Jaworzno wita
Witam. Ja nie jestem z Jaworzna a z Płazy koło Chrzanowa. W Jaworznie czasami bywam bo brat na kociej ma kwiaciarnie.
Pozdrawiam
Jaworzno wita
Witam. Ja nie jestem z Jaworzna a z Płazy koło Chrzanowa. W Jaworznie czasami bywam bo brat na kociej ma kwiaciarnie.
Pozdrawiam
Troszkę przeginasz z tym wylatywaniem z drogi hehe ja radze zmienic oponki i koła - 13 cali na
oponie 155/65 r13 lub 165/55 r13 i juz bedzie lepiej. Do tego amorki bilstein b4 lub kayaba
i relax jest
Trochę zbyt dosłownie zinterpretowałeś to wypadanie od podmuchu. Chodziło mi o to, że auto jest lekkie i wysokie i ciężko się go może prowadzić.
Jaki może być koszt 4 felg? jaki amortyzatorów i sprężyn?
Kiedyś miałem nieprzyjemność prowadzić Tarpana dość traumatyczne przeżycie
Okazjonalnie Mitsubishi L300
Własne:
1. Polonez Caro (1,5 roku)
2. Tico od XI 2005 r.
Tarpan to jest zaj*****a fura szczególnie w dieslu:)
Lepiej niemogles wybrac , bedziesz zadowiloony z tictaca
Mam nadzieje że za około miesiąc bede się mógł pochwalić i ocenić. Mama w pracy ma koleżankę co jeździ TICO i załatwi mi jazde próbną i wtedy ocenie.
W tej chwili mam rower i czasami fieste brata (dobrze, że na urlopie jestem)więc już sie doczekać auta własnego nie moge.
Tico najlepiej sprawdza sie do miasta dla jednej osoby (wg. mnie) duza frajda z jazdy , jednak
na trase polecam cos wiekszego.
W trasie jeźdze bardzo żadko, głównie są to odcinki po 10km do pracy w trasie wiejsko-miejskiej.
Zależy mi na samochodzie zrywnym, wszyscy chyba wiemy jak cc700 się zbiera i myśle, że z TICO będe zadowolony.
Spalanie też chyba przemawia za TICO choć cc mi dużo nie paliło bo średnia z całej zimy wyszła 7,4l a z ostatnich 2 miesięcy 6,8 l lpg a nie jeżdże oszczędnie.
Mój cc nie mieści się w 30 sec do 100km/h więc jak tico będzie miało 18 to bede zadowolony. Szybciej niż 100-110 nie mam gdzie jeździć.
trochę nie na temat ale czy jest tu ktoś w powiatu chrzanowskiego lub miasta jaworzna?
leo - ja juz od dawna wiem, że chce TICO. Chciałem go nawet zanim kupiłem cc 700 tylko wtedy nie miałem tyle kasy. CC kupiłem za 2500 ale w sumie z gazem i rejestracją wyszło 4500. Mi się Tico nawet podoba i kiedy raz jechałem (jako pasażer) wszystko mi się wydawało wporządku. Tylko gdziekolwiek komuś powiem, że kupuje tico to mnie wyśmiewają, że to zabawka, słabe i wogóle koreańskie dziadostwo. Nawet mechanik stwierdził, że to jest najgorsze auto jakie naprawiał (może mało TICÓW do niego jeździ) i stąd moje wątpliwości i duża ilosć pytań bo nie chciałbym wtopić tych 5 tyś które będe miał. Z cc zostaje mi int gazowa z przebiegiem ok 10kkm i gazownik założy mi ją za 300zł, tak że auto bede bez gazu kupował. Mam nadzieje, że bede mógł liczyć na waszą pomoc przy kupnie za ok miesiąc bo jak wiadomo okazje się trafiają i czasami przypadkiem można wypatrzec jakieś fajne tico z kartką sprzedam na szybie.
A i jeszcze jedno: jestem pod wrażeniem tego filmiku sharkiego gdzie jest pokazane jak to maleństwo przyspiesza. Czy komuś też tak jeździ czy to tylko jakiś wyjątkowo udany egzemplarz?
Jeśli chcesz porównywać CC to nie wiem ale mam dostępne i nim jeżdzę SC 900.
Więc sądzę że zawieszenie w DU jest miększe i zdecydowanie ciszej pracuje.
Gdzieś czytałem że tico ma twardsze zawieszenie od CC. Czyli te testy można sobie o d**e rozbić.
Link do testu: http://www.centomania.pl/artykuly/index.php3?artykul=cc_vs_tico&aid=23&temat=porow
Nie porównam z cc bo nim nie jeździłem, ale powiem tylko że jeżdząc osrożnie tikiem nie masz się
czego bać.
Szybkie wchodzenie w zakręty wykluczone. Je po odebraniu autka podczas drugiej przejażdżki, na
zakręcie znalazłem się na drugim pasie, czułem że mocniejsze przykręcenie kierownicą
skończyłoby się źle.
Również skończyłoby się źle gdyby coś jechało z naprzeciwka...
Tak że noga z gazu i tyle.
No właśni tak życie straciło moje cc. Troche za szybko w zakręt weszłem a że z naprzeciwka wyskoczyło auto to musiałem ściąć zakręt. W tym momencie wpadłem w poślizg i uderzyłem w krawężnik
Witam ponownie!
Jak już pewnie niektórzy z Was zauważyli zastanawiam się nad kupnem Tico. Wszyscy mi go odradazaja ale mniejsza z tym. Jeździłem wcześniej cc 700. Teraz wacham się między Tico a cc 900. Tico narazie jest liderem ale martwi mnie zawieszenie w Ticolocie. Z opini jakie czytałem wynika, że nie jest to najlepsza jego strona. Jakby mi ktoś porównał zawieszenie cc i tico byłbym wdzięczny. Jak się to prowadzi, jak się trzyma drogi w porównaniu do cc. Panuje opinia, że wystarczy mocniejszy podmuch wiatru i Tico wypada z drogi.
Ewentualnie jak można polepszyć mozliwości trakcyjne tego maleństwa? Felgi ze swifta + oponki 145 70 r 13? Jakieś sprężyny obniżające i twardsze? Amortyzatory? Do cc części takie są łatwo dostępne a do Tico? Jaki moze być koszt takiej operacji?
POZDRAWIAM
Pewnie wpadł bokiem na krawężnik. Innego wytłumaczenia nie mam
Dokładnie miałem munchen cd51 a później przeistoczył się w casablanca(brat zgubił mi panel). W porównaniu do sony ma mniej basu. W sony bas był jakby bardziej miękki i mięsisty. Teraz mam pioneera deh 1820Mp(chyba) na mp3 i też średnio jestem zadowolony. Porównywałem go w sklepie nie dla idoitów z wyższymi modelami i wypada blado. Plus dla niego że był nowy i kosztował 380 zł.
widze, że kolega ma radio SONY. Kiedyś miałem radio z tej samej serii i bardzo dobrze go wspominam. Dobre, stare sony. Potem zmieniłem na blaupunkta z cd i już nie byłem tak zadowolony z dźwięku.
nie kumam o co ci chodzi.
mimo tego, że uda się to ponaciągać to bede sie bał takim amatorsko robionym autem jeździć. Nadażyła się okazja zeby zmienić auto więc zrobie wszystko zeby do tego doprowadzić i kupić tico. Jak tego kupowałem też zamierzałem tico kupić ale moja dziewczyna(już była) i braki gotówki mnie od tego odciągneły.
dziś był u mnie w pracy ticiem taki gość koło 70. Zagadałem go czy nie chce sprzedać ale odpowiedź nie. Auto ma 9 lat i przejechane 29000 km. Poprostu ideał jakby dopiero z fabryki wyjechał. Zero rdzy wszystko czyściutkie niepowycierane słowem jak nowe. Nawet na oryginalnych oponach. Gość mówił że w zimie nie jeździ wogóle bo mieszka na wsi i drogi do niego nie odśnieżają. Jakby mi się takie Tico udało trafić.
Wróce do mojego cc. Dziś go wstępnie ponaciągałem i jeździ więc skrzynia i przegóby są dobre. Jutro do mechanika nim jade. Mam nadzieje ze tanio mi go zrobią i za jakieś 2000 zł go sprzedam i będzie na lepsze tico. w załączniku zdjęcie mojego cc
Sam jeszcze mam cc i jeżdze z lepką www.centomania.pl. Fakt, ze tico nie cieszy się tam zbyt dobrą opinią ale zwykle opinie taką mają ludzie, którzy nigdy nie mieli z nim styczności albo jeżdżą sportingami a to już nie ta klasa. Panuje opinia, ze to karton i plstikowa zabawka, że ma słabe blachy itp. Ja mam porównanie tico (kiedyś jechałem) do mojego cc. W tico dużo ciszej jest i osiągi dużo lepsze. Czytając posty można wywnioskować, ze tico jest mniej awaryjne niż cc. Mam w planach kupno tico bo koszta utrzymania są niższe i auto bedzie wmiare młode.
Podsumowując: nie ma się co oszukiwać i trzeba powiedzieć że uzytkownicy cc nie są przychylni tico. Jak to jest w drugą strone to nie wiem bo nie za często czytam to forum.
Adamzzz napisał, że ma prawie nową instalację. Może jest jeszcze na gwarancji?
Proponowałbym, żeby podjechał do tego zakładu, gdzie montował instalkę w CC, i zapytał po
prostu, jak to jest. Może będzie to możliwe?
dzwoniłem i przełożyć się da bez problemu za 250 zł bez homologacji. Logiczne jest, ze przez telefon mi nie powie że się da z homologacją. Trzeba tam pojechać i pogadać szczególnie że u nich montowałem. Na instalce przejechałem 10000km więc prawie nowa. Brat temat w omedze przerabiał i za przekładke z homologacją chcieli 400 zł.
CC mi się bardziej podoba(nawet lepke centomani mam) ale tak jak kolega wyżej napisał, ze silnik jest najważniejszy. Za tico przemawia lepszy silnik i mniejsze koszta utrzymania co w tej sytuacji jest najważniejsze. CC 900 bylo by też ok ale za 4000 to nie byłby zbyt młody a i ekonomia nie jest rewelacyjna. Tico jest zrywne , ekonomiczne i dużo cichsze w porównaniu do cc 700.
Poprostu chce tico. Wszyscy mi go odradzają i śmieją sie ale ja i tak bede dażył do tego żeby go kupić. Ta początku miesiąca biore urlop na poszukiwania. Zarzuce na forum temat że kupuje i może wtedy Wy mi pomożecie kupic.
Współczuję wypadku, mam nadzieję, że nikt nie ucierpiał. CC700 to wyjątkowo nieudana konstrukcja
fiata. Za 4 koła może się uda kupić Tikolota, z reguły jednak za lepiej utrzymane
egzemplarze właściciele chcą więcej. Było już na tym forum sporo napisane o tym, na co
zwrócić uwagę przy kupnie Tico - przeszukaj.
Wypadek to nie był. Wpadłem ok 60km/h na wysoki krawężnik. Było po deszczu a ja za szybko w zakręt wchodziłem. Efekt jest taki, że całe zawieszenie od strony kierowcy poszło do tył. Chyba zerwało przegób i pewnie coś skrzyni jest bo biegi nie wchodza. Podłoga pod nogami się pogieła. Musieliśmy go lawetą ściągać. Mam w nim prawie nową inst. gazową i myśle zeby ją wyciągnąć i ewentualnie do tico wsadzić a reszte sprzedać za kilka stów. O tico dużo czytałem i nawet dziś dzwoniłem troche po ogloszeniach i 1997 rocznik jest w moim zasięgu. CC 700 już nie chce.
Witam dzis wieczorem rozbiłem swoje cc. Tak sobie myśle że skoro pół roku temu nie udało mi się kupić tico to kupie je teraz. Miałem cc 700 ale tego wynalazku już nie kupie. Myśle że bede dysponował kwotą ok 4000 zł. Czy da się za to kupić tikawke do jazdy?
Kurde- jeden zakręt, wysoki krawężnik i tyle wydatków.