Możesz też wziąść tę drugą skodę, ze swojej poprzekładać to,
nie ma sensu "poprzekladac co lepsze" bo wszystko sie z czasem psuje, i lepeiij miec CAŁY drugi
samochód na części, wiesz ile lampa kosztuje ? a jak skasuje sobie np przód tak, że
wzmocnienia bedizem ozna tlyko wymienic ? to co zrobi ? lepeij miec druga, wtedy wycina sie
z drugiej i wspawuje do skasowanej... hm
to takii mały przykład
no, na części i pod podłogę, albo zakopac w ogródku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zależy jakie ma mozliwości. Zatrzymać całe auto i jednocześnie je wyrejestrować, to optymalna sytuacja. Jeśli jednak nie ma zyt wielkiego pola manewru, to można zawsze coś przełożyć. Wiem, że i tak się w końcu popsuje, ale idąc tą drogą, to po co kupować drugą skodę i tak w końcu będzie się psuła i wymagała kasy.
Tak na marginesie, to złomiarzom dali zbyt wielkie prawo.
Płacą grosze za auta, które jeszcze jeżdżą i sami handlują później częściami.Jeśli ktoś im zprowadzi nieco wybrakowane auto, to jeszcze mogą sobie zażyczyć dopłaty (był o tym wątek)albo wogóle odmówić złomowania.
Cóż na usta ciśnie się tylko Q....! <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />