U mnie okazało się że winowajcom był słaby akuś

co do stancji to tankuje na tej samej od 6 miesięcy, także chyba to nie to, ale przestawiłam klapke na winter... może to o to chodzi, no chociaż w zeszłą zimę też przestawiłam i nie było takiego efektu śmierdzącego ;d ale dzisiaj jak będe wracać to przestawie na summer .. zobaczymy, albo rzeczywiście coś mi się gdzieś rozszczelniło. jak jade to nie śmierdzo, bo najprawdopodobniej jest ten zapch rozdmuchiwany, ale jak stane na chwilkę na światłach i nie stoje za żadnym autem także nie zasysa mi spalim to niestety zaraz znowu zaciąga mi gaz do kabiny. Podjade dzisiaj do gazownika, może uda mu sie znaleść przyczyne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> pozdrawiam

To nie to, bo w tym przypadku jest trzeszczenie i występuje przy skręcaniu i to najczęściej przy małych prędkościach. Temat jest tak rozległy, że na początku trzeba samodzielnie jak najwięcej sprawdzić i po wykluczeniu kilku możliwości dopiero to wszystko opisać. Dokladnie mam takie same objawy, czy wymiana takiego lozyska do dużo roboty jest? Trzeba wyjmować cały amortyzator? Czy można sie dostać do tego od góry (spod maski?)

powiem szczerze,ze z miesiac temu tankowalem we wrocku lpg za 1.45. teraz w lublinie najtaniej chyba 1.65 a na trasie lublin-wroclaw, waha sie 1.75-1.95. 2zl pewnie przekroczy,ale wiecej jak 2.30 nie sadze,zeby kosztowalo,a i tak jest sporo taniej niz PB

Moje stwierdzenie bylo apropos dlugiego artykulu z duza iloscia wiedzy fachowej, a nie bron Boze posiadanej przez Ciebie wiedzy badz umiejetnosci a z dziurami w blacharce jest jak z chorymi zebami- lepiej zapobiegac ( w tymm przypadku malujac i konserwujac od razu uszkodzone powierzchnie ) niz leczyc ( np. zakladajac latki ) masz racje pierszy wrzodzik sie odpusci i mamy pozamiatne <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Najlepiej zamontować sobie diody zamiast żaróweczek. Najlepsze sa zaroweczki o nieco wyzszym napieciu niz w samochodzie- np na 15V wiadomo ze im zarowka dostanie nizsze napiecie niz jest na niej oznaczone tym jej zywotnosc wzrasta- np jesli standardowa zarowke na 230V podpiac pod 200V- jej zywotnosc wyniesie okolo 5000 godzin, jesli podpiac szeregowo dwie zarowki na 230V- to kazda bedzie pracowala na napieciu ok 120V- zestaw bedzie swiecic bardzo ciemno ( zarowka 75 W z jasnoscia 40 W), ale patent jest skuteczny- jak narazie taki wynalazek swieci na klatce schodowej u mnie w bloku od 9 lat <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jesli chodzi o zaroweczki do podswietlenia tictaka to polecam takie : Zarowki na 15V

Ja stosowałam obie metody, najpierw kupiłam same wkłady, odkręciłam lusterka włożyłam je do gorącej wody ale nie za wiele to dało. Przy próbie włożenia wkładu pękł mi, byłam więc w plecy z jednym lusterkiem. Przy drugim użyłam opalarki do drewna, rozgrzałam same brzegi i wkład ładnie wszedł. Nie dokupowałam następnego wkładu tylko wymieniłam całe lusterko które kupiłam na Allegro za cenę nowego wkładu.

hejo, a jeszcze odnośnie ręcznego w ogóle mi nie łapie,,, podciągaliśmy linkę ale to nic nie dało. Jeśli to nie za bardzo poluzowana lizka i nie zerwana to co to jest_+ ydarte klocki hamulcowe_ ile moze kosztowac taka wymiana i ile same klocki do tylu- Zerwaną linkę prosto zdiagnozować - dźwignia hamulca ręcznego porusza się praktycznie luźno bez oporów.

Moim zdaniem nie warto zawracać sobie głowy spalaniem benzynki bo po to jest LPg by na nim jeździć. A paliwo niech służy do zapalania w zimowe dni <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Warto też zmniejszyć trochę ssanie to powinno obniżyć spalanie i sprawdzić czy paliwo nbie ucieka gdziś przewodami lub koło zbiornika.

No u mnie na przykład winę ponosiło minimalne zniekształcenie którejś z opon a koła były elegancko wyważone. To, że mamy wyważony układ jezdny nic nie pomoże jeśli opona nie jest idealnie okrągła... Ano też tak miałem pare lat temu. Opony zmienione niecały miesiąc wcześniej, wyważone, dopompowane a kierownicą od 70km/h strasznie trzęsło. Po powrocie z trasy podjechałem na serwis i się okazało że w przednich oponach wychodzi kord i w każdej chwili mogły strzelić <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Co do kolejności to chyba nie ma to znaczenia. ja nakładałem tak jak opisałem. i czy ta powierzchnia musi być idealnie wyczyszczona z rdzy bo z tego co gdzieś mi sie obiło o uszy ta zywica wiążę sie z rdzą. no powinna być czysta. czy zywica wiąże się z rdzą? w jakim sensie? ja o tym nie słyszałem

Została mi polecona stacja za Carrefourem i Ikeą w kierunku Częstochowy jak się leci i jest gdzieś koło McDonalda i salonu(chyba tam jest Honda ale nie jestem pewien) Jak jeszcze mieszkałem w K-ce to byłem parę razy na tej stacji - miła obsługa i 0 problemów - ale to parę ładnych lat temu było (w sumie to ją dopiero co otwarli <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Znajduje się koło stacji z McDonaldem przy zjeździe na Dąbrówkę Małą

nie własnie nic, jeżdże z tymi brzdęknięciami 2,5 miesiąca stan się nie popgarsza . jeździ się bardzo dobrze tyle że na małej pr.edkości brzdęka. ale czas to naprawić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Wasze opinie o tym elektronicznym systemie antykorozyjnym, może ktoś ma to zamontowane u Siebie w tico. Koszt niewielki bo 64 zł, a jakby miało pomóc... Jak rdza już wlazła, to każdy system jest musztardą po obiedzie, a elektroniczny w szczególności!

prosze o odpowiedź bo mi ostatnio spalił 10 l gazu, a wiem że termostat mam zepsuty. Asia, Sharky ma rację. Przesadzasz z tym zakładaniem codziennie nowego wątku o tym samym problemie. Dlatego ten zamykam.

chyba zostawie ten temat spalania w spokoju, tymbardziej, że nie zauważam dziwnych objawów, autklo jest dynamiczne i szwankuje. pozdrawiam chyba chciałaś napisać >> "... i NIE szwankuje" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A wracajać do Twojego problemu, czytałem wszystkie Twoje posty i dziwię się do tej pory.. dlaczego szukasz wszystkiego a nie najprostszej przyczyny. Przy sprawnym aucie wysokie spalanie LPG zazwyczaj można wyeliminować przez regulację u gazownika. Instalacje w Tico mają to do siebie, że wymagają co jakiś czas regulacji, jeżeli ktoś się sam na tym nie zna, no to trzeba skorzystać z usług zakładu. Cena za to nie jest to jakąś astronomiczną kwotą, myślę że max do 50zł, przynajmniej w moim rejonie.

W odpowiedzi na: Lars napisał Dokładnie wskazania wskaźnika były nieprawidłowe. Wskaźnik zawyżał temperaturę. Słowik8609 dał najlepszą odpowiedź, bo to była przyczyna usterki w moim aucie. W odpowiedzi na: Słowik8609 jesli ja dobrze rozumiem to oszukiwał go sam wskaźnik. Czyli wskaźnik zawyżał temperaturę. Wentylator włączał się w odpowiednim momencie, ale wskaźnik błędnie pokazywał w tym czasie czerwone pole. Słowik 8609 ma racje. Dokładnie to jest to o czym pisze. Nic dodać nic ująć. Nie ma tu nic na temat usterki stwierdzonej przez mechanika(problemy z masą). Z obu wypowiedzi(mojej i Słowika) wynika że wskaźnik działał nieprawidłowo. Zapomniałeś zacytować moją odpowiedź w mailu z dnia 18.04,gdzie zproponowałem:"swoja drogą można sprawdzić prawidłowe działanie wskaźnika temperatury oraz czujników". Może przy sprawdzaniu czujnika(gdybyś to zrobił)udało by się zauważyć te problemy z masą. Jednocześnie pragnę Ci zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie porady na żłośniku to są tylko przypuszczenia zabierających głoś. Czy mechanik(ten drugi)powiedział Ci co jest nie tak na podstawie informacji telefonicznej czy musiałeś do niego pojechać ? Nie mówię już o tym u którego byłeś za pierwszym razem. Kolega Słowik w swojej wypowiedzi też nie podał przyczyny złych wskazań wskaźnika(problemy z masą) a tylko potwierdził jego złe wskazania.Właściwą przyczynę stwierdził mechanik.Na żłosniku wszystkie rady są podawane w dobrej wierze,że uda się(często nawet teoretycznie)pomóc ustalić przyczynę usterki.Mechanicy mając samochód w warsztacie widzą często co jest nie tak i nie możesz porównywać możliwości mechanika i Kolegów ze Złośnika.

100-150 L gazu/mies Benzynkę tankowałem dwa razy po 10 litrów, na 2 lata eksploatacji <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

U mnie średnio spala 6l gazu w trasie, w mieście 7, w zimę czy jak się dużo stoi w korkach to to i 8 do 9 weźmie na krótkich trasach,zimny itd. ale przeważnie 7-8 więc odpowiednio <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Na butli rekord to był 470 jak wracałem ze wsi na pomorzu DK1, jadę jadę i przed Częstochowa przypomniałem sobie że trzeba zatankować a było już 450, i jakieś 20 km dalej w mieście już jak zaczęły się stację z LGP akurat się skończył, bo tankujemy przeważnie na Shellu, BP, a ostatnio czasem Statoil, na trasie po tych małych stacjach nigdy bo cena niby 20gr tańsza ale i auto gorzej chodzi wtedy albo i więcej tego gazu spalił, jak dla mnie z ojcem nie warto. Butla w aucie zamiast koła zapasowego, wchodzi do niej ok 28l. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Ja miałem podobne spalanie jak zamiast właściciela ustawił mi instalację pracownik. Chciałem by mniej mi palił a po ustawieniu prezy jeździe normalnej spalanie też wychodziło coś ok ponad 8l. A że to było latem to się wkurzyłem. Oczywiście gostek tez mówił, że tam ma być <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Sam zacząłem przykręcać dawkę na parowniku i tak zeszedłem do tych 6-7l. Oczywiście także zapalam tylko na gazie ale samochód mam w garażu i nie stoi na mrozie. Tak więc radze przykręcić dawkę i sprawdzić spalanie.Lub jechać do gostka by zmniejszył ustawienia.