Suzuki na cale szczescie zyje.
Troche bylo cyrkow ze znalezieniem innej chlodnicy, bo autko ma skrzynie automat i chlodnica musi miec na dole 2 cypelki do jej chlodzenia.
Mimo szczerych checi, nie udalo mi sie znalezc nowej w sklepie - trzeba bylo szukac w uzywanych. Znalazlem jedna jedyna i to od starszego modelu, gdzie jeden z przewodow (ten gorny) byl po innej stronie, ale udalo sie to polaczyc.

Witam.
Jeśli ktoś zna z rejonu Górnego Śląska kogoś kto "odsysa" wgniecenia powstałe wskutek gradobicia
to będę wdzięczny - słyszałem, że to znacznie tańsze niż blacharz...
Mam też pytanie - czy są jakieś przeciwwskazania żeby lać do swifta'98 1,3 beznynę tzw. bp
racing -czyli wysokooktanową?
Dzięki

jak coś wyciągniesz to napisz na forum ile dałeś,bo ja słyszałem nawet 8 dych za jedną dziurkę <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> ale jak by było tak z 2 to bym z chęcią się pozbył 3,4 <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

Witam ja też to miałem,ja to szpachlowłem bo u mnie blacha nie była odkształconapo przez nacisk tylko została naciągnieta po przez uderzenia no i czegoś takeigo raczej nie da sie wyciagnąć a lakier mialem cały ale i tak musiałem kłaśc nowy.

Dzięki za odpowiedzi, ale sytuacja jest taka, że borygo mam ok. 2 litry - więc i tak nie starczy
na całą wymianę, natomiast nie wiem czy mogę go dolać do tego płynu co jest w chłodnicy,
tym bardziej że na różowy on wcale nie wygląda - także można mieszać różówe borygo z czymś
innym czy odradzacie? Dzięki

Ja nie mieszałbym. Zwłaszcza, że płyn nie jest drogi.
Wymienić cały i mieć spokój... na jakiś czas <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />