Siemka,
nie wiem czy dokładnie miałem to samo co ty w moim "Tacos", ale objawy identyko;
na LPG wszystko grało ale na Pb już nie...
Co się okazało tikacz chodził mi na jakieś 2,5 garnka bo na jednym z tłoków nie było takiego sprężania jak powinno być!

Dlatego ciężko było przy rozruchu,jak i w pierwszych momentach pracy serducha, po rozgrzaniu
już oki. A na LPG dobrze chodził bo gaz ma wyższą temp. spalania, więc dlatego taka różnica?!

Pozdr.

Tak też zrobię, podkładzik i lakier tak jak bozia nakazuje, potem sylikon przy montażu, a galwaniczny styk z masą zapewnię miedzianą podkładką pod uchwyt, z dolutowaną masą z akumulatora.

Jeszcze jedno czy macie jakiś pomysł jak można my zamaskować końcówkę główki anteny? Czy to raczej nie możliwe i musi lecieć po "wierzchu" do najbliższego słupka/rowka etc?

pozdrawiam Cub_S

Gdzie w ogóle jest ten czujnik od ssania że tak reaguje?

Element woskowy przy gaźniku.

Ja też się wkurzałem na ta fabryczną antenę bo była już luźna i słabo odbierała.Mialem kupować nową ale z ciekawości spróbowałem poprawić starą. Okazało się że odkręcając jedną śrubkę trzymającą antenę poprawia się odbiór i to o sporo.nie wiem czemu. Do tego wziąłem w tulejkę w podstawie wbiłem mały klinek by antena już nie była luźna. No i mam ją do tej pory. Po prostu antena musi się ciężkawo składać to wtedy dobrze zbiera.

silnikach nissana chyba 1,8 1l na 1000 to nic wielkiego normalne zużycie.Po prostu
silnika wadliwe i tyle nic nie da się zrobić.

Koledzy, przerażacie mnie z tą olejożernością :-)
Żona jeździ 21-letnim nissanem na LPG i bez dolewki pokonuje 15kkm.
Sprzedajemy swoje leciwe wynalazki (tico i nissana) i patrzymy za czymś z obecnej epoki, ale to co się na forach czyta znacząco zniechęca do nowożytnej techniki.
Moje doświadczenia z nowymi pojazdami też są co najmniej średnie - na szczęście łopel przejeżdżał 30 tyś bez dolewki, ford ma serwis co 20kkm i też jeszcze nie dolewałem