No to wracam do tematu.
Otóż jest taki plan, żeby pod choinką znaleźć tarcze hamulcowe.
Znalazłem na Allegro Ferrodo:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=77514318
Trochę się obawiam kupować je z takiego źródła (trochę tanie jak na orginalne ferrodo - w Gdyni chcą za takie 68 zł/szt).
Kupował może ktoś z Was takie?? Warto?? - w normalnym sklepie mam Mikody za 79 zł kpl.
Ponadto znalazłem klocki Lucasa - http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=77545393
I jeszcze taka rzecz:
W kwestii osłon tarcz hamulcowych:
Koszt wymiany kształtuje się następująco:
osłony: 2x20-30 zł
łożyska: 2x35 zł
robocizna: 2x70 zł :-/
Do zrobienia by było za jedną robotą przy wymianie tarcz i klocków.
Wychodzi z tego astronomiczna kwota 250 zł plus 130 zł za tarcze i klocki co daje 380 zł
Jak sądzicie - wymiana osłon warta jest takiej kasy, czy lepiej zostawic je w spokoju i wymienić w przyszłości przy wymianie łożysk??
Pozdrawiam