[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
napisał 2 paź 2011, 11:28 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
bez połowy
tapicerki może takNo widzisz! A ja dostałem za 20 zł dwa fotele przednie i przedni stabilizator(w zamian za nie pasującą kanapę)! Jak znajdziesz taniej to daj znać...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 paź 2011, 11:31 ostatnio edytowany przez juhas 11 wrz 2016, 16:46
No widzisz!
A ja dostałem za 20 zł dwa fotele przednie i przedni stabilizator(w zamian za nie
pasującą kanapę)! Jak znajdziesz taniej to daj znać...Jakie by nie były to i tak na pewno lepsze od standardowych z mkIV, bo są one naprawdę niewygodne
-
napisał 2 paź 2011, 11:34 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:46
Jakie by nie były
to i tak na pewno lepsze od standardowych z mkIV, bo są one naprawdę niewygodneWłaśnie jak ostatnio wracałem ze Szczyrku bez żadnego postoju to poczułem tą niewygodę(d**a bolała pod koniec jak cholera )...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 paź 2011, 11:37 ostatnio edytowany przez juhas 11 wrz 2016, 16:46
Właśnie jak
ostatnio wracałem ze Szczyrku bez żadnego postoju to poczułem tą niewygodę(d**a
bolała pod koniec jak cholera )...Też przerabiałem dłuższe trasy w Swifcie, kręgosłup się odzywał i to dość mocno. Te, które wstawiłeś teraz wyglądają na całkiem wygodne
-
napisał 2 paź 2011, 11:41 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:46
Też przerabiałem
dłuższe trasy w Swifcie, kręgosłup się odzywał i to dość mocno. Te, które wstawiłeś
teraz wyglądają na całkiem wygodneNo u mnie kręgosłup jak na razie się nie odzywał nigdy, ale to pewnie tylko kwestia czasu... Wczoraj wracałem na nich 100 km i są na pewno wygodniejsze od poprzedników! Ale co jeszcze zauważyłem to to, że są wyższe od starych... No i podstawowy mega plus: mają jakieś trzymanie boczne, a nie żadne!
-
napisał 8 paź 2011, 11:21 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:46
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 paź 2011, 11:40 ostatnio edytowany przez ubek19 11 wrz 2016, 16:46
coś Ci gwintu brakuje w tych łącznikach
-
napisał 8 paź 2011, 11:49 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:46
coś Ci gwintu
brakuje w tych łącznikachBo to sobie muszę dokupić...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 paź 2011, 11:55 ostatnio edytowany przez ubek19 11 wrz 2016, 16:46
ja ostanio kupowalem Yamato po 22zł sztuka jak chcesz ?
co jest chyba dobra cena bo pol roku temu placilem 50zł/szt gdzie indziej.http://e-autoparts.pl/Åacznik-drazka-stabilizatora-p-247110.html
-
napisał 8 paź 2011, 12:34 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:46
ja ostanio
kupowalem Yamato po 22zł sztuka jak chcesz ?
co jest chyba dobra
cena bo pol roku temu placilem 50zł/szt gdzie indziej.
http://e-autoparts.pl/Åacznik-drazka-stabilizatora-p-247110.htmlCena nie jest zła, ale popytam jeszcze u siebie w serwisach...
Generalnie końcówki stabilizatora będą ponad 2x droższe od samego stabilizatora... -
napisał 9 paź 2011, 11:43 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 16:46
ja ostanio
kupowalem Yamato po 22zł sztuka jak chcesz ?
co jest chyba dobra
cena bo pol roku temu placilem 50zł/szt gdzie indziej.
http://e-autoparts.pl/Åacznik-drazka-stabilizatora-p-247110.htmlJa kupiłem Teknorot czy coś w tym stylu na Motoneo.pl po 13 zł za sztukę + wysyłka, czyli zmieściłem się w 40 zł za komplet.
Dodam jeszcze, że łączniki z gumkami i śrubami, a to wcale nie jest takie oczywiste, bo w niektórych sklepach można dostać goły łącznik (sam przegub)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 paź 2011, 11:49 ostatnio edytowany przez none7 11 wrz 2016, 16:46
ja założyłem gumki z jakiegoś VW. delikatnie kilka razy trzeba śruba przejechać środek aby delikatnie rozbić otwór.
jazda litrówką ze stabilizatorem jest bezcenna. nie wiem czemu fabrycznie go nie wkładano... chyba bali się o dodaktowe obciążenie auta ?
-
napisał 9 paź 2011, 11:54 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 16:46
Może fabryka uznała, że emeryci nie będą szaleć na zakrętach?
-
napisał 9 paź 2011, 14:20 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:46
Może fabryka
uznała, że emeryci nie będą szaleć na zakrętach?Prędzej kobitki... Już widziałem w swojej karierze kilku naspeedowanych emerytów.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 paź 2011, 15:20 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:46
jazda litrówką ze
stabilizatorem jest bezcenna. nie wiem czemu fabrycznie go nie wkładano... chyba
bali się o dodaktowe obciążenie auta ?bo stab do 1.0 nie jest konieczny, 1.3 8V już go miało, szkoda tylko że z tyłu nie pomyśleli, ale też się da to zrobić
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 paź 2011, 15:46 ostatnio edytowany przez none7 11 wrz 2016, 16:46
no wiesz.... i 1.0 skręca i 1.3 skręca. różnica tylko w czasie osiągnięcia pewnej prędkości. pisanie ze 1.0 nie potrzebuje a 1.3 tak jest mylne
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 paź 2011, 17:01 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:46
no wiesz.... i 1.0
skręca i 1.3 skręca. różnica tylko w czasie osiągnięcia pewnej prędkości. pisanie
ze 1.0 nie potrzebuje a 1.3 tak jest mylne1.3 ma cięższy przód z racji silnika, no i trochę więcej mocy, pewnie dlatego inżynierzy sprawdzili czy jest to potrzebne w 1.0, a Ci którzy cięli koszta w tamtych latach przyglądali się tym badaniom z uwagą, co by można było zaoszczędzić jeśli to nie jest potrzebne.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 paź 2011, 17:06 ostatnio edytowany przez none7 11 wrz 2016, 16:46
nie chcę się przekomarzać w temacie BPX, ale zastanawiam się czy jechałeś litrówką w zakręcie bez staba... zgodzę się ze cieli koszta. i to jest wyłącznie najbardziej prawdopodobne, bo w litrówce jest potrzebny.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 paź 2011, 17:10 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:46
nie chcę się
przekomarzać w temacie BPX, ale zastanawiam się czy jechałeś litrówką w zakręcie bez
staba...jako pasażer
-
napisał 9 paź 2011, 17:11 ostatnio edytowany przez likaon 11 wrz 2016, 16:46
Polecam do litrówki stabilizator, bez niego straszny stateczek jest, miałem okazję jeździć i znam ten ból.
Bardzo ładnie pomalowany