Bimetal jest w urządzeniu rozruchowym przez które
przepływa ciecz chłodząca. Nagrzewanie się sprężyny
bimetalicznej powoduje jej odkształcanie i
uchylanie przepustnicy rozruchowej co owocuje
stopniowym zmniejszaniem obrotów.
No nie do końca
w pierszej fazie kiedy przesłona rozruchowa jest przymknięta następuje stopniowy wzrost obrotów silnika
jeśli silnik się nagrzewa i za pośrednictwem cieczy chłodzącej i spirali elektrycznej nagrzewa automat ssania i delikatnie naciśniemy pedał gazu dopiero wtedy obroty spadną do wartości przyśpieszonych obrotów biegu jałowego (oczywiście po "odpowiednim" nagrzaniu silnika)
jeśli tmp silnika będzie "odpowiednia" automat się wyłączy otwierając na maxa przepustnice rozruchową
iekawe jaka miał
sprężyne na myśli. Zmień mechanika. może miał na
myśli regulacje korpusem ale nie wnikam. Pozdrawiam
i pisz jakie efekty.