[moje auto] Suzuki Swift GLX 1.3 mk4 5d - Suzi
-
no to ja powiem
tak, też mam szeroko, do tego niżej i jakoś nigdy nie wyrwało mi kiery nawet z
jednej ręki, z tego morał płynie taki, że trzeba wpierniczać schaboszczakinie no, wiadomo że mam kontrole, ale chodzi o sam fakt, że wszystko czuje, az za bardzo kazdy kto ma przyjemnosc prowadzić moje autko jest tym zniesmaczony i mowi ze to nie jest normalne i powinienem coś z tym zrobić, no to wspomaganie byłoby tym czymś
-
a nie jakies male kanapeczki
-
nie no, wiadomo że
mam kontrole, ale chodzi o sam fakt, że wszystko czuje, az za bardzo kazdy kto ma
przyjemnosc prowadzić moje autko jest tym zniesmaczony i mowi ze to nie jest
normalne i powinienem coś z tym zrobić, no to wspomaganie byłoby tym czymśTwoje autko czy po prostu swifta?
-
Twoje autko czy po
prostu swifta?moje autko w sensie ten brak wspomagania przy szerokich oponach i niewielkiej kierownicy
-
moje autko w sensie
ten brak wspomagania przy szerokich oponach i niewielkiej kierownicyjęczysz jak baba
-
jęczysz jak baba
z takim podejściem to najlepszy będzie dla Ciebie traktor
każdy wymaga odrobiny komfortu -
z takim podejściem
to najlepszy będzie dla Ciebie traktorwolę czołg
każdy wymaga
odrobiny komfortuto nie Mercedes
-
wyciągnąłem klapkę i kieszonkę schowka, a tam kilkunasto-pinowy wtyk do niczego nie podłączony, bardziej po prawej stronie, w okolicach głośnika pod deską, ktoś wie co to może być?
Próbowałem naprawić ograniczniki rozchylania schowka za pomocą super glue i troche plastiku, ale za trudny dostęp także po prostu wyrwałem te 2 bolce, a klapke trzymają dwie mocne spinki przy łączeniu, olałem temat
-
wyciągnąłem klapkę
i kieszonkę schowka, a tam kilkunasto-pinowy wtyk do niczego nie podłączony,
bardziej po prawej stronie, w okolicach głośnika pod deską, ktoś wie co to może być?pewnie instalacja pod klimatyzację
-
Jestem w trakcie rozbierania, czyszczenia, konserwacji i składania auta, to też kupiłem 15 sztuk szpilek i zdecydowanie mogę je polecić
A oto tył kanapy, już po przetarciu papierem ściernym i wymyciu, chyba nie dam rady zedrzeć tego do końca, nie wiem czym to zasłonić
Myśle też nad tym, żeby półeczka nie trzeszczała, ale to nie wydaje się być proste... Poki co przykleiłem odpowiednie paski z jakiegoś materiału, wcześniej pianke, ale okazała się za mało wytrzymała i szybko się wyniszczyła, chodź działało
Dodatkowo niedługo dotrze do mnie nowa kierownica (stara ns sprzedaż za pare zlotych jakby ktos chcial), a zderzak z lotką już są pod opieką lakiernika
-
Ja jak przyciemnię szyby to chyba najzwyczajniej w świecie tą półkę wywalę... Nic mnie chyba tak nie drażni jak jadę z pasażerem, przyciszoną muzą i ją słyszę
-
Ja jak przyciemnię
szyby to chyba najzwyczajniej w świecie tą półkę wywalę... Nic mnie chyba tak nie
drażni jak jadę z pasażerem, przyciszoną muzą i ją słyszęno, tylko dobrze jak coś gra z tyłu
-
Głośników w półce nie mam, więc ten problem odpada . Przód + sub w bagażniku.
-
Głośników w półce
nie mam, więc ten problem odpada . Przód + sub w bagażniku.przodu wcale nie używam, bo mi trzeszczą, no i trzeszczy jeszcze ten stojak na 2 x puszka, kiedy jest wysunięty, też jutro popatrze
-
na tylne oparcia powinna być wykładzinka. Jak bede w poblizu Ciebie to dostaniesz taka
-
na tylne oparcia
powinna być wykładzinka. Jak bede w poblizu Ciebie to dostaniesz takachętnie, no ja miałem taką, ale się śpieszyliśmy
-
chętnie, no ja
miałem taką, ale się śpieszyliśmyPomaluj tył kanapy na czarny mat i po ptakach
-
Cały tył, wszystkie plastiki zdemontowałem, przeczyściłem, później poskręcałem, naciągając odpowiednio na otwory, żeby wszystko idealnie spasować, teraz dokręciłem półeczki (Wy też macie te dwa elementy, na których leży półka przykręcone na - po 3 długie, porządne śruby z dokrętkami? Bo wyglądają jakby dorabiane), tam gdzie półka styka się z plastikiem podkleiłem w miarę estetycznie kawałki czarnego miękkiego materiału i powiem szczerze, że już tak nie hałasuje, ewentualnie na większych dziurach półka podskakuje, ale ten dźwięk też jest nieco złagodzony.
Ponadto z przodu pozdejmowałem plastiki i naciągnąłem wykładzinę, żeby schowała się cała za plastikami - przyszywając ją do tych tam specjalnie do tego służących, co fabrycznie były przyklejone, ale jak widać kiepsko. Fotele powyciągałem, poprałem.Bardzo fajnie się jeździ z samym przednim fotelem i czystą blachą z tyłu, można poczuć kopa, każde 10-20kg da się zauważyć
Nie mam jedynie pomysłu na ten wysuwany trzymak do napojów, puszek itp Ciągle trzeszczy, obija się tam o wszystko jak jest wysunięty, cały drży, może ktoś zna rozwiązanie?
edit:
dodatkowo coś jakby przyjemniej w środku, po tym jak wyczyściłem szmatką wszystkie zakamarki pod plastikami, pod wykładziną itp -
edit:
dodatkowo coś jakby
przyjemniej w środku, po tym jak wyczyściłem szmatką wszystkie zakamarki pod
plastikami, pod wykładziną itpEfekt placebo i poświęconego czasu... Nic tak dobrze nie działa!
-
Efekt placebo i
poświęconego czasu... Nic tak dobrze nie działa!Masz rację, a półeczka po tym zabiegu już wcale nie hałasuje, prześle zdjęcia jak zrobie