Jest to moze smieszne, ale nie ma żadnych dźwiekow pochodzacych od plastików, dudnuienia,
warczenia, itp. autko ogólnie jest ciche.
W czasie ostrego ruszania, tył auta "przysiada" przód sie podnosi i wtedy - "Trzask", jak mu
odpuścisz gazu, przód "siądzie" - znowu "trzask". Przy hamowaniu - jest różnie, nie ma
reguły.
Ja dokładnie to samo mialem w fordzie i byłem przekonany ze mocowanie drązka stabilizacyjnego(chyba tak to sie nazywa) wyrwało sie ze zgnitych blach. Ale na szczescie mylilem sie bo to byl niedookrecony alternator, ktory przy ruszaniu i chamowaniu tłukł sie o silnik.