Kilka słow ode mnie. Nazywam sie krzysztof olender (kivi) i mam w tej sprawie do dodania:
1.firma Rallyproject będąca MOJĄ własnoscią została założona przeze MNIE w 1998roku i NIGDY nie
zajmowała się handlem częściami zamiennymi/używanymi do jakichkolwiek samochodów tym
bardziej w formie wysyłkowej
2.Do kolegi RENO22: Twój samochód został dostarczony do nas już jako niejeżdżący i niedzałajacy
samochód. Rzeczywiście trochę sie zeszło czasowo. Co do samej roboty: silnik był w bardzo
słabym stanie. Co zostało zrobione: honowanie cylindrów,planowanie płaszczyzny głowicy,
osiowanie bloku cylindrów, naprawa stóp i główek korbowodów-wszystkie obróbki w zakładzie
Nowoczesna Obróbka Silników Spalinowych na ulicy Krasnobrodzkiej w Warszawie. Głowica:
wymienione WSZYSTKIE prowadnice i zawory wydechowe, frezowanie gniazd, dotarcie wszystkiego
na gotowo, planowanie płaszczyzny.Wał korbowy szlifowany i wywazany również w NOS ulica
krasnobrodzka.
Dostałes WSZYSTKIE nowe uszczelki, od nas uzywane wszystkie śruby do silnika gdyż twoje były
poprzeciągane. Nowe panewki korbowodowe i głowne oraz pierścienie.
Do silnika został wlany Lotos Semisynthetic 10W/40.
Pozyczylismy Ci nasz akumulator i alternator, który przy swojej mmie i przy swiadkach
obiecywałes zwrócic najpóźniej 5 stycznia 2006, nie zrobiłes tego do dzisiaj-nie odbierałeś
telefonu-straszyłeś mnie biegłym sadowym który rozbierał silnik. Ponadto miałes przyjechać
po max. 1000 kilometrów na wymiane oleju i przeglad silnika-nie pokazałes sie i teraz
strugasz pokrzywdzonego.
Nie mam sobie NIC do zarzucenia w sprawie twojego silnika-nie udawaj pokrzywdzonego skoro sam
nie jesteś w porządku.
Ponadto na TYM forum pytałeś czy da sie dopasować od czegoś tam chłodnicę do Swifta-wnioskuję że
miałeś z tym problem-wyciekła woda i przegrzała się głowica i skrzywiła zreszta w rozmowie
telefonicznej ze mna przyznałes sie do tego-wiec jaka moja wina w tym że jeżdziłeś bez wody
w chłodnicy-tak sie zabije kazdy silnik chłodzony wodą.
Co do moich cen nabycia częsci-cene za całą naprawę dostałes rozliczoną i TY i TWOJA MAMA
zaakceptowaliscie ją i nie chcieliscie faktury VAT mimo iż taką proponowałem.
Przechodząc do rzeczy-zgadzam sie na następujace rozwiazanie-jestem w stanie rozebrac ponownie
ten silnik w obecnosci jakiejś komisji (moze być z Tego Forum) i zawieźć do jakiegokolwiek
zakładu ze sprzętem pomiarowym i dokonania sprawdzenia CO ZOSTAŁO NIE TAK ZROBIONE lub z
niewłasciwych materiałów lub bez zgodności z zasadami sztuki. Jeśli COKOLWIEK jest/będzie
nie tak zwracam CAŁOŚĆ pieniedzy które zapłaciłeś-idziesz na to czy dalej nie odbierasz
telefonu?
Żałuję szczerze że trafiła do mnie ta robota-z takimi bezpodstawnymi zarzutami to sie dawno nie
spotkałem-jak można tak pisać?
POzdrawiam Szanowne Forum.
Uczciwość godna polecenia.Marka i logo firmy, dzisiaj właśnie,tego są warte.
Ukłony - Krzysztof