Bo żeby go nie zhańbić to trzeba robić min. 15,5s
Dokładnie, do tego daleko tam do tego Bemowa. A najgorsze już jest to, że był długi weekend i nie chciałoby mi się go przerywać jakimiś zawodami ;D
btw. myślałem, że lepsze czasy będą :>
Bo żeby go nie zhańbić to trzeba robić min. 15,5s
Dokładnie, do tego daleko tam do tego Bemowa. A najgorsze już jest to, że był długi weekend i nie chciałoby mi się go przerywać jakimiś zawodami ;D
btw. myślałem, że lepsze czasy będą :>
Yo.
Czemu Radek nie startował w Bemowie? Auto nie skończone? Miały być chyba nawet dwa. Radek, mów mi tu co i jak ;>
No właśnie miał ktoś 185 na wąskich felach 5,5 szerokości.
Bo właśnie ja mam i nie wiem czy nic mi się nie stanie
Nic.
Oto moja zabaweczka
Niezła Suka
ale słyszałeś od uzytkowników tych wałków czy poprostu słyszałeś...
ja wręcz przeciwnie - słyszałem same dobre(bezpośrednio od użytkowników)
Nie pamiętam dokładnie. Ale przeważnie nie zapamiętuję rzeczy niepotwierdoznych. Więc skoro mi to coś mówi, to widocznie tak było ;>
jest chyba we wrocku człowiek co sie Heinrich zowie i on robi wałki techniką
napawania.
myślę,że dogadałbyś się z nim i zrobił za 600-650 u niego.mniej dostaniesz
po kieszeni.
Słyszałem tragiczne opinie na jego temat i jego prac. Chyba dziękujemy jemu ;>
klik
PS ja też sie chetnie dowiem czegoś więcej...
Bez spamu.
Uwzględniając koszty i prostotę instalacji proponuję:
Kazdy na ten temat ma swoje zdanie .
No tak, ale niezaprzeczalne jest to, że podnoszą moc. Oczywiście, o ile dobrze założone :>
A jak znam Gunia, to on chyba w rajdy nie chce sie bawic .
Raczej w streetracing .
To akurat nie ważne, w co chce się bawić.
Gunio nie napisał najważniejszego, do czego mu to jest. Więc odpowiem za niego.
Gunio celuje w granice 120KM i to chce mieć auto jeżdżące od dołu a nie wysokoobrotowego przecinaka. Bez zmiany wałków można oczywiście tyle uzyskać, ale wyjdzie to o wiele wiele drożej niż samymi wałkami. Nie polecałem mu hardcore'owych wałków typu wyczyn, czy coś podobnego, delikatne wałeczki mu wystarczą. Problem jedynie w tym, że z czasem będzie chciał więcej i szybciej, co jest naturalne. Co wtedy?
Ja znam ale nie podam
Dawaj, bo Ci porysuję swifta ;D
Lancia czerwona hmmm ja widzialem tylko biala ale to napewno nie byla Delta
o ktorej Ty mowisz , pozatym Czestochowskie stare blachy bylo z
oznaczeniami CE lub CZ ale nie bylo przed nimi W
No tak, popieprzyło mi się. WCZ to pewnie wrocław za to, kurna !!!! Jeszcze lepiej :>
Trochę off-topic, ale nie mam się do kogo zwrócić. W Częstochowie jest Lancia Evo, czerwona, numery WCZ 0182 (stare blachy), jak ktoś zna, może załatwić numer do człowieka, co nią jeździ to mu ucałuję publicznie stopy ;P
2
Musiałeś go nieźle wylizać do zdjęcia :>
Świeci się jak PiterKowi oczy jak widzi piwo ;P
w najlepszym przejezdzie w klasie Outlaw miales przejad na 15.992
O ile wierzyć tym pomiarom, to miałem ;D
No to wiadomo. Przecież na moim widać już od 7000 do 7600 że spadło.
G-seven mówił że aby już kręcić powyżej 8000 tys to trzeba lepiej wał
wyważyć. Sciąć go odpowiednio czy jakoś tak
Mówiłem o kręceniu o wiele wyżej niż 8krpm. 8000 to mam codziennie ;>
26 Grzębyk Rafał Suzuki Swift 1298 16.140
53 Kucharczyk Rafał Rover 1396 16.351
43 Wyglądacz Radosław Honda Civic Coupe 1493 16.522
11 Jarząbek Wojciech CC 1250 17.033
10 Tymczak Paweł Fiat Uno 1372 17.414
30 Wieczorek Krzysztof CC 1249 17.479
28Celej Agnieszka Mazda 323C 1500 18.200
50Przymuchowski Jerzy PF 125 p 1481 18.460
34Fintz Piotr VW Lupo 1198 19.258
... czyli porażka.
Jeszcze na początku jechałem w parze z tą panną. Po prostu człowiek nie przyzwyczajony, że tak wyglądają wyścigi. Na jedynce miałem ją już w lusterku ;P
Ale są też pozytywne aspekty, poznałem trochę fajnych osób, odnowiłem parę znajomości :>
głowica jego własnej roboty, stożek k&n, wydech przelotowy 50mm i super
tunikowy-megarajdowy chip bez odcięcia . Chyba że coś doszło. BTW w
zeszłym roku w modlinie miał 15,9 więc coś ten jego tjunik głowicy
cieńki wyszedł, albo było pod wiatr i pod górę
Yo.
Takie krótkie wyjaśnienie:
Te pomiary to sobie można wsadzić ;D Zrobiłem 15.9 za drugim przejazdem.
W klasie nie było konkurencji, więc równie dobrze mój kot by wygrał tę klasę. Chciałem zobaczyć jak to jest, bo i tak miałem wolną niedzielę. W sumie nie żebym jakoś bardzo żałował, bo się opaliłem trochę na ryjku i nie nudziłem się.
To była pierwsza na tak dużą skalę impreza w regionie. Były więc błędy, duuużo błędów, ale następnym razem ma być lepiej :> Dużo buraków się zjechało, mielenie gumy w styranej do końca możliwości BMW 316, rocznik chyba '86 na porządku dziennym. Jeden pijany koleś potrącił swojego znajomego przy machaniu autem hehe. Drugi przygłup myśląc, że pali opony, przypalał z pół minuy sprzęgło ;P
Dym leciał z silnika, opony stoją w miejscu, a koleś myśli, że robi niezły szoł ;>
Starty za długie, przy choince czeka się z 1-2 minuty, potem czeka się, żeby startujący wrócili po przejeździe, przy czym jeden sobie wraca 10km/h, drugi wraca 150km/h, totalna wolna amerykanka.
Do tego choinka dziwna, co jakiś czas się zawieszała, zielone światełko się paliło cały czas w innych momentach, raz jechałem w kasku, raz bez
Jakby się spięli, to zawody skończyłyby się w ciągu 2 godzin. Nawierzchnia nawet przyczepna, ale łączenia betonu trochę denerwują, mało aut, a fajnych to może z 3 sztuki ;>
Tyle. Wygrać, wygrałem, ale nie miałem szans nie wygrać ;>
"lepsze" miałem na mysli Ferodo Racing, na zwykłe, seryjne tarcze. w sumie
teraz to juz i tak nieaktualne bo ponoć nie ma Racingów pasujacych na
śwista
Nie ma? Nigdy nie zgłębiałem tematu, ale myślę, że coś byś dopasował.
PONAWIAM PYTANIE
a czy to prawda ze jak załoze lepsze klocki np ferodo czy jakies inne z tych
lepszych na seryjne tarcze to szybko mi sie zniszczą tarcze?
Zależy co to dla Ciebie oznacza 'lepsze'. Przy tych Premierach, myślę, że nie ma problemu, ale jakieś dzikie klocki jak założysz, to oczywiście masz rację.
Podobnie ma się sprawa tarcz, jak założysz bardziej wyczynowe i badziewne klocki to pożegnasz klocki w parę chwil ;D
Z ciekawości, czy słyszeliście coś o tarczach MTB i klockach VOKIN (mam
nadzieję, że nie pokręciłem nazwy).
Tarcze MTB - porażka
klocki WOKING - mam u siebie, i z racji, że mam lekkie auto nawet jakoś nieźle hamują, ale generalnie padaka ;D