ok napisze tak chce swifta za granice wywiezc bo
wlozylem w niego tyle pracy i szkoda mi go sie
wyzbyc za grosze ale slnika nie jestem pewien wiele
osob mi powiedzialo ze pogrzabany bedzie sie psul i
to prawda w moim przypadku niestety
Łukasz wiemy dobrze,że Twój silnik robił "the butcher from legionowo",który nie ma o tym pojęcia <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
mam na pamiatkę 8v na którym spłynał bartek na 1.7kpln i auto NIE JEŹDZIŁO.
dopóki bedziesz powierzał ludziom zrobienie swojego motoru tak to będzie,gadaliśmy i uważam że bez najmniejszego problemu jesteś w stanie sam wyremontowac silnik.
satysfakcja,oszczędność i jeżdżący samochód - to tak po krótce co można samemu osiągnąc.
wiec mysle czy
nie wpakowac seri bo mialem 8v i nie moglem go
wykoncyc mimo staran
nic prostszego - uszczelniacze sie skończyły expresem,a jak rozebrałem to sie okazało ze wał jest do wymiany <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
dla chcącego nic trudnego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
bo juz mialem gti na swap a
gti sie jebie non stop po remoncie wiec szukam
serii na swap
zrób remont prawdziwy i nic sie nie bedzie jebało.
parch (nasze 8v) zapiernicza dobrze,katujemy,mordujemy przez 7tysi(od wrzesnia) juz i nawet nic nie zgrzytnie.