Dokładnie taki pierścień jest potrzebny - grafitowy. Taki kupiłem i taki idę zakładać, bo
mniemam, że stary pękł - gazy wychodzą i pyrkoli głośniej...
No i założyłem i ... dalej gazy idą ... stary pierścień był popękany i wypalony. Nowy za to lekko wszedł, bo kołnierz już wyrdzewiał. Skręciłem, odpaliłem i ręką wyczułem, że dmucha. Po prostu kołnierze nie leżą równolegle i od dołu jest większa szczelina. Na razie tak zostawiam, przydałby się sznurek azbestowy ( dawno temu miałem i .... wyrzuciłem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ) I weź teraz znajdź coś takiego...
Właśnie, czy ktoś ma pomysł na uszczelnienie tego miejsca? Chodzi o miejsce od strony silnika, czyli na płaskiej części.
Pozdrawiam