problem polega na tym, ze na benzynie obroty faluja -wiec wymienilem kopułke, przewody, palec roz.
i świece-ale poprawy nie było.Zauwazylem, tez ze jak zatkam dopływ powietrza Skodzince to obroty
wogule nie spadaja(a powinna zgasnac-chyba) a ona wogule nie reaguje, czyzby łapała lewe powietrze?
Uszczelka pod gaznikiem była wymieniana jakis rok temu.
a teraz opisze objawy na gazie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a wiec jak jest zimny silnik(po nocy) to na gazie odpala, ale jak go zgasze to za chiny nie odpale.
dopiero jak mu przysłonie dopływ powietrza to zapala na gazie.i jak juz odpali i przysłoni dopływ powietrza to obroty wzrastaja(a powinna zgasnac-prawda?)
i jezeli to lewe powietrze to skad moze łapac?
wybaczcie ze nie skozystałem z opcji szukaj <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />