Czesc,
Ostatnio pojawil sie u mnie bardzo dziwny obiaw.
Mianowicie kiedy rano ruszam to przy pierwszym
hamowaniu wydaje mi sie, ze nie mam hamulcow. Musze
naprawde mocno przycisnac, zeby zatrzymac Ticusia.
Potem wszystko wraca do normy i dziala ok. Co sie
wlasciwie dzieje? Plyn wymienialem pol roku temu i
mam DOT3. Czy problem dotyczy pompy wspomagania?
Czy tam sa jakies polaczenia elektryczne, ktore nie
kontaktuja jak jest wilgotno?
Z gory dziekuje za pomoc.
Jarek

Normalne w ticusiach. Prawie wszyscy to mają-ja też. Wystarczy po odpaleniu wdepnąć hampel do dechy, a podem jeździć. U mnie to pomaga.
Pozdrawiam.

WITAM CHCIAŁBYM SIE DOWIEDZIEC W JAKI SPOSÓB ZDJĄC
KLOCKI (CO ODKRECIĆ) ZEBY ZDJEC JE Z TARCZY
HAMULCOWEJ W TICO.BARDZO PROSZE O KAZDĄ POMOC.z
GÓRY DZIEKUJE!

Witaj ponownie.
Wymiana klocków jest stosunkowo prosta. Podnosisz autko, zdejmujesz przednie koło i masz przed oczami tarczę na której jest zamontowany jest zacisk tzw pływający. Zacisk trzyma się na dwóch szpilkach-od góry i od dołu- okrytych osłonkami gumowymi. Aby wyjąć klocki wystarczy odkręcic np dolną śrubę (łepek od strony silnika), a następnie odsunąc zacisk od tarczy w str. nadkola, prostopadle do piasty. Gdyby ciężko zchodziło można lekko popukać młotkiem. Gdy odsuniesz zacisk-klocki masz na wierzchu. Przy wymianie uważaj na blaszki mocująco-dociskowe, żeby nie pogubić.
Montaż w odwrotnej kolejności.
Pozdrawiam i życzę udanej zabawy. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

WITAM CHCIAŁBYM SIE DOWIEDZIEC W JAKI SPOSÓB ZDJĄC
KLOCKI (CO ODKRECIĆ) ZEBY ZDJEC JE Z TARCZY
HAMULCOWEJ W TICO.BARDZO PROSZE O KAZDĄ POMOC.z
GÓRY DZIEKUJE!

Popieram przedmówców. Może tak kolega napisze coś o sobie, a nie tak od razu z pytaniem?
Ale mimo to witam w gronie.

A mi się to auto nie podoba - a trochę nim jeździłem.
Fatalna widoczność - szczególnie do tyłu.
Poza tym jakoś bardzo niewygodne siedzenia z przodu - po
godzinie nie mogłem wytrzymać.
PS: Chyba nie ma auta z tak dobrą widocznością jak Tico

I tu się z kolegą zgodzę. Widoczność w każdym kierunku bardzo dobra. Nawet moje dziecko woli jeździć tikaczem niż ibizą, bo więcej widzi. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

dzien dobry jestem tu nowy
tico od 2 miesiecy jest wraz ze mna

Witaj w gronie <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />

witam wszystkich , chciałbym podkręcic wolne obroty, czy
mógłby ktoś wrzucic fotke ,która to śruba

Odnosnie regulacji gaźnika-było na forum. Przeszukaj archiwum. o ile pamiętam temat: regulacja obrorów, czy jakoś tam <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

witam was drodzy forumowicze,mam maly problemik zwiazany
ze sciaganiem mojego ticusia,Najbardziej jest to
widoczne przy ruszaniu czyli w momecie dodawania
gazu,sciaga mi go wtedy na prawo,jak jade i puszcze
fajere to tez jest to wykrywalne lecz nie zawsze i
zaczelo sie piszczenie przy hamowaniu-to chyba
zaxiski bo klocki ostatnio sprawdzalem to jeszcze z
polowa ich jest takze blachy jeszcze nie trą ale
piszczenie jest denerwujace,ale co to
sciaga-powietrze w kolach tez jest jednakow.Hmm
czekam na opinie
tico 99r ze skorodowana maska

Miałem podobny problem. Ściągało mnie w lewę stronę. Podjechałem do diagnosty i sprawdził: zbieżność, ciśnienie w kołach, układ kierowniczy, zawieszenie. Wszystko OK.
Przyczyna okazała się błacha. okazało sie, że lewa przednia opona miała jakąś wadę wewnętrzną. Wystarczyło założyć ją na tył, a tą z tyłu na przód. Teraz jest idealnie. To był mój drugi przypadek tego typu. Pierwszy miałem kilka lat temu, gdy kupiłen nowe opony do Samary. Przekładka pomogła.
Spróbuj Przekładki. Może przyniesie spodziewany rezultat.
pozdrawiam.

Czy już OK?
PB
Teraz OK. Dzięki

Jamam do sprzedania 4 szt uzywane, Dębica Frigo. Jesli
jestes chętny to priv lub nie. Miejsce odbioru
Pabianice lub Łódź.
PiotrB

Sorry, że się wtryniam, ale mógłbyś trochę rozszerzyć dane w profilu, bo raczej nic z nich nie wynika <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Myślę, że pozostali forumowicze się ze mną zgodzą (szczególnie nasza ulubiona Diablica).

Logicznie rzecz biorac to przy tej temperaturze mogloby
byc rowniez mniej tlenu w powietrzu wydychanym. A
wiec nie wiadomo czy przypadkiem nie moglaby zostac
jednak odpowiednia jego ilosc we krwi:)
Natomiast w goracym powietrzu jest mniej tlenu, tak jak
i mniej kazdego innego gazu, o ile nie jest ten gaz
w zamknietym pomieszczeniu - czyli o ile jego
cisnienie nie moze wzrosnac.
Tak wiec w danej jednostce objetosci powietrza, jesli
jest ono zimne, to mamy wiecej czasteczek tlenu,
ktore po wymieszaniu z paliwem moga sie spalic.
Gdy powietrze jest cieple - czasteczek jest mniej, wiec
i spala sie mniej. Za to jest wiecej pustki, ktora
sie nie spala:)

No fakt, logiczne, więc ni mniej ni więcej, lepiej jeździć na ustawieniu summer bo mamy więcej cząsteczek powietrza potrzebnego do spalania. Dzięki za wyjaśnienie. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Na benzynke? No to ja mam...
Juz kiedys pisalem, ale niech strace
Jesli jezdzisz krotkie odcinki po miescie, to moze miec
sens przelaczenie na zime w polozenie "Winter" -
silnik dostaje ciut cieplejsze powietrze i troche
szybciej osiaga normalna temperature pracy.
Ja jezdze w tej chwili do pracy 16 km po Warszawie,
wczesniej jezdzilem 6 - juz przy takiej trasie nie
warto bylo przestawiac na "Winter".
W trasie, czy wogole po rozgrzaniu sie silnika, efektem
jest spadek osiagow - cieplejsze powietrze to mniej
tlenu, ktory jest niezbedny do spalenia mieszanki.

Voytassie! Skąd to wytrzasnąłeś? Czyżby ogrzewanie powietrza powodowało zmniejszenie tlenu w nim zawartego??? Przeciez latem przy 40 st. musielibyśmy się podusić.

Ostatnio spotkalem sie z opinia, ze nalezy zmieniac
oleje na coraz to gestsze. I ze jesli Tico ma swoje
lata, a szczegolnie, jesli byly wymianiane
uszczelniacze (i inne tam cuda ) oraz jesli byla
czyszczona glowica (sorka jesli sie wyrazam
niefachowo:) ) no to juz zupelnie nie warto jezdzic
na oleju syntetycznym. Wtedy trzeba kupic najtanszy
olej mineralny i spokojnie jezdzic, byle regularnie
co 10 kkm go wymieniac lacznie z filtrem. Osoba,
ktora mi to mowila robila bardzo sensowne wrazenie,
no i polecala jakikolwiek tani olej z hipermarketu.
Co myslicie o tym? Czy tak jest? Dla mnie brzmi to
dobrze, biorac pod uwage historie mojego samochodu,
ktory wymagal naprawy po tym jak wymienilem olej z
bardzo brudnego (bo nie wymienianego przez ponad 20
kkm) na polsyntetyczny.

Witaj.
Moim zdaniem, jeśli miałeś wymienione uszczelniacze i zrobione czyszczenie silnika, a poza tym silniczek nie bierze ci oleju i nie ma wycieków, to nie ma sensu wymieniać na byle jaki olej mineralny, szczególnie jak chcesz jeszcze jakiś czas pojeździć tym autkiem. Dołączam się do opinii przedmówców- w zimie na mineralnym silnik ma problemy z odpaleniem- za duże opory ze względu na dużą gęstość oleju.
Taka jest moja rada. Zrobisz jak zechcesz. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

Witam ślązaka. Może się kiedyś spotkamy na jakimś zlocie
na śląsku

Czemu nie. Bardzo chętnie. Pozdrawiam.

No to jeszcze ja Cię powitam w naszych skromnych progach

Bardzo mi przyjemnie.

witaj . może zapodasz zdiecia swojego autka

Na razie nie mam do dyspozycji cyfrówki. Jak będę miał dostęp(patrz kupię) to nie omieszkam zamieścić fotek.

To ja sie powtorze :

Witam nowego i zadowolonego użytkownika Tico na naszym
Forum

Ps. A pytanko male, czy te tematy nie powinny znalezc
sie w jednym watku przypietym na gorze??

Możliwe, ale jak już tu jest to niech zostanie. Pozdrawiam.

Witam kolegę ze Śląska... zaraz, zaraz - Jaworzno to
chyba nie jest już Śląsk?
Nieważne...

Jeśli chodzi o ścisłość teraz już Śląsk, ale dawniej woj. krakowskie. Jaworzno było pod zaborem austriackim. Pozdrawiam.

Witam serdecznie i ja kolejnego dumnego posiadacza
Tikusia .
Tak przy okazji zupełnie jakbym czytała o swoim Cudzie
No może z wyjątkiem przebiegu ... no i ... ok
niewiele tych róznic
Powiedz, że masz jeszcze srebrny metalik a będę
przekonana, że to prawie mój

Niestety mam białego.

Witaj Budi
Zycze duzo zadowolenia z eksploatacji autka, oby jak
najmniej sie psulo. Tym bardziej sie ciesze bo
Jaworzno jest niedaleko Tychow, moze dolaczysz do
sekcji slaskiej Ticomaniakow?
Pozdrawiam

Nie wykluczone, chociaż ostatnio cierpię na brak wolnego czasu. Pozdrawiam.

Witam wszystkich użytkowników i sympatyków Tikaczy. Od miesiąca jestem posiadaczem tego sympatycznego autka. Wyprodukowane zostało w 1996 r. Ma 56 tyś. km na liczniku z tego sam zrobiłem ponad 2 tyś. Spalanie zbliżone do ideału mieści się w granicach 4,5 - 4,9. Rodzaj trasy-mieszany. Trochę miasto, trochę drogi gdzie można jechać powyżej 70-ki. Po zakupie na dzień dobry wymieniłem przewody wysokiego napięcia- okopcony kapturek na 2-gim cylindrze- świece, przegub zewnętrzny lewego koła-grzechtał i oczyściłem kopułkę rozdzielacza oraz palec. Trochę musiałem podkręcić intensywność ssania, bo gasł chwilę po uruchomieniu zimnego silnika. Teraz jest OK, tylko trochę ma wyższe obroty. Dużo informacji na temat obsługi samochodu znalazłem czytając posty użytkowników na tym forum. Za wszystkie informacje bardzo dziękuję. Gdy będę dysponował jakimiś ciekawostkami związanymi z tkusiem, niezwłocznie się nimi podzielę na forum . Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam. Budi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />