Tico mocno nagrzewa się po wymianie termostatu.
-
Obieg miałem na winter, także sytuacja nie była jakaś strasznie niepokojąca, jednak nie mniej dobrze że narazie nie jest za ciepło na dworze:) Bo mogę bez stresu przerzucić "wajchę" na summer i śmigać w oczekiwaniu na nowy termostat
Dam znać jak sytuacja po wymianie:)
pzdr Kuba -
No i termostat wymieniony, przy montażu w celu łatwiejszego dostępu, ściągnąłem aparat zapłonowy a zakładając go wyregulowałem wyprzedzenie zapłonu metodą organoleptyczną. Teraz autko szybciej się nagrzewa(zasługa regulacji zapłonu), kulturalniej pracuje i odpowiednio trzyma temperaturę... wreszcie mam nadzieje że na jakiś czas spokój z ticusiem
A odnośnie termostatów:
-stary sprawdziłem w garnku z wodą... nawet gdy się gotował ani drgnął... cudo chińskiej techniki..- termostat Vernet - już nawet wzrokowo widać, że jakość wykonania w porównanie z tym tanim zamiennikiem to niebo a ziemia, co mam nadzieje przełoży się na długą i bezawaryjną eksploatację. No i silnik trzyma teraz wyższą i lepszą dla silniczka temperaturę.
Jeszcze raz dzięki za wszystkie odpowiedzi i posty
Pozdrawiam Kuba
-
No i termostat
wymieniony, przy montażu w celu łatwiejszego dostępu, ściągnąłem aparat zapłonowy a
zakładając go wyregulowałem wyprzedzenie zapłonu metodą organoleptyczną. Teraz autko
szybciej się nagrzewa(zasługa regulacji zapłonu), kulturalniej pracuje i odpowiednio
trzyma temperaturę... wreszcie mam nadzieje że na jakiś czas spokój z ticusiemMoze masz jakies zdolnosci nadprzyrodzone? Jeszcze nie slyszalem, zeby ktos poprawnie ustawil w ten sposob zaplon Analize spalin tez robisz we wlasnym zakresie (za pomoca wechu)?
A odnośnie
termostatów:
-stary sprawdziłem
w garnku z wodą... nawet gdy się gotował ani drgnął... cudo chińskiej techniki..- termostat Vernet
- już nawet wzrokowo widać, że jakość wykonania w porównanie z tym tanim
zamiennikiem to niebo a ziemia, co mam nadzieje przełoży się na długą i bezawaryjną
eksploatację. No i silnik trzyma teraz wyższą i lepszą dla silniczka temperaturę.
Jeszcze raz dzięki
za wszystkie odpowiedzi i posty
Pozdrawiam Kuba
Reasumujac, niepotrzebnie ruszales aparat zaplonowy, ktory to ustawiles na oko. A jak sam stwierdziles - wymiana termostatu pomogla
-
Moze masz jakies
zdolnosci nadprzyrodzone? Jeszcze nie slyszalem, zeby ktos poprawnie ustawil
w ten sposob zaplonNiestety nie mam, a i tak i tak i miałem do tygodnia w planach podjechać do mechanika żeby mi to ustawił dokładnie , bo to tylko rozwiązanie tymczasowe, korygujące mój niespecjalnie przemyślany pomysł. Ale o tym już nie napisałem, ale widzę że powinienem i to był mój błąd
Analize spalin tez robisz we wlasnym zakresie (za
pomoca wechu)?Tak razem z moim psem i kotem bo one mają ten zmysł lepiej rozwinięty i potem robimy burze mózgów i dochodzimy do prawidłowego ustawienia
pozdrawiam serdecznie
Kuba -
Witam wszystkich właścicieli tico.U mnie problem jest następujący:Temperatura silnika po odpaleniu podczas postoju po 5 min. skacze na czerwone pole.Płyn mam po sam korek ,w zbiorniczku połowę ,górny wąż jest gorący a dolny zimny a wiatrak się nie załącza, sprawdzałem na krótko to wentylator działa.podczas jazdy wystarczy włączyć nawiew na pierwszy stopień i temperatura spada ale wtedy są większe obroty(ssanie)co za tym idzie więcej pali.Poradżcie co mam robić?Pozdrawiam
-
1. Przywitaj się gdzie trzeba.
2. Pewnie masz gdzieś przebicie i Ci źle pokazuje. Zgaś np. światła na chwile i zobacz czy ci nie spada wskazówka(bywały takie przypadki jakbyś trochę poczytał forum). -
Zrobiłem jak radziłeś i bez zmian
-
A sprawdzałeś czy wskaźnik temperatury pokazuje temperaturę rzeczywistą płynu ? Na 99% jest jakieś przekłamanie na czujniku, bo to jest fizycznie nie możliwe, żebyś w 5 min zagotował auto...
pzdr
-
Może i tak sprawdzę ale i tak jest coś nie tak z temperaturą bo jak tylko włączę nawiew na pierwszy poziom i zbiję temperaturę do połowy to zaraz wchodzą większe obroty (załącza się ssanie).Gdzie w ogóle jest ten czujnik od ssania że tak reaguje?
-
Gdzie w ogóle jest ten czujnik od ssania że tak reaguje?
Element woskowy przy gaźniku.