-nie elektryzuje się całe nadwozie czyli "masa" samochodu a jedynie zewnętrzna powłoka lakieru
(tworzy się coś w rodzaju kondensatora),
W to mogę jeszcze uwierzyć.
-istnienie i moc "kopania" zależy ściśle od rodzaju lakieru
W to również mogę uwierzyć.
na naszym samochodzie a nawet od
jego koloru (szczególnie silnie elektryzują się lakiery bezbarwne kładzione na lakiery
metalik w kolorach ciemnych)
To mnie raczej rozśmiesza, akurat mam biały kolor i nie raz mnie tak kopło, że hej.
-założenie paska może nie zlikwidować zjawiska gdyż pasek zwykle montuje się tak aby miał
kontakt z "masą" samochodu i nieodprowadza on ładunków zbierających się na powierzchni
lakieru samochodu.
To też może być prawda.
Moim zdaniem wszystkie paski masowe jeśli są dobrze przykręcone i nie zużyte (np. częściowo przerwane) to nie kopie.