A czy nie zdarza się przypadkiem po zatankowaniu większej ilości paliwa
Bo wtedy może byc przyzczyna, którą podał Leo czyli dziura w zbiorniku

u mnie bylo tak: zapach paliwa w samochodzie ale brak wyciekow. Pod autem suchutko. Odkrecilem bak i sie okazalo ze jest przegnity od spawu w gore. cala gorna powierzchnia byla spocona. Wjedz na kanal lub postaw auto na klockach i nura pod niego. Odkrec bak i wszystko bedzie jasne. Uwazaj na sruby, u mnie 2 byly tak zapieczone i slabe, ze urwaly sie bez uzywania wiekszej sily. Powodzenia

no to ja bym proponowal fiata brave tylko za duzo juz nie pojezdzi no chyba ze bys kupil
jakiegos garazowanego

unikaj uzywanych fiatow... (nowych tez <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />) koszty napraw cie dobija. najlepiej kup jakiegos japonca, masz spory wybor. Jedynym minusem jest wiek tych samochodow, ale ich olbrzymim atutem jest bezawaryjnosc. jesli chcesz cos wiekszego a mlodego to tak jak koledzy napisali, moze lanos... mam w rodzinie lanosa i nie slyszalem zeby byly z nim problemy. Pali duzo, ale za te pieniadze mozesz sobie kupic mlodego lanosa i zalozyc do niego instalacje lpg.

Faktycznie w tym przedziale cenowym nie ma nic lepszego/bardziej ekonomicznego niz tico. Zaplacilem 3900zł za model z 98 roku. Poza ruda ktora daje znac ze zyje z samochodem nie dzieje sie nic... mam go prawie 4 miesiace i zrobione 8tys <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Na liczniku 132kkm, a moje tico wciaz gotowe do akcji w kazdej sytuacji. Bardziej wdziecznego autka za te kase nie widzialem. Koledzy sie ze mnie smiali ze kupilem zelazko. mam 19 lat i wiekszosc w moim wieku woli pelnoletnie golfy z silnikami 1,8. Ja kupilem tico i teraz sie z nich smieje. Oni lataja po sklepach za czesciami i wydaja kokosy na paliwo, a ja leje polowe z tego i jezdze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Poszperaj po allegro, jestem pewien ze cos sie znajdzie. Zapewniam cie ze bedziesz zadowolony z zakupu tego samochodu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> co do oleju, leje mobil polsyntetyk.

Pozdrawiam.

tez mysle o przyciemnieniu szyb. powiedz mi czy wyciagales szyby do montazu folii ? jesli tak to czy jest to trudne ? tych malych bocznych chyba nie ma potrzeby wyciagac, ale tez z drzwi i z tylu chyba trzeba, a troche sie tego boje...

ladna ta poleczka... w swojej musze zmienic material do obicia. Twoj mi sie bardzo pdooba. Glosniki nie sa czasem rozstawione zbyt blisko siebie ?

Najbardziej prawdopodobne jest jednak to ze to nierówności drogi, bo przecież linie elektryczne
nie przebiegaja jedynie w tym jednym miejscu, są wszędzie a skoro tak to pewnie niejeden z
nas miałby u siebie takie zjawisko.

Ojciec rozmawial z kolega, ktory co tydzien pokonuje te trase wlasnie tikusiem. Okazalo sie ze jakis czas temu tez mial ten sam problem. Teraz to ustalo. Nic nie robil z autem, jezdzi tak jak jezdzil wczesniej.

w 3 msieciace zrobilem 6kkm, podobny przebieg bedzie sie utrzymywal przez kolejne miesiace. Zaraz po wakacjach jak uda sie odlozyc troche grosza, montuje LPG. Jesli tico bedzie troche mulowate to trudno, poswiece troche tej mocy dla polowe tanszej jazdy.

swoje tico zakupilem z przebiegiem 125kkm, tapicerka w stanie dosc dobrym, raczej nie bylo pokrowcow, kierownica i galka biegow w idealnym. Biegi wchodza strasznie plynnie, nic nie lata i nie stuka. Po zakupie bylem w stacji diagnostycznej na szarpakach i koles powiedzial ze nie ma sie do czego przyczepic. Autko jak na ten przebieg pod wzgledem technicznym jest idealne. Widocznie poprzedni wlasciciel dobrze je eksploatowal. Gorzej natomiast z blacharka. Auto bylo bite, sam to zauwazylem przy ogledzinach, a wczesniej, w czasie rozmowy wlasciciel mnie nie poinformowal. Tak jak wyzej napisano wazne jest by posprawdzac szczeliny miedzy elementami i drzwi! wlasnie to pomoglo mi wykryc wady w samochodzie i uniknac oszustwa. auto kupilem poprzez allegro. rano jeszcze nie wiedzialem ze bede mial samochod, wieczorem juz je mialem. na wariata, ale sie udalo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Witaj
Przykro mi z powodu tico, ale dobrze że nic Ci się nie stało.
Zastanawiam się co może kosztować aż 8 tys złotych przy tak wyglądających uszkodzeniach?

na zdjeciu nie wyglada to tak zle... wydaje mi sie ze da sie to naprawic znacznie taniej. Szkoda spisywac go od razu na straty.

Jeśli pole elektromagnetyczne byłoby tak duże, żeby
zaburzyć tak silny (rzędu kilowoltów) "sygnał", to spacery pod sprawnie działającymi
liniami najwyższych napięć musiałyby się chyba kończyć śmiertelnie, a jakoś nie słyszałem o
takich przypadkach.

mniej wiecej to samo powiedzialem temu mechanikowi... nie potrafil uzasadnic tych swoich podejrzen. ogolnie stawial na uklad elektryczny w samochodzie, a te pole elektromagnetyczne wydaje mi sie na szybko sobie wymyslil zeby mnie juz zatkac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mnie po prostu zainteresowalo to co sie dzialo z samochodem i poszedlem do niego po fachowa opinie. chcialbym za wczasu uniknac awarii i ewentualnych, pozniejszych kosztow napraw. troche sie wystraszylem i teraz nie wiem czy mam sie martwic tym co sie stalo, czy po prostu jezdzic dalej. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

moze i masz racje... ciezko wyczuc. zaluje ze nie jechalem wczoraj w tym samochodzie. wkurze sie to wsiade w auto, pojade tam i bede jedzil tam i z powrotem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> moze wyczuje o co chodzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

tak jak pisalem... z tymi liniami rowniez wydawalo mi sie to niemozliwe. w przypadek bym uwierzyl gdyby to sie nie powtorzylo drugi raz w tym miejscu :| sprawdze instalacje, za 2 tygodnie ojciec bedzie powtarzal te trase wiec moze cos sie wyjasni <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> strasznie mnie to zaciekawilo... dziekuje wam wszystkim za odpowiedz. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

no mnie sie to tez troche dziwne wydaje... ale wciaz zastanawia mnie dlaczego to sie akurat stalo tylko w tym miejscu i to dwukrotnie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

rozmawialem wczoraj w nocy ze znajomym mechanikiem i on twierdzi ze wina jest po stronie elektryki. Powiedzial ze powinienem sprawdzi swiece, kable WN i cewke. Na drodze byly wykopy i mozliwe ze linie wysokiego napiecia emitowaly pole magnetyczne ktore powodowaly zaklocenia w moim samochodzie. Co o tym myslicie ?

Witam, dzisiaj tata jechal tikaczem w trase katowice - krynica (ok 230km). na trasie dokladnie w okolicy bochni auto zaczelo sie smiesznie zachowywac. przy predkosci ok 80km/h i wrzuconym 4 biegu autko zaczelo sie trzasc tak gdyby mu nagle obroty spadly, tzn podobnie gdy np jedziemy zbyt wolno na wyzszym biegu. nie wiem jak to dokladnie opisac. trwalo to przez odcinek ok 2km, pozniej zachowanie wrocilo do normy i przez dalsza czesc podrozy nic sie nie dzialo. zeby bylo zabawniej w drodze powrotnej sytuacja sie powtorzyla i to w okolicach tego samego miejsca <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> co sie dzieje ? problem wystapil tylko w tym miejscu i nigdzie wczesniej. sam przejechalem tym autem juz 5tys km i nigdy nie mialem takiej przypadlosci. w drodze do krynicy napotyka sie duzo wieksze wzniesienia niz te w bochni i nie bylo zadnego problemu. dodam ze jak tata zwolnil do ok 60km.h to drgania nieco ustaly. Czyzby turbulencje ? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

jak dla mnie to klient powinien chociaz sie zapytac o zgode przez maila czy cos;powiem tak
zdjecia sa ogolno dostepne w necie,ale raz,że to nabieranie klienta a dwa co to za
samowolka??

koles potrzebowal ladnego czystego sliniczka na pokaz. Znalazl idealny... gdybym byl potencjalnym kupujacym od razu podpadlo by mi to zdjecie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> jesli ktos czysci silnik przed sprzedaza to raczej na pewno cos jest z nim nie tak. Jestem ciekaw co ci odpisze.

chamstwo... ale dobrze ze ten koles nie uzyl tego zdjecia z 4 cylidrami ciekawe jakie by bylo zainteresowanie aukcja ?:D

Zeby to chociaż na zero wyszedł, ale przecież sama jazda do Szkoplandii i z powrotem musiała go
więcej wynieść niż 50 PLN.

no ale raczej nie wybral sie do sasiadow po jeden komplet opon <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

A może on je zdjął 15 minut wcześniej z jakiegoś auta z
sąsiedniego parkingu?

no to w tym wypadku nawet do niemiec nie musial jechac i ma 50zł na czysto. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

niema jak prawedziwa okazja , koles tlucze sie do niemiec i spowrotem zeby opony sprzedawac po
50 za komplet
nnapewno sa swietne i dlugo na nich pojezdzisz

a moze koles akurat ten komplet dostal gdzies za free, jest w porzadku i nie chce zdzierac za nie kupe kasy ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wiem, wiem za ladnie to brzmi ale sa tacy ludzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

zeby bylo smiesznie to wlasnie wymienilem bak [...]

zeby bylo smiesznie to ja tez dzisiaj wymienilem bak... pare tygodni temu gdy go kolega ogladal twierdzil ze jest wszystko ok. Dzisiaj po odkreceniu go okazalo sie ze cala gora jest przegnita. Bak przezyl 8 lat... Wydatek dosc spory ponioslem, ale jak teraz wchodze do auta to juz mnie dusi zapachem paliwa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />