wytrzymał półtora roku i sworzeń jest wybity.Czy faktycznie można kupić sam sworzeń?,jeżeli tak to gdzie i za ile?.

wspoagania nie mam cos mi sie wydaje ze to do sprzegla hydraulicznego

Tak,sprawdź właśnie tutaj czy masz zalany płyn hydrauliczny.Być może jest pusty i dlatego masz klopot ze sprzęgłem.

Naczelny napisal to prawie 2 lata temu wiec teraz pewnie sa

Wiem.Nie o to chodzi, chociaż kupiłem go równierz 2 lata temu, zaraz po kupnie sedana.Rzecz w tym że komuś przyda się ta informacja i nr katalogowy.Na marginesie to "nie pewnie są" lecz z pewnością. <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />

Jedna z pierwszych rzeczy do wymiany po kupnie samochodu to właśnie to co w temacie...
Amortyzatory (tylne)... Jaki można dopasować do mojego Swifta?? Byłem przekonany, że będą
pasowały tico-wskie ale niestety okazało się, że zakup był zbędny... Help!!!

Regeneruj bo nowe są stanowczo za drogie.Ja to robiłem w ub. roku i jest O.K. 140 zł/szt.

Tam powinno być szczelno. Ale narazie się nie przejmuję
Fakt faktem siliki 1.6 krótko montowali pod maskę Swiftów bo ludzie zamiast szybkich GTi
kupowali szybkie sedany
Świece te same co do innych Swiftów. Filtr oleju Filtron robi, tanio jest. Problem mam ja z
filtrem powietrza, bo tylko JC zamiennik (Filtron nie robi)
Inne części silnika? Nie wiem. Ale te 1.6 montowali w Viatrach/Balenach tylko może z nieco innym
osprzętem.
Da się jeździć.

Filtron nie robi <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />

mam swifta 1.6 16v kupilem go ok 3msc temu sprzeglo bralo bardzo wysoko az sie zdziwilem ale
gosc o ktorego kupowalem ze tak musi byc bo to pneumatyczne i to nie wina konczacegocsie
sprzegla...jezdze nadal na tak wysoko bioracym sprzegle i czasami odczuwam wciskajac
mocniej gaz ze silnik chodzi szybciej a samochod tak jak by sie nie rozpedza zgodnie z
obrotami silnika czy to sprzeglo?jest jakas regulacja i czy jest to wogole na lince?bo ja
sie nie nam ;(

Sprzęgło pneumatyczne??.Masz hydrauliczne i sprawdź pozoim plynu w zbiorniczku.

Ostanio jak bylem ustawic zbieznosc w swoim aucie to mechanik powiedzial ze w swiftach nie
ustawia sie zbieznosci z tylu. a auto jak tanczylo z obciazoniem tak tanczy. Z tylu ustawia
sie zbieznosc bo jak tak to zmienie mechanika

Zbieżność ustawia się natomiast nie ustawia się geometrii bez szczególnych powodów.Tzn wymiana mimosrodów lub auto powypadkowe.Geometrię jedynie należy sprawdzić.Dot. sedana 1,6 wiadomość podaję w/g autodaty do której zerknąłem.Zmień mechanika i rób tam gdzie ma autodatę na swifta.A tego Pana mechanika unikaj i poradź mu niech naprawia conajwyżej wózeczki dla lalek .

nie żałuj tych paru
No pojadę sprawdzić napewno. Jeśli chodzi o parę dyszek... w trójmieście ustawienie geometrii
przód i tył kosztuje od 160 zł więc parenaście... a ja właśnie zbieram na swoje wesele w
nowym roku Acha i jest normalna jazda w moim przypadku, bo poruszam się z reguły tylko
drogą ekspresową (codziennie obwodnica trójmiejska) i drogami krajowymi. Z powodzeniem
mógłbym kupić sobie auto z prześwitem 8 cm

Popytaj mechaników,tam gdzie ustawiają zbieżność gdzie można podjechać gdzieś indziej a oni dadzą Ci namiary.Często sami mają w garażach sprzęt i robią to na czarno za 40 zł.Tak jest w Słupsku i nie tylko jak sądzę.

Od kilku tygodni mam dziwne wrażenie jakby mój GS wiecznie jechał przy silnej wichurze. Do 100
km/h mało wyczuwalne, ale powyżej już jest koszmar. Jadąc ekspresową 140 km/h po odcinku 20
km jestem spocony i tak skoncentrowany, jakbym Polskę przejechał. Jeżdżę tą drogą od dawna
i jeszcze nie dawno mogłem gnać nawet 150 i nic. Dziś miałem przykład, że wiatru chyba nie
było bo wyprzedziła mnie laska Seicento i jechała prościutko, a jak trzymałem się za nią
140 km/h to po całym pasie tańczyłem. Po prostu trzymając w miejscu kierę lata mi po drodze
jakby huragan był. Opony odpadają, zawieszenie sprawdzałem dziesiątki razy (mam swój
warsztat), wszystko jest OK więc o co chodzi?

Stawiam na zbieżność tylnich kół tzn na jej brak.Miałem podobnie jak ty.Odradzam komputerowe ustawianie bo mają często luki w oprogramowaniu.Mnie na kompie przewietrzyli na 85zł. i dalej było to samo.Przez to było ponowne szukanie gdzie problem.Dopiero jeden gość zalecił ponowne ustawienie zbieżności,dał namiary i auto trzyma się drogi jak Tirówka swojego bosa.

Kurde nie wiem co jest Ciągle mam samochód za parowany :/, nie uzywam nawiewu zewnętrzego tylko
obiegowego ,ciagle mi Paruje nie wiem co jest ,pomocy bo nic nie widać

Ja kupiłem takie cudeńko,przyślą,sprawdzę i powiem co i jak.Zaparowane auto to gehenna.
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=151390573

Jaki kolor mają przewody od świateł długich? Bo mi prawe długie zniknęło ;/ Btw. jak zdjąć tę
górną osłonę kolumny kierownicy? Rozkręciłem chyba wszystko i dół zszedł a góra jeszcze
jakoś zaczepiona jest. I z tym już się nie uporałem. Ktoś robił taki demontaż?

Musiałem odkręcać deskę z zegarami bo ta osłona ma takie fajne podgięcie ku górze i właśnie tam trzyma.Dopiero jak zegary uniesiesz to ją wyciągniesz.

Mam problem; zniknęły oba przednie światła.
żarówki sprawdzone, bezpieczniki też, okazuje się że napięcie nie dochodzi na styki oprawki.
Gdzie szukać przekaźnika? Pomóżcie bo muszę wracać do domu, a bez świateł o zmroku to
wiecie jak się jedzie

Wszystko jest pięknie zmontowane w zespolonym przełączniku swiateł.

Witam, planuję zrobić swiftem ok 600km w jedną stronę (1.3 8V 100 000 przebiegu 92 rok) , wiem
że to dużo nie jest, ale chciałbym zwiększyć swoją pewność że nic nie pujdzie, nie stanie
się mi w trasie. W związku z tym moje kilka pytań:

1. Chcialbym wymienić płyn chłodniczy. Jaki polecacie i ile litrów ma go tam wejść.
2. Załoze opony zimowe ( <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ) tzn, mam takie (nie w domu) ale na kołach od forda fiesty 1.1 czy
   te koła będą pasować (chodzi o rozstawy śrób)
3. Co jeszcze należy sprawdzić przed wyjazdem w trasę by mieć większą pewność (w moim swifcie
   przednie tarcze są już na wykonczeniu i wydech jest pordzewiały ale nie mam kapusty żeby to
   robić:( Może to padnąć, gdy będe jeździł 80% po autostradach )

Witam
Dla mnie to jesteś prawdziwym bohaterem!!!.Jechać bez hamulcy na Niemiecki drogi?!.Kolego 130km/h to norma.Czym chcesz zahamować?kijem przez otwarte okno?.Lepiej jedź spokojnie jakimś busem bo pytasz o przygotowania do wyjazdu a nic ważnego nie chcesz robić.Jedyna ewentualność którą widzę to jedź sam i to jedynie szlakiem Armii Czerwonej tzn przez pola i lasy,max. prędkość będziesz zmuszony zachować do 35km/h.
Pzdrv Krzysztof
P.S. W dalszym ciągu nie wiem po co założyłeś ten wątek skoro zakładasz że niewiele możesz zrobić.
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Wysokość to plastikowa śruba na górze reflektora na klucz imbusowy. Klucz od stacyjki od suzi
też idealnie pasuje- wyrazy uzanania dla projektanta. Ja podnoszę trochę prawy reflektor - bo

1. lepiej widać ludzi na poboczu 2) prawy przy lekkim podniesieniu nie powinien oślepić
   tych z naprzeciwka.
   Poza tym na przeglądzie przy ustawieniu reflektorów:
2. robią je "na wprost" przy najwyższym położeniu świateł- więc potem można je tylko opuścić.
   Nie jest to wygodne - bo jak chcę np. je podnieść żeby drogowskaz podświetlić - to nie można
3. robią to bez obciążonego samochodu - więc jak tylko wsiądę po regulacji to od razu tylko
   kawałek asfaltu pod tablicą oświetlam- a jak z przodzu wsiądą dwie osoby - to już nic nie
   widzę.

To bardziej wina zawieszenia niż ustawienia swiateł.Nie sądzisz chyba że każde auto zjeżdżające z taśmy produkcyjnej jest dociążane przez n.p. 5 malutkich japońców i z nimi jedzie na ustawianie swiateł. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

3. Nawet jak są trochę za wysoko je ustawisz to i tak mniej oślepiają od tych "mądrych" co
   xenony w normalne oprawy wstawiają, albo wkładają amerykańskie żarówki 90/100.

Witam...
Wydaje mi się, że coś jest jest nie tak z przednimi światłami w moim aucie... Mianowicie:
Prawy reflektor świeci z godnie z osią auta do przodu, natomiast lewy nie świci w osi lecz pod
pewnym kątem, w taki sposób, że na przedłużeniu obu tych promieni świetlnych w dalszej
perspektywie przecieły by się.
W stacji diagnostycznej twierdzą, że jest OK ale trochę mnie to denerwuje, bo nie do końca widzę
lewą część świata przed autem, nocą.
Padła mi regulacja wysokości światel przednich ale nie sądzę by z powodu tej usterki światło sie
przemieściło w taki sposób...
Może ktoś wię jak wyregulować sobie pozycję światła samodzielnie?...
W poprzednim swifcie tak nie miałem i było OK...

Na pewno jest dobrze,sam nie kombinuj bo innych będziesz oślepiał a to wkurza.Kup zarówki Philips+30% i bedziesz miał lepszy snop swiatła.Ja takie wsadziłem i jest naprawdę dobrze.

ostatnio na warsztacie okazało sie, ze obydwie śruby mimośrodowe do regulacji geometrii kół mają
ukręcone gwinty. niestety nigdzie nie mogę ich znaleźć. czy wiecie gdzie np. w internecie
można kupic te śruby i drążek stabilizatora? jeszcze fajniej gdybyscie znali taki sklep w
SZczecinie. pozdrawiam! aha mój samochód to Swifcik 1.3 z 1992 r. 3d hatchback

Sprawa nieosiągalna w sklepach.Szukaj po szrotach albo na Allegro gdzie maja swifty do rozbiórki.Piszę oczywiście o srubach na tył.W autodacie nie przewiduje się ustawiania geometrii kół do sedana 1,6 jedynie zbieżność.

Witam serdecznie - mam mały porblem - pojechałem ostatnio "zbadać swoje amortyzatory" i wyszło
57% przód 68%tył - mechanik powiedział krutko - "do wymiany" i wszystko byłoby ok tyle,że
za jedną sztukę do przodu policzyli sobie 350 zł za orginalny lub 250 zł za jakiś
zamiennik. Po pierwsze czy jest to możliwe, żeby amortyzatory padły po niecałych 40 000
km??
Poradźcie mi czy są jakieś dobre amortyzatory do SWIFTA 1.0 rocznik 98 w rozsądnej cenie..
Pozdrawiam

To nie masz problemu z amorami.Ktoś chciał Ci przewietryć portfelik.Licz wartość nowego amorka jako 75%.
Pzdrv

Co o tym myślicie?
http://moto.allegro.pl/item143316449_tylko_99zl_a_masuje_i_podgrzewa_pliot_zobacz.html

Kiedyś mój koleżka bardzo cieszył się z takich drewnianych koralików na siedzenia.Do czasu aż miał stłuczkę.Po tych koralikach zjechał prawie pod pedały,doznał dzięki nim uszkodzenia kręgosłupa w górnej części, TH5 bodajże.Tzw kompresyjne złamanie kręgosłupa.Ja osobiście przestrzegam przed takimi wynalazkami. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />

ze sprzedaży swifta.Kupiec był w sobotę,pojeździł,pooglądał,postekał i mówi biorę.Nadmieniam że auto mam wyszykowane no oprócz blach.Poszliśmy do mnie do domu,kawa,luźna rozmowa.Przedstawiam mu wydruk rzeczy wymienionych w aucie.I nagle olsnienie.Człowieku tyle porobiłeś,grosz władowany i co??.Kupisz inne i od nowa.W tym momencie klient napomknął a może by tak trochę upustu na cenie?.No i wtedy zapadła decyzja.O.K. mówie auta już nie sprzedaję,przepraszam za fatygę,zwijam papiery ze stołu.Gość jeszcze że on tylko tak zapytał i wogóle.Ja na to że się naprawdę rozmyśliłem i po chwili rozstaliśmy się.Pozostała nietknięta kawa na stole a w mojej głowie refleksja i trochę niepewności.Dzisiaj już nie mam wątpliwości - wiosną robię blachy i kolor.
Stara prawda mówi " trzeba coś stracić żeby wiedzieć co się miało". Umnie obyło się bez tego.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

no i historia sie powtarza problemy z ladowaniem aku raz jest raz nie ma zakladam ze
alternator jest dobry sciaglem klemy i auto nie gasnie to chyba wtedy laduje no ale som
przypadlosci ze nie ma ladowania i co to moze cos mi sie wydaje ze zwiazane to jest z
temperatura otoczenia tak samo jak rok temu moze jakies doktory wiedza gdzie trzeba
szukac troche ludzi na forum przybylo to powtarzam post a prosze o pomoc

Może to nie tyle problem z ładowaniem ale bardziej że coś kradnie prąd.U mnie był to rozrusznik.