,latem z 2 tygodnie mogłem pod maske nie patrzec, a teraz niecały tydzien i pusto w zbiorniczku.
Czyli sumując to rozgrzać przyjrzeć sie jeszcze raz wszystkiemu od kanału i z góry, zwłaszcza okolice pompy i nagrzewnicy tak?
-
Ucieka woda?? Sam nie wiem co robic :/ 1.3 8v same konkrety.Dla mnie jazda na wodzie to wbijanie głowicy gwoździa do trumny
Ok dzieki twoja odpowiedz duzo mi pomogła. Jak byś chcial wiedzieć płyn chłodniczy to tez w większosci woda. Prosze o odpowiedz sprawa pilna! Stawiam browar za rozwiązanie zagadki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ucieka woda?? Sam nie wiem co robic :/ 1.3 8v same konkrety.Witam!
Problem jest taki w moim swifcie na ok 300km znika caly płyn ze zbiorniczka.
Perypetie były dokładnie takie. Jakieś 6 miechów temu zgniła chłodnica. Prubowałem zaoszczedzic i zalutować to jakoś, efekt był połowiczny caly czas coś lecialo, bujałem sie tak miesiąc, dwa akurat bardzo mało w tedy jeździłem (raz, dwa na tydzien). Ani razu płyn nie złapal zbyt duzej temp. Zmieniłem chłodnice na alu made in wenezuela. Jeździłem całe lato na wodzie dest. Uciekało co nie co, ale uznałem że woda mocniej paruje i ma prawo. Gdy lato się skończyło zalałem chłodziwem (Glixol) + nowy korek ale zółty też na 0.9 atm niby odciska sie na uszczelce chłodnicy, nie zauwazyłem żadnych anomali zwiazanych z tym korkiem.
Świece - wydaje mi sie że wszystkie wyglądają w normie i są podobnie przepalone. (Wiadomo nie idealnie kazda tak samo, ale raczej w normie), żadnych białych osadów czy coś. Moge zapodac foto jak to coś da w sprawie.
Stan oleju idealnie taki sam jak w momencie zmiany (7k km temu), żadnego majonezu czy kawy z mlekiem.
Z wydechu nic nie buchało, tera jak zrobilo sie zimno to tak jak w innych autach.
Płyn chłodniczy ma normalny kolor, nie zauwazyłem zadnego syfu np. oleju czy benzyny.
Ubytek płynu widzę w ten sposób sprawdzam stan płynu na zimno, jade 20km gasze, czekam 4 godziny sprawdzam znów i widze ubytek.
Po dłuższym postoju poziom wody w chłodnicy jest idealnie pod korek.
Założyłem na wężyk odpowietrzający woreczek, nie ma rzadnych śladów żeby co kolwiek wywaliło do tego woreczka.
Auto nie zostawia plam.
W czasie jazdy rzadnego smrodu w środku auta. Natomias czasem troszke wali jak by płynem, z okolic pod maskowych, tyle że często dolewam i nie moge wykluczyć że coś mi sie na kolektory nie polało.
I tu moje pytanie. Czy to moze być uszczelka pod głowicą?? Czy po takich objawach jak pisałem moglo coś paść? Fakt mozliwe jest ze jeździłem jakiś czas z ubytkiem w chlodnicy, zapowietrzonym ukladem ale lajtowo bardzo i tylko po 7km do zgaszenia i przed kazdym odpaleniem było uzupełnienie płynu... Słyszałem opinie że problem uszczelki nie jest typowy dla swifta 1.3 Czy może płyn ucieka na cieplo jak jest ciśnienie i wyparowywuje? Jakie są typowe punkty do sprawdzenia? Co jeszcze moge sprawdzić? Weźcie doradzcie co mam zrobić pociąć sie? Jak wykluczyć w 100% że to nie uszczelka lub upewnić sie na 100% że to ona... Tylko rozbiórka?
Acha jeszcze jedno wiem ze z serwisówkami do swifta ciezko czy ktos mogłby mi zapodać linka do jakiś fiszek, albo internetowych katalogów z częsciami żeby poapatrzeć co i jak przed rozbiórka?
-
Dlaczego słabe hamulce + jak naprawić słaby ręcznySwap hamulców - najlepiej tarcze przód/tył
Ktoś kiedyś z powodzeniem założył od Hondy na przód. Jest o tym na forum temat.Ale tu nie chodzi o wydajniejsze hamulce bo ten 1-tloczkowy zacisk wystarczy by zblokowac orginalne swiftowe kółka przy prędkościach ponad 100km/h, tyle że kosmiczna siła jest do tego potrzebna.
A my chcemy lekko kłaść noge na hamulec i "wbijać sie w szybe". Czy naprawde nikt nigdy nie przerabiał takiego tematu?? Czy to jest wina samego serwa? Czy całej pompy? Nikt nie czytał o tym na jakimś zagranicznym forum? Chcialybm poprawić to w swoim autku, ale nie chciał bym byc pionieerem w tej dziedzinie i zaoszczędzić nieco czasu i kasy.
Pozdrawiam!
-
Dlaczego słabe hamulce + jak naprawić słaby ręcznyWitam
mam drobne pytanko o hamulce. mam wrażenie że mam troszke słabe hamulce. tzn jak hamuje to musze
wcisąć pedał do podłogi żeby mocno zahamować.Cześć!!
Żeby nie zakładać nowego tematu odkopię troszkę ten.
Ogólnie nie czuje się bezpiecznie jeżdżąc słiftem, nie raz brakuje mi siły żeby skutecznie zahamować.Tarcze i klocki nówki (tzn. ze 2-3 tysie mają) brembochy zwykłe bez nacięć. Po odpaleniu silnika pedał oczywiście troszkę wpada, czyli, że serwo działa. Jest to niebezpieczne, bo mam jakiś głupi nawyk do robienia przygazówek przy redukcji i lewa stopa nie leży zawsze idealnie na pedale. Ale w innych autach, choćby w fiatach, thali i innych złomach gdzie hamulce swą architekturą nie porażają, w porównaniu do swifta jest żyleta.
Nie jeździłem jeszcze balenem, ale myślę, że jako auto o klasę wyższą na pewno ma już normalne hamulce. Pomyślałem żeby przełożyć serwo, albo serwo z pompą od Baleno albo innego w miare kompatybilnego wozu. Ktoś takie coś przerabiał?? Daje to rady? Macie inne pomysły? Chodzi mi o zwiększenie siły "wspomagania" hamowania w jakiś sposób. Dzięki za info, pozdrawiam!
-
FOTKI NASZYCH AUT -
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.Słyszałem opinie że jazda na zimówkach cały rok to dobry pomysł. (jeśli ktoś nie robi zbyt wielu kilometrów) Co wy o tym myślicie?
-
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.A co sądzicie o oponach wielosezonowych?
Np. Dębica navigator jeździł ktoś tym? Planuje smigac tym autem maks 3 lata jeszcze co daje 30 000 i w sumie jak kupować opony to żeby starczyły na ten czas.... (zima i lato) Jak dają rady wielosezonowe na suchym? Jak na mokrym? Teoretycznie na wielosezonówkach guma miększa wiec w lato też musza chyba radzic sobie? A może olac system i przelatać ten czas na zimówkach?
-
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.- GoodYear Ultra Grip 7
- Uniroyal
- Dębica Frigo 2
- BfGoodrich
A jak myślicie czy w aucie o aktualnej wartości 2,5 k (rdza) zł opłaca sie kupowac nówki opony czy lepiej używki bo ja juz sam nie wiem rozterki mam.... W sumie jak zacznie sie mi normalnie prowadzić po mokrym to nie bende zmieniał samochodu jeszcze przez sezon, dwa kto wie.. nie mam po co, auto jeździ.... Uzywki jakieś sensowne to z 300zł niecałe. Nówki to 500zl np. takie toyki upatrzałem:
http://www.allegro.pl/item243121272_komplet_opon_zimowych_155_70r13_toyo_s941_75q.html
A i czy pchać sie waszym zdaniem w opony bieznikowane?
http://www.allegro.pl/item241217299_155_65r13_opony_zimowe_ultra_grip_5_promocja_.html -
FOTKI NASZYCH AUTWykanczanie opon w mojej soni <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
BTW, swift 8v 1.3 ostatnio sprawdzałem idzie identycznie na ćwiartce jak e30 1.8 tylko na starcie trace pół długości auta (zakopuje sie), zobaczymy co bendzie na zimówkach
JAk są chętni na wiencej? Jest jakiś temat w stylu foty z jazdy?
-
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.Swift-a troche juz znam zaglądałem tu i tam i nic nie zwrociło mojej uwagi żeby coś było
robione.. Może rdza maskuje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />:PA co byście polecili mi z zimówek? Jaki producent jaki model?
-
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.Popieram, z twoich opowieści obstawiałbym, albo coś ze zbierznościa, albo jakiś poważny luz
gdzieś w zawieszeniu (drążek lub coś), albo swift jest po wypadkowy i ma geometrię blach
walniętą?
Opony też są rzeczą ważną...Swift-a troche juz znam zaglądałem tu i tam i nic nie zwrociło mojej uwagi żeby coś było robione.. Może rdza maskuje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />:P:P
-
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.zmien opony
potem bedziemy dalej szukacSprawdziłem oponki Przód rocznik 01, tył rocznik 95...... :O !
Zobaczymy co bendzie po zmianie opon niestety tera niema nawet kiedy zajechać do gumiarza.Może komuś sie przyda:
Cytat:
Datę produkcji opony tę widać w owalnym polu na boku opony. To 4-cyfrowy kod: dwie pierwsze cyfry (np. 11) oznaczają tydzień, a dwie kolejne rok produkcji, np. 05. Jeśli kod jest 3-cyfrowy (jak na fot.), to dwie pierwsze cyfry oznaczają tydzień, a trzecia cyfra rok produkcji z ub. stulecia, np. 029 oznacza 2. tydzień 1999 r.
-
Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.Jak w temacie a nawet bardzo słabe....
Przykłady:
Na dość sporym rondzie (jest tu pare osób z ZG to będą wiedzieć na którym rondo przed Przylepem np.) swifta pare razy obruciło mi ni z tego ni z owego przy niecałych 70km/h na wewnętrznym pasie. Dla porównania CRX miał tam ponad 90, ale mniejsza o to, załadowanym lanosem mieliśmy 80km/h , Dacią logan 1.5Dci jechałem 70km/h i nic... Wiadomo taka jazda nie jest zbyt bezpiejsza ale mniejsza o to chodziło o wczuwanie sie w auto przy pustym ruchu.
Na mokrym nie raz przeleciałem zakręt na wprost....
Lekkie zaciągnięcie klamy na zakręcie nie koniecznie ostrym (tym razem na autodromie) odrazu 180 .....??
Zrobiłęm pare kołek na autodromie wszystkie prawie ten sam czas i tu nagle przy jakis 60km/h na ostrym zakręcie (ale za to suchutkim) ni z tego ni z owego obrót o 180 stopni <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Ciężko to auto w ogóle schamować musze dość mocno naciskać hamulec (a nawet bardzo mocno), jak auto załadowane to wogle nie komentuje tego.. Jak mi to sprawia trudnosc to jak miała by sobie poradzić z tym kobieta?
Auto na trasie prowadzi sie bardzo niebezpiecznie na koleinach gdy zaladowane lata z prawa do lewa....
Przy 45km/h na zewnętrzynm na rondzie przy chociasz 3 osobach w aucie słysze pisk..... z opon.
Gdy zblokuje koła na suchym to leceeee do przodu nic sie prawie nie hamuje miałem taki przypadek ze auto 4 osoby załądowane, koła zblokowane a ja lece dopiero ręcznym dohamowałem, poczułem że hamuje .... (z innymi autami nie mam takich problemów potrafie jechać w miare na granicy przyczepności, a tu jak chcem gwałtownie zachamować to albo sanki albo wogle nie hamuje )
O tym że powyzej 120km/h jest wibra na kierownicy to wogle nie mówie... wina pewnie felg lub opon.
Co byście mi na to poradzili? Auto stało pare latek, teoretycznie moze sie amory zapiekły? Nie pamientam juz dokładnie ale rok temu na przeglądzie nie było problemów z amorami, czy to moze byc wina słabego tłumienia?? Auto jest twarde (zawwieszenie) twardsze od popularnych wozów.. A moze opony moze o to chodzi? Nie są najnowsze i najpiekniejsze ale są to continentiale w sumie na zime robie ich zmiane na jakieś zimówki + zbieżność + wymiana ewentualnie krzywych felg, ale raczej nie ma gwarancji ze to pomoze?
Auto jest 1000km po zmianie tarczy z klockami przed zmianą było to samo nic sie nie zmienilo. Jedzie prosto hamuje prosto, hamulce niezapowietrzone.Co byście mi doradzili? Zeszłej jesieni jezdziłem na totalnie zdartch i sparcialych zimówkach civkiem V (az sciagało na jedną strone) i czułem sie jak by to auto było nieskonczenie przyczepne...
Prosze bardzo o rady bo robie teraz ponad 100km dziennie na niebiezpiecznych polskich drogach krajowych, nie dość że sama przez sie taka jazda jest niebezpieczna (dziki i sarny wyskakujące z lasu, tiry, koleiny...) to jeszcze to niezbyt pewnie jezdzące auto...
-
Opony zimoweOdświeżam temat. Jako że jak popada mój swift wogle nic a nic nie trzyma sie drogi, żuca na koleinach, a na suchym też nie raz mnie obrucilo 180* (ogólnie niebiezpiecznie jest), amory tłumią dobrze (niepamientam juz dokładnego wyniku na przeglądzie , ale dawały rady) więc czas na zmiane opon. Założe teraz sobie zimówki (no za pare tygodni), nie wiem zbyt co kupić. Najczęściej mi sie trafia dębica frigo z używek. Kupowac to, ładować się w to? Co byście mi polecili? Gdzie lepiej kupywać u gumiarza czy na allegro? Na co zwracać uwagę przy kupnie gumy? Jaka grubość bierznika dla zimówki jeszcze daje rady? Co jeszcze sprawdzić żeby auto zaczeło się prowadzić? (Luzy w zawieszeniu były już sprawdzane nie ma nic)
-
1.3 8v dużo pali w trasie, proszę o pomoc w diagnozie konkretne objawyjesli plynu jest ok..a raczej trudno zeby bylo za duzo..to wyglada to na przedmuchy czyli
uszczelka pod glowica
bulgocze w tym zbiorniczku?Raczej nie uszczelka bo nic nie gulgocze..., wody w oleju tez ni ma... Tyle ze zamiast borygo mam wode destylowaną... Może to to?
-
1.3 8v dużo pali w trasie, proszę o pomoc w diagnozie konkretne objawyŚwiece na za nowe to nie wyglądają... ale nalot jest OK
Niesty mam byle jaki monitor i po rozjaśnieniu nadal nic nie widzęOK poprawiłem film:
http://rapidshare.com/files/43040221/lambda.mpg.htmlTera musi hasać.
Z ciekawostek to w swifcie wywala płyn chłodniczy ze zbiorniczka jak sie chlodnica załączy....
-
1.3 8v dużo pali w trasie, proszę o pomoc w diagnozie konkretne objawyZgodnie z zapowiedziami zrobiłem filma + foty...
Świeca wygląda tak:
Niby kolor jakotako (oddaje dobrze 3-ci obrazek)
A tu filmik z działania sondy... niby dobrze.... (jak niewidać cyfer to podkręcie jasność + kontrast w monitorze)
http://rapidshare.com/files/43040221/lambda.mpg.html
Przyjaciele pomozcie co jeszcze moze być? Zagładamy ze nic nie obciera, toczy sie normalnie.. Moze to ze jezdze z nawiewem na 1-szyej mocy?