Przedostawanie się oparów (zapachu/smrodku jak kto woli <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) może by spowodowane nieszczelnością zbiornika paliwa, nieszczelnościa na połączeniu czujnika poziomu paliwa, nieszczelnością w połączeniu przewodu wlewowego, odpowietrzającego...
Możliwości jest na prawde wiele.
Trzeba sobie "obwąchac" krytyczne punkty i zlokalizowac wycieki / nieszczelności <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Posty napisane przez Artu
-
RE: opary benzyny
-
RE: aktualne ceny Pb95 i LPG w waszych okolicach.
Dzisiaj rano u siebie "na wsi" (dla przypomnienia Winnica) tankowałem LPG po 2,09/l i PB95 po 3,48/l <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Nie ma to jak mieszkac "na wsi" <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
RE: Przerażające dźwięki z silnika...
My też witamy Ciebie na forum <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Wiele odpowiedzi znajdziesz w tym wątku -
RE: Akumulator
Stachu, czy uważasz, że kolega Tomas czekał od 14 stycznia z zakupem akumulatora na Twoja opinnię ? <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Jaki jest sens "odgrzewania" tego typu wątków <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
RE: Dlaczego obrotomierz z4-cyl.silnika działa w3-cyl.
Lecz tak jak pisałem w poprzednim poście: zwróć uwagę na bezwładność ustroju magnetoelektrycznego. Wskaźnik "wskazówkowy" poprostu nie nadąża za zmianami tych różnic w wartościach (ilościach) impulsów. W związku z tym, występujący błąd jest niwelowany przez bezwładność wskazówki.
-
RE: Dlaczego obrotomierz z4-cyl.silnika działa w3-cyl.
Co Wy na to?
Weź jeszcze pod uwagę bezwładnośc ustroju magneto-mechanicznego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> I tutaj może by właśnie pies pogrzebany.
Bezwładnośc wskazówki jest taka, że możne poprostu tych różnic nie wskazac. Tego typu obrotomierze wskazują raczej wartości orientacyjne. Co innego układy ze wskaźnikiem elektronicznym (wyświtlacz LED i.t.p.) gdzie zliczanie impulsów jest wyświetlane w formie cyfrowej na wyświetlaczu.
Takie jest moje zdanie na ten temat <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
RE: Dołączyłem do grona posiadaczy Tico.
Mam pytanie co do hamulca, bo jego skok jest dosć długi
(około 10cm??), no ale to nie problem,tylko ,ze on
bierze dosc późno, łapie przy przyduszeniu troszke,
ale hamuje strasznie słabo wtedy, dopiero jak
gdzieś połowe wdepne hamulca, a nawet wiecej
zaczyna łapac tak mocniej.
I nie wiem, czy trzeba cos wyregulować czy może ten typ
tak ma poprostu.Może to byc wina "jakości" klocków hamulcowych <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Ja po przebiegu 60kkm stwierdziłem, że na pewno konieczna jest wymiana klocków (bez zagladania, ale miałem info, że od nowości, to jest od 98r nie były wymieniane, a hamulce były kiepściutkie). Zanabyłem droga kupna nowe klocki i jakież było moje zdziwienie, gdy po demontażu okazało się, że oryginalne klocki maja zuzycie ok. 20% <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Mimo wszystko wymieniłem je z powodu bardzo "wybłyszczonej" powierzchni ciernej <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
I o dziwo okazało się, że tikuś odzyskał hamulce. Teraz hamowanie z zablokowaniem kół to lekkie nacisnięcie pedału hamulca <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> (no bez przesady lekkie, ale zdecydowanie lepiej hamują)
Sprawdź może jak wyglądają u Ciebie klocki, byc może też są jeszcze oryginał made in Korea <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
RE: Dołączyłem do grona posiadaczy Tico.
Wiec autko odebrałem. Ostatecznei staneło na 4700zł.
No to pogratulowac <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> tym bardziej, że udało się zbic z ceny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Mam do zrobienia wahacz, termostat i ustawienie
zbiezności.
Drobnostki, ze wszystkim oprócz geometri na pewno sobie sam poradzisz.Odrobinke rdzy jest na rogu drzwiach, maska i koło
antenki - normalne miejsca gdzie Tico ja posiada
dosc szybko.
Jednak są to minimalne ilości jej, wiec jak szybko sie
zaradzi, to bezie super.
Kilka ciepłych dni i powinno byc <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Mechanik po cichu powiedział, ze auto jak na ten rocnzik
to jest igła.
Bo Tico to dobre auta som <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />Jutro jakieś fotki zamieszcze jescze autka.
Czekamy z niecierpliwością, szczególnie na fotki "drewna" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
RE: JESTEŚ TU NOWY? Dekalog Nowego -instrukcja obsługi
Mam na imie łukasz i jestem posiadaczem Tiktaka z roku
pańskiego 1999.Równiez witam na forum <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> i pierwsza uwaga, a własciwie dwie:
Nie cytujemy całego posta jeśli odpowiadamy tylko na jego częśc. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Odpowiadamy pod cytowanym tekstem wycinając zbedne treści <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tak bedzie prościej,łatwiej i przyjemniej.Miłego surfowania po zlosnikiu <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
RE: Postęp techniczny czy... "lepsze stare"? ;)
Nie musisz mnie rozczarowywać,bo miałem Syrenę i
wymieniałem w niej podlogę,która jest przyspawana
do ramy.Ja w maluchu również sam wymieniałem progi i podłogę i nie jest to pojazd o konstrukcji ramowej (tak jak i syrenka)
Wielokrotnie również widziałem deski powkładane szczególnie pod siedzenie kierowcy w maluchach, lecz nie swiadczy to o tym, że maluch ma ramę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Poprostu "skarpeta" była wykonana z tak pancernej blachy, że można było do niej przyspawac szyny kolejowe <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ale na 1500% nie miała ramy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> (dodam, że również byłem posiadaczem majtkowoniebieskiej połykaczki 104 "naganiaczki" <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />) -
RE: Postęp techniczny czy... "lepsze stare"? ;)
Serwisanci są szkoleni w wymianie całych modułów,bo tak
szybciej i taniej.Nie muszą wiedzieć nawet,do czego
służy dany tranzystor.
I to jest moim zdaniem słuszne. Po co wysyła do naprawy jakiegoś urzadzenia inżyniera elektronika, skoro może to wykonac przeszkolony pracowanik <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> szybciej=taniej (w tym przypadku)Oczywiście,ale gdy padnie łożysko w alternatorze "
naprawiacz" wymienia cały alternator za 600zł.,a
wystarczyłoby łożysko za 9zł. Czyli domowym
sposobem można daną rzecz naprawić 66 razy taniej.A
nie policzyłem jeszcze robocizny "serwisanta."
Teraz można już otrzymac podzespół "po naprawie" czyli otrzymujesz zregenerowany np. alternator i zostawiasz swój, który jest później naprawiany. Pewnie powiesz, że koszt takiego naprawianego jest i tak kilkukrotnie większy niż cena użytych części.
Ale Ty robisz dokładnie to samo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Gdy jedziesz na serwis do klienta, to nie kasujesz go tylko za części użyte do naprawy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Doliczasz dojazd, robociznę i.t.d. co wielokrotnie przewyższa koszt części <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Są tryby serwisowe. Ale szybciej jest wymienić dany
moduł,niż go naprawiać i zestrajać.
A ten wymontowany moduł jest później (w warunkach warsztatowych) naprawiany i wstawiany kolejnemu klientowi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
RE: Postęp techniczny czy... "lepsze stare"? ;)
Samochody z konstrukcją ramową,jak chociażby wyśmiewana
przez niektórych Syrena miała możliwość wstawienia
na podłogę grubą blachę,gdy przerdzewiała
orginalna.I tutaj musze Ciebie rozczarowac <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Syrena nie miała ramy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Syrena posiadała podwozie o konstrukcji samonośnej z ramą pomocniczą do mocowania silnika i zawieszenia przedniego.
Tak więc ten argument odpada <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Dla zainteresowanych jednośladami...
Wystawa Motocykli i Skuterów - MOTOR BIKE SHOW POLAND 2006!
17-19 luty 2006 -> Hala Torwar Warszawa
24-26 marca 2006 -> Hala MOSiR Zabrze -
RE: nierówne obroty na Pb a na LPG ok
No to że tak powiem...
Odpowiedź standardowa nr.2
Świece, przewody...
Ale tez pewnie nie <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Może spadł był sobie jakiś przewód podcisniowy/ciśnieniowy przy gaźniku/filtrze powietrza... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Jedyne co mi przychodzi do głowy jesli chodzi o "nagłą zmianę" pracy silnika <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
RE: nierówne obroty na Pb a na LPG ok
Mam to samo i już sie przyzwyczaiłem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Podczas eksploatacji autka na LPG gaźnik jest używany tylko podczas rozruchu i się "zamula" Podczas rozruchu pracuje dysza paliwa dodatkowego (ssanie) i wtedy nie odczuwamy "zamulenia" gaźnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jedyna rada, to "przegonienie" autka na PB na odcinku ponad 200-300km (wiem, że boli w kieszeni ale...) i powinno się wszystko "wyczyścic" i dojśc do normy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Inna metoda to rozbiórka gaźnika i czyszczenie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
RE: Huczy coraz bardziej i chyba nie są to łożyska...
Zobacz na datę posta RED-a archeologu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
RE: Huczy coraz bardziej i chyba nie są to łożyska...
Może przegób ci huczy. Ja wymieniłem i już nie huczy
Myślę, że kolega RED od grudnia już sobie poradził z problemem huczącego koła <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Kolejny archeolog na forum <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
RE: Automat czy rozrusznik ???
nie wiem czy cos nei jest z masa
potrafil raz zaczac krecic ale jak by zaraz mial pasc
akumulator.
a akumulator jest oki, nówka sztukaNa Twoim miejscu sprawdził bym najpierw kablotekę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Masę rozrusznik pobiera z bloku silnika/sk.biegów.
Może byc, że "plecionka" pomiedzy karoseria a silnikiem...
Mimo wszystko wyjoł bym rozrusznik (jesli działania kablowe nie pomogą) i polutował szczotki "z prądem"
Tam też mogą nastepowac upływy prądu, a wiadaomo, że rozrusznik potrzebuje go wiele <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
RE: Automat czy rozrusznik ???
Rozebrać i się dowiedzieć. U mnie jak było słychać "cyk"
to problem leżał w rozruszniku. Jak cyka to raczej
automat OK."Jak przekrecam kluczyk jest "cyk" przy stacyjce i nic wiecej sie nie dzieje."
Tak więc wina leży w rozruszniku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Bez rozebrania nic sie nie wymysli.
Mógł też odłączyc się kabelek załączenia rozrusznika (wzbudzenia automatu) na samym rozruszniku, lub uszkodzona kostka stacyjki.
Możliwości jest wiele... -
RE: co myślicie o takich pierdołach
tak to chyba jedyne miejsce gdzie ani razu nie było mi
smutno! polecam zwiedzenie grecji a zwłaszcza
Leptokarii i okolicW grecji jeszcze nie byłem...
Ale EOT bo naprwdę Admin nam pogoni kota...
Uuuuuups <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />