Ale co drogo wychodzi jak nikt cenami nie rzucał
Nakrętki lub śruby (ma się rozumieć) = 139PLN
Skoro ciągniemy temat zabezpieczeń, to się pochwalę, że też mam swój patent. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Niestety nie mam aparatu, więc fotki nie mogę zamieścić. Może kiedyś...
Zrobiłem sobie blokadę pedałów. Zapinana na kłódkę, taką co jej przeciąć się nie da. Zwykły płaskownik odpowiednio przycięty obejmuje dwa pedały: sprzęgło i hamulec. Od spodu śruby na przestrzał, więc pedałów nie można wcisnąć. Zdjąć się nie da dopóki się całości w jakiś sposób nie rozwali. Szkopół w tym, że żeby tam się czymkolwiek dostać, to się trzeba ostro namęczyć.
Samo zakładanie nie zajmuje długo, ale wymaga schylenia się, więc jak ktoś ma brzuszek, to nie bardzo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.
Fakt! Blokada ta nie zabezpiecza przed odcholowaniem, ale nie zakładam, żeby ktoś chciał mi odcholować Ticusia. Myślę zresztą, że jak się znajdzie taki "fachowiec <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />" to święty boże nie pomoże.
Jest niewidoczna i stanowi zaskoczenie dla złodzieja (tak mi się wydaję), który odpala samochód, a tu pedały sztywne. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Zaznaczam, że mam oczywiście dodatkowo immobilizer, więc blokada nie stanowi jedynego zabezpieczenia.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />