Ehh... też właśnie o tym myślałem... ale tankuję tylko na orlenie, a np dziś nie było mrozu a tak samo ciężko się odpalało, dodatkowo wczoraj kupiłem w sklepie środek STP usuwający wodę z paliwa, dolałem z 8l paliwa , no i nie ma żadnej poprawy. Jeszcze jakieś pomysły?
pzdr Kuba
Witam serdecznie,
Wiem, że podobnych tematów było sporo. Przewertowałem wszystkie ale nie znalazłem odpowiedzi.
Mam taki problem jak jest zimno
O matko.... rzeźnictwo i wędliniarstwo ... dramat...
Założyłem 13" 5,5" 41ET i lać 155/65 r13, niestety przy maksymalnym skręcie nieco ociera o przednie nadkole, przy jeździe w 5 osób przy większych wertepach przyciera tył :(, także polecam raczej węższą felgę niż 5,5"
pozdrawiam Kuba
chciałem też
wymienić końcówkę drążka kierowniczego ale nie dałem rady jej odkręcić (mimo, że już
to parę razy robiłem), jakieś sugestie? psikałem WD40, zablokowałem drążek
kierowniczy kleszczami Morsa, blokując je o wahacz, samą końcówkę drążka wsparłem na
kanistrze i próbowałem odkręcić końcówkę kluczem płaskim 19 ale nic z tego...
Polecam jak możesz od kogoś pożyczyć palink gazowy (najzywklejszy na propan), podgrzejesz 2-3min i nie ma bata musi popuścić, miałem taki przypadek w nubirze.
pozdrawiam
Tak też zrobię, podkładzik i lakier tak jak bozia nakazuje, potem sylikon przy montażu, a galwaniczny styk z masą zapewnię miedzianą podkładką pod uchwyt, z dolutowaną masą z akumulatora.
Jeszcze jedno czy macie jakiś pomysł jak można my zamaskować końcówkę główki anteny? Czy to raczej nie możliwe i musi lecieć po "wierzchu" do najbliższego słupka/rowka etc?
pozdrawiam Cub_S
Thx,
czyli mówicie, że teoretycznie nie trzeba niczym podgrzewać etc., żeby zeszło bezinwazyjnie? Wystarczy ostrożność i coś do podważenia?
pozdrawiam
Cub_S
Witam serdecznie,
Chciałbym wywiercić otwór w dachu w celu umieszczenia tam antenki do CB. I tu nasuwa się pytanie? W jaki sposób zabrać się do odklejenia podsufitki, żeby jej nie uszkodzić? I ew. na jakim kleju ponownie przylepić?
Na razie mam antenkę na magnes, ale jednak dach mocno się rysuje, no i wiadomo że mocowanie antenki cb na stałe to same plusy.
Po wstępnych przymiarkach, nie potrafię dostać się do "końca podufitki" żeby chwycić za róg lub coś w tym stylu. Nie wiem jak to odkleić a nie chciałbym nic zniszczyć.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam Cub_S
Jeżdżę malcem dopiero od sierpnia 2010, ale w tym czasie zrobiłem ponad 15kkm, w tym 2wie trasy >1000km za jednym razem i bez problemów, dodam że wcześniej jeździłem wiele czasu Octavia II i Nubirą i nie odzywam dyskomfortu po przesiadce do tico, może tylko na autostradzie, bo prędkości >120km/h w tico są już niezbyt bezpieczne a do tego są sporym obciążeniem dla silniczka.
Aha dodam że mam 190 cm i 85kg
pzdr Cub_S
A sprawdzałeś czy wskaźnik temperatury pokazuje temperaturę rzeczywistą płynu ? Na 99% jest jakieś przekłamanie na czujniku, bo to jest fizycznie nie możliwe, żebyś w 5 min zagotował auto...
pzdr
Moze masz jakies
zdolnosci nadprzyrodzone? Jeszcze nie slyszalem, zeby ktos poprawnie ustawil
w ten sposob zaplon
Niestety nie mam, a i tak i tak i miałem do tygodnia w planach podjechać do mechanika żeby mi to ustawił dokładnie , bo to tylko rozwiązanie tymczasowe, korygujące mój niespecjalnie przemyślany pomysł. Ale o tym już nie napisałem, ale widzę że powinienem i to był mój błąd
Analize spalin tez robisz we wlasnym zakresie (za
pomoca wechu)?
Tak razem z moim psem i kotem bo one mają ten zmysł lepiej rozwinięty i potem robimy burze mózgów i dochodzimy do prawidłowego ustawienia
pozdrawiam serdecznie
Kuba
No i termostat wymieniony, przy montażu w celu łatwiejszego dostępu, ściągnąłem aparat zapłonowy a zakładając go wyregulowałem wyprzedzenie zapłonu metodą organoleptyczną. Teraz autko szybciej się nagrzewa(zasługa regulacji zapłonu), kulturalniej pracuje i odpowiednio trzyma temperaturę... wreszcie mam nadzieje że na jakiś czas spokój z ticusiem
A odnośnie termostatów:
-stary sprawdziłem w garnku z wodą... nawet gdy się gotował ani drgnął... cudo chińskiej techniki..
Jeszcze raz dzięki za wszystkie odpowiedzi i posty
Pozdrawiam Kuba
Obieg miałem na winter, także sytuacja nie była jakaś strasznie niepokojąca, jednak nie mniej dobrze że narazie nie jest za ciepło na dworze:) Bo mogę bez stresu przerzucić "wajchę" na summer i śmigać w oczekiwaniu na nowy termostat
Dam znać jak sytuacja po wymianie:)
pzdr Kuba
Racja w sumie jedyne co się z nią może dziać to, albo może się rozszczelnić albo ew. zablokować, ale to powinno zablokować/zerwać cały pasek...
Czyli raczej nie ma się co bać, dopóki wskaźnik nie przekracza pionu można jeździć w oczekiwaniu na verneta ? Jak myślicie? Ehhh... chińczyki
pozdrawiam Kuba
EDIT:
Wyprzedziłeś mnie z tą pompą, a odnośnie węży macie rację, przestawiło mi się coś we łbie bo wydawało mi się że powinno lecieć chłodnica> górny> wąż> termostat> blok , ale to by było raczej bez sensu ze względu na rozchodzenie się ciepła
Nic więc trzeba czekać na Verneta
Dzięki za pomoc trochę mnie uspokoiliście (w stresie to potem człowiek w głowie zmienia kierunek obiegu płynu ;P)
Zdam relacje po wymianie na nowy termostat.
pozdrawiam Kuba
Dzięki za błyskawiczne odpowiedzi, sam już się naciąłem na te badziewie JP, JC czy jak to się tam nazywa mniejsza z tym, ale musiałem kupić coś na szybko przed wyjazdem stąd ta decyzja.
Tylko dziwi mnie ta sytuacja, że górny wąż jest o wiele cieplejszy niż dolny... powinno być na odwrót czyż nie ??
Teraz mnie jeszcze oświeciło ... czy takie zachowanie nie wskazuje czasem na zepsutą pompę wodną? (nie ma obiegu wymuszonego z tąd te anomalia?) a wąż dolny zagrzewa się w końcu tylko i wyłącznie dlatego że reszta płynu jest już b. gorąca ?? Jak ją sprawdzić?
pzdr Kuba
Witam serdecznie, na początku zaznaczę, że jestem po 3godzinnej lekturze podobnych wątków i używałem szukajki. Jednak chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie.
Najpierw retrospekcja: stary termostat (od nowości) w pewnym momencie wygiął się na popychaczu i zablokował w pozycji otwartej. Z racji tego, że na dniach szykowała się dłuższa trasa kopiłem pierwszy lepszy zamiennik (chyba JP) w firmie JADAR w Chorzowie.
Wszystko niby było dobrze wymieniłem, przy nagrzewaniu układu najpierw ciepły robił się dolny waż potem przy nagrzaniu i otwarciu dużego układu nagrzewał się również górny więc obieg szedł w porządku. Ta sytacja działa się na przeciągu 2 tygodni (temp otoczenia -5-15st celciusza.
Teraz stan obecny: Temperatura na dworze zrobiła się plusowa i silnik zaczął się mocno nagrzewać, w korku wskazówka stawała do pionu ale załączał się wentylator i spadała poniżej i przy normalnej jeździe jest troche odchylona w lewo od pionu. gdzieś ok 5-10st.
Niby taki stan chyba nie jest jakiś niepokojący, ale w pewnym momencie zatrzymałem się otwarłem maskę i łapa na węże... górny gorący... dolny zimny ( nie letni). W domu na garażu na spokojnie test... grzeje i to samo góra gorący, dół zimny, potem dopiero zaczyna się nagrzewać dolny waż ale cały czas jest zimniejszy niż góra... przy sprawnym termostacie powinno być na odwrót czyż nie ??
Możliwe usterki według mnie:
Czy jeśli termostat made in chińskie ręce zablokował by się w pozycji zamkniętej nie powinien najpierw grzać się wąż dolny ??
p.s. 1 z racji tego iż boje się tego zamiennika chińskiego, zamówiłem dziś polecany na forum temorstat Vernet 88st.
p.s. 2 Uprzedzając pytanie nie sprawdzałem obecnego termostatu w garnku, liczę na to że do 2 dni dotrze Vernet i nie chcę 2 razy otwierać układu chłodzenia.
Całkiem zgłupiałem z góry dziękuje za pomoc.
pozdrawiam Kuba
Witam serdecznie,
Mam pytanie, odkąd przesiadłem się z nubiry do Tico doskwiera mi słabo odbierająca fale FM/AM fabryczna antena.. wtyk wkładany do radia trzyma dobrze, końcówki wtyku anteny przeczyściłem z warstwy tlenku i dalej kaszana.. radio Pioneer deh-2200 więc nie radio "no name" , moim zdaniem raczej słaby tuner odpada.
Myślę nad montażem normalnej anteny uniwersalnej takiej jak np tu. http://allegro.pl/antena-radiowa-fm-dachowa-uniwersalna-wzmacniacz-i1338669791.html , czy ktoś z innych Tico maniaków próbował zainstalować taką antenkę u siebie? Czy była poprawa ?
A może jest jakiś sposób na poprawę odbioru fabrycznej anteny ?
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam Cub_S
Tak też zrobię, dziś zakończona konserwacja deski podłogowej i progów, mam nadzieje, że rdza przez jakiś czas nie będzie się imać a auto posłuży jeszcze trochę czasu
pzdr Cub_S
Też myślę, że warto tym bardziej że będę nim robił co roku ok 25000 do tego na lpg więc dobre smarowanie powinno się opłacić
Przebieg na 100% oryginalny odkupiłem go od dziadka rocznik 99' do tego od nowości garażowany. Mam go od sierpnia i odebrałem go jak miał 19000, kolejne 4 zrobiłem na przeciągu 2 ostatnich miesięcy Mocno o niego dbam bo myślę, że warto bo tańszego i bardziej niezawodnego auta z tego rocznika nie znajdę
Czekam jeszcze na opinie kilku osób. Jak zmienię na syntetyk to dam znać co z tego wyszło:)
Witam,
Mam pytanie, mam Tico z oryginalnym przebiegiem 23 000 km . Od nowości lany był półsyntetyk 10W40, (ostatnia wymiana 18500km) i z racji tego że silnik jest w idealnym stanie, nic nie cieknie itp, oraz założyłem LPG, chciałem przejść przy następnej wymianie (28kkm) na syntetyk. np. mobil 1 5w50, albo elf 5w40
Wszystkie wymiany robione byłby zgodnie z zaleceniami. Teoretycznie jeśli nic nie cieknie, nie powinno się nic stać. Jak myślicie ?
pozdrawiam Cub_S