Taki mam plan. Mam domysły, że radio (wyłączone) może sporo prądu pobierać, bo to produkt
podejrzanego producenta. Ale za dokładniejsze oględziny zabiorę się niestety dopiero w
sobotę, bo po ciemku to do d*** taka robota, a jak wychodzę do roboty i wracam z niej, to
jeszcze albo już ciemno.
Moje domysły okazały się słuszne - radio (wyłączone) pobierało prąd rzędu 50 mA. Radio jest raczej kiepskie (firmy First - CD/MP3), więc po raz wtóry nawiedziła mnie myśl, że oszczędzanie na sprzęcie zwykle potem wychodzi bokiem... ale wymieniłem doświadczenia z kolegą, który twierdzi, że jego kasetowe Sony pobiera ok. 80-90 mA. Więc chyba lepszym producentom też zdarzają się takie "wpadki", przynajmniej kiedyś się zdarzały.
Także, jeśli coś będzie Wam zżerało sporo prądu, to w pierwszej kolejności możecie sprawdzić radio <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.