Psikusik. Chłodzenie pomocy!!!
-
Witajcie.
Po dość długiej nie obecności na forum z powodu braku internetu.
Mam taki KŁOPOT iż stałem sobie w korku w i się tiko zaczęło grzać normalne. W momencie załączenia wentylatora chłodnicy tiko się dusi i gaśnie. Czy na to coś wspólnego z cewką lub jej obwodem??? Proszę o pomoc. -
Witajcie.
Po dość długiej nie
obecności na forum z powodu braku internetu.
Mam taki KŁOPOT iż
stałem sobie w korku w i się tiko zaczęło grzać normalne. W momencie załączenia
wentylatora chłodnicy tiko się dusi i gaśnie. Czy na to coś wspólnego z cewką lub
jej obwodem??? Proszę o pomoc.Moze masz ustawione zbyt niskie obroty biegu jalowego?
-
Właśnie że są dobre.
A zaczęło się sypać po staniu w korku godzinę.
Jak się załączy wentylator spadają obroty. Jak dam gazu to nie chce sie wkręcić na obroty wogule zalewa go tak jak by iskry nie dostawał.
Widzę że będę musiał przelecieć wszystkie masy i wiązkę elektryczna może gdzieś styki nie wiem trzeba grzebać. -
Właśnie że są
dobre.
A zaczęło się sypać
po staniu w korku godzinę.Sprawdzałeś poziom płynu w chłodnicy?
Silnik ci się zagotował....
-
Jest płyn. Nie zagotował się. dochodzi do połowy wskaźnika i się włancza wentylator. Normalnie tak jak było.
-
Włącza