Witam. Mam problem z łożyskami tylnych kół. Po wymianie
bębnów ( bębny ZAMETO)wymieniłem łożyska na jakieś
no name po 18 pln za komplet. Przejechałem na nich
jakieś 500 km i zaczęły huczeć . Wymieniłam na
łożyska Skf. Po kilkudziesięciu kilometrach znowu
zaczęły huczeć. Gdzie mogłem popełnić błąd przy
montażu ????.
Mooooże...
A raczej na pewno.
Raczej mało prawdopodobne, aby dwa komplety łożysk były wadliwe.
Wystarczy, że walniesz za mocno młotkiem przy osadzaniu w bębnie i po zawodach, jak krzywo osadzone w bębnie- to samo.
Moja rada: kup nowe łożyska, weź bębny pod pachę i idź do jakiegoś warsztatu niech ci wcisną łożyska za pomocą prasy.
Powodzenia
Ewentualnie jakie łożyska powinienem
zakupić.
Jajeżdżę na SKF już kilkanaście kkm i jest OK
Dociągane były z czuciem.
Można dociągnąć "bez czucia"- to nie są łożyska oporowe...
A może to wina
bębnów.
Tego nie stwierdzę na odległość
Pozdrawiam