zapraszam

przynajmniej obaj się zgadzamy, że 900 to za dużo

Mowa była tylko o miedzi a więc sztywne przewody. Dodałeś sobie wężyki, które ponad dwukrotnie zawyżają cenę materiału. Wiem ile zajeło mi czasu wymienienie sztywnych przewodów i było to raptem kilka godzin. Mechanicy we dwóch zrobią to w 2 godziny. No to 200zł za robotę to nie jest aż tak mało. Co innego jak robi się coś takiego pierwszy raz; kompletuje narzędzia, sprząta kanał, szuka materiałów i dłubie od złej strony - wtedy schodzi pare dni i nie dziwota, że się za "grosze" nie chce chwycić.. 300 zł to odpowiednia suma za te czynności.

Ja kupowałem w cenie 1m za 10 zł. do tego pare złotych na końcówki. Powiedzmy max 100zł za przewody na całe auto z końcówkami. Do tego robocizna.. pare godzin... Wziąć za takie coś więcej niż 300 zł to zdzierstwo.

Bus mi pali 0,9 l na godzinę. Ile pali agregat?

Witaj, zapewne któreś łożysko odmówiło posłuszeństwa. Spróbuj zmienić najprzód olej na lepszy. Jeżeli nie pomoże to można do skrzyni dosypać trocin. Fajnie wygłuszają i likwidują luzy. To jest dobry patent jak chcesz sprzedać auto. Ja tak zawsze robiłem. Nie wiem po jakim czasie od tego zabiegu skrzynia się rozsypie, ale powinieneś trochę pojeździć. W ostateczności podmień sobie skrzynie.

Witam. Chciałbym do busa zamontować gniazdko 230 V. Alternator daje ok 1400W mocy. Potrzebowałbym takie gniazdko pod kątem potrzeb budowlanych np. wiertarka z auta zasilana czy betoniarka (moc ok 1200W). Skoro alternator w aucie daje moc większą niż potrzebują w/w urządzenia to wg mojego rozumowania dałoby się tym sposobem uniknąć zakupu agregatu. Samochód pykałby sobie na wolnym biegu i dawał prąd i służył czasowo jako agregat. Czy to jest wykonalne? Jakie urządzenie potrzebuję do zmiany napięcia prądu i zmiany z AC na DC?

Kolego od astry starej podobno podchodzą. A dlaczego chcesz dawać inne?

A czy ubywa Ci oleju kolego?

Wydaje mi się, że trochę mało Ci wyszło. Ale to zależy czy mierzyłeś na zimnym czy ciepłym silniku.

Z tym kolektorem to jest tak, że jak masz aluminiowy to wychodzi taniej cała impreza z gazowaniem. Ty masz aluminiowy.

Pewnie że można tak jeździć. 4 sezony jeździłem na jednym komplecie nakrętek zarówno na felgach stalowych jak i aluminiowych i wszystko dobrze trzymało i chodziło idealnie. Autko jest na tyle lekkie i na tyle "słabe" że nic się nie stanie. Ale oczywiście zawsze można dać zarobić producentom śrubek.. Pozdrawiam.

po co spuszczać olej?

No to może lepiej kupić dwie dobre a z tyłu niech na starych jeździ, aż uzbiera. Przynajmniej z ruszaniem nie będzie kłopotu.

Jest dokładnie tak jak piszesz.

Niby tak. Ale jeśli by nie brać pod uwagę spalania to nigdy diesel nie przeskoczy ani nie przegoni benzyny, a turbodiesel turbo benzyny. Proces spalania ropy na tyle ogranicza obroty silnika że przynajmniej dwa razy więcej obrotów na każdym z biegów benzynowiec osiągnie. A to że diesel ma 300 NM przy 2000 tyś/obr to wcale nie znaczy że pójdzie lepiej niż benzyna co ma 150NM przy 5000tyś/br bo 300x2000 to mniej niż 150 x 5000 (nie mówiąc już o silnikach co kręcą do 8000)co oznacza mniejszą moc na koła..Wielu o tym zapomina i podnieca się, że diesel jest super bo ma duży moment. Jest super bo nie pali dużo i w miare elastycznie idzie i tylko tyle.

Cześć kolego. Słyszałem, że Bridgstone Turanza to dobre gumy. polecam.

fiat 500 waży ok tony a jest mniejszy od swifta, fabia z tdi waży spokojnie 1200

Obecnie tak.