Nie zgadzam sie. Mysle ze to kolejny stereotyp powtarzany niepotrzebnie przez niektorych. Zli kierowcy, wariaci i debile trafiaja sie zarowno wsrod kierowcow duzych i malych aut. Dodatkowo wiekszosc kierowcow TIRow to zawodowi kierowcy, z duzym doswiadczeniem, setkami tysiecy kilometrow na koncie - wiekszosc doskonale zdaje sobie sprawe z tego co sie moze zdarzyc na drodze. Wiekszosc TIRow jakie widze na drogach jedzie spokojnie i przepisowo. Duzo czesciej widze wariatow w osobowkach, mlodych gniewnych pchajacych sie na czolowke, wskakujacych miedzy 2 tiry na odleglosc 1 metra, krawaciarzy pedzacych na zlamanie karku w swoich firmowych autach z kratka... Tylko ze do tego jakos juz jestesmy przyzwyczajeni a TIR ktory wjechal w dom to swietna sensacja rozdmuchiwana zaraz przez media. Dodam ze sam jezdze tylko osobowka, nigdy TIRem nie jechalem ani nikt z moich znajomych / rodziny TIRem nie jedzi... Staram sie tylko obiektywnie spojrzec na sprawe. Uswiadomilem sobie tez pewne sprawy dzieki wypowiedziom zawodowych "truckerow" jezdzacych na codzien TIRami, ktore przeczytalem na forum poswieconym CB-radio. Czasem trzeba sie wczuc w sytuacje tych drugich i spojrzec na sprawe z innej strony.