u mnie bylo z gola inaczej. bylem na stacji diagnostycznej, zobaczyc jak sprawuja sie poliuretany, czy juz je pogubilem, czy siedza twardo na swoim miejscu. wszystko bylo wporzadku, poza sworzniem wahacza z lewej strony. co sie pozniej okazalo, sworzen byl caly, to sruba w zwrotnicy miala luz. podmiana na twarsza, nieco wieksza, nakretka samohamowna i voila!
uprzedze pytanie: znow bylem zrobic rewizje, dziala.