Yo... To teraz moje trzy słowa.
Początkowo wolałem Wartę, głównie dlatego, że było tam fajnie, no i lubię jeździć na zloty parę ładnych kilosów. PiterKa próbowała mnie przekonać, że Wrocław to dobre miasto, ale nie za bardzo mu wychodziło. Ale przemyślałem całą sprawę i stwierdziłem, że to chyba jednak dobra rzecz.
Po pierwsze, jest tu parę osób, co mogą coś załatwić.
Pod Wrocławiem znajdzie jakiś fajny, oddalony lokalik z klasą i dużą powierzchnią, gdzie będziemy mogli się pobawić.
Po trzecie tor. Jeżeli wszystkim tak sie podoba możliwość pojeżdżenia po super torze, to zapraszam. Ja sam oczywiście się nie mogę doczekać.
Myślę, że cenowo będziemy bardzo konkurencyjni w prównaniu do innych miast.
Cały Wrocław chyba i tak nie ma znaczenia, bo będziemy się bawić w ośrodku.
Dajcie się wykazać ludziom z Wrocka chociaż raz. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Jestem ZA.