Ja powiem szczerze swojego lanosa zaniedbywałem bo służył mi jako wół roboczy. Woziłem nim wiele przez cały okres zimowy oraz letni woziłem drzewo do domu bo pracowałem w lesie dziennie ok kubik drzewa mokrego. Ciężar był spory i lanos to bez problemów woził. Później jeździłem nim w pizzerii to już przestał być opłacalny i zmieniłem na tico. Lanos mi palił do 9L benzyny bo cały czas na pełnym gazie, był bez katalizatora i miał sportowy tłumik na końcu do tego koła 15 cali 205/55, a w dodatku nie spalał dobrze na 1 gar dlatego takie wysokie spalanie.

Mi się dobrze jeździło sedanem. Patrz na sprzęgło, wycieki w okolicach wysprzęglika, pompy wspomagania ogólnie na wycieki. Patrz na wnętrze, zawieszenie ogólnie tak jak się auto sprawdza na drodze. Nie przypominam sobie żeby miało jakieś wady no po za jedną ukł zapłonowy czy równo pracuje, korek wlewu oleju czy nie ma przypadkiem żółtego osadu. Ogólnie to auto jest dobre świadczy to o tym że lanosy jeżdżą jako taxi w rosji i dobrze znoszą ich stany dróg.

Jasne.
Bo emeryt to zawsze
dba o auto jak 40-, 50-latek...
Takie teksty to
można włożyć pomiędzy bajki... Jak auto ma 60 tys. przebiegu, jest od pierwszego
właściciela, dziadka, to na 90% nawet nie był zmieniany w nim olej...
To samo tyczy się
kobiet
Sprzęgło na
wykończeniu, w środku syf, brud i ubóstwo...
Nie generalizuję.
Stwierdzam fakty.
Zgadzam się w 100 procentach.
Ja kupiłem lanosa od faceta który miał jakieś 55 lat. Auto było tak strasznie zaniedbane w środku że masakra. Jak sprzątałem to 5 worków od odkurzacza zapełniłem nie wspominająć o praniu całej tapicerki łącznie z wykładzina.
Co do lanosa fakt pękł mi przewód hamulcowy raz. Ale nie zmienia to faktu że to dobre auta i wytrzymałe. Skoda i ibiza na pewno się chowają za lanosem. Takie jest moje zdanie.

Miałem lanosa 1.5 8v 86 KM dla ci powiem ci że to bardzo dobre auta i bardzo wytrzymałe na ciężary.

Siema.
Tak szczerze to nie polecam jeździłem taką trochę, ma za mało mocy i silnik jest za głośny polecał bym 1.6. Ale za to jest bardzo cicha w środku i przyjemna w jeździe.

Witajcie.
Ja jakoś jadę na samym gazie i odpalam zimą i nie mam problemów.
W moim aucie gaz był założony przy 22000 km a aktualnie silnik ma jakieś 337000 km przebiegu i do tej pory problemów z gazem nie było tylko z parownika trzeba było syf spuścić jaki się tam zbiera.

Z tą tubą to Ty tak serio?
Serio serio daje rade tylko boje się wzmacniacz na maxa podkręcić heh.
Niestety musiałem wywalić tylną półkę. Zastąpię ją roletą z astry 1 kombi.

W tym tyg instalacja małego umc umc a dziś założyłem długo oczekiwane lampy clear polowałem na nie 2 lata.

325600km rocznik 99
przy 22000 zalozony gaz

Witajcie odkopalem swoj dawny temat by sie pochwalic. Moja metoda pomogla, juz 6 miesiac leci zrobilem ok 25tys km i mechanizm nie piszczy i nie ma z nim problemow.

Witaj skrzynia jest przykręcona do pułki na 4 śrubach. Głośnik jest przykręcony na 4 w nowych miejscach ciasno siedza także nie mam o co się bać. Tak o leżeć by nie mogła bo jeżdze w pizzerii dosyć dużo i szybko także zdaje sobie z tego sprawę i ją przymocowałem. Co do boczków będą wymieniane na takie jak są z elektrycznymi szybami także taśma jest tylko przejściowo żeby zaślepić dziury po głośnikach jak były wcześniej montowane.Co do malowania wiem że widać małe babole ponieważ ta farba jest do konserwacji wagonów kolejowych i jest jak guma coś podobnego do bitex-u, oczywiście okleiłem taśmą przed malowaniem. Ale po malowaniu za szybko zerwałem i odeszło z częścią farby a nie miałem czasu już poprawiać. A co do drzwi będą całe malowane do środka i wewnątrz.

Witaj.
Wiesz z tymi panelami mi chodziło głównie żeby były z miejscami na głośnik ładnie zabudowany.

Fajny pomysł z tymi
przednimi głośniki. Iże ci to przypasowało.
A jak z zamykaniem?
Blokuje coś?
Witaj no niestety blokuje od strony pasażera trzeba wykręcić plastik od fotela . A tak po za tym to oki.

Głośnik ciągle ze mną jeździ skrzynia jest przykrecona do pułki. Wzmacniacz zamontuje inaczej jak pozbęde się tej butli a będę miał w kole zapasowym. A spryskiwacze są zwykle od opla astry tylne. Także nie mają zbyt dużego ciśnienia ale dają radę

Witam wszystkich po dość długiej nie obecności na forum.
Chciałem się pochwalić moim tico po małym odnowieniu.
W środku panele na głośniki od skody felicji.
Małe bum bum z tyłu 2 głośnik niestety jeszcze w drodze, ale i tak ten jeden daje rade.
Na tygodniu będą szyby przyciemnione.
W ciągu 3 miesięcy wymieniłem praktycznie całe zawieszenie mianowicie wahacze, łożyska, przy okazji tarcze hamulcowe,przekłanie kierowniczą drążki oraz końcówki zbierzność ustawiana laserowo. Cały wydech uszczelniony. Sporo pracy przy nim było ale już są efekty.
Aktualnie tico ma 311000 przebiegu i nadal całkiem dobrze chodzi.
W planach mam:
Elektryczne szyby,obszycie boczków oraz foteli, aluminiowe felgi, brewki, białe klosze kierunków itd. Pozdrawiam wszystkich.

Witaj.
Do 8 na pewno nie wzrośnie w granicach 6-7.
W moim lanosie tak sprawdzałem 8 litrów na 13' 165/65 a 10 na walcach 15' 205/55 czyli średnio o 2 litry.

Witajcie.
Tydzień temu płaciłem 270 w Głogowie za szybę z paskiem.

Jest płyn. Nie zagotował się. dochodzi do połowy wskaźnika i się włancza wentylator. Normalnie tak jak było.

Właśnie że są dobre.
A zaczęło się sypać po staniu w korku godzinę.
Jak się załączy wentylator spadają obroty. Jak dam gazu to nie chce sie wkręcić na obroty wogule zalewa go tak jak by iskry nie dostawał.
Widzę że będę musiał przelecieć wszystkie masy i wiązkę elektryczna może gdzieś styki nie wiem trzeba grzebać.

Witajcie.
Po dość długiej nie obecności na forum z powodu braku internetu.
Mam taki KŁOPOT iż stałem sobie w korku w i się tiko zaczęło grzać normalne. W momencie załączenia wentylatora chłodnicy tiko się dusi i gaśnie. Czy na to coś wspólnego z cewką lub jej obwodem??? Proszę o pomoc.